Strona 1 z 3

FIKUS WIANDI NA START CZ. 2!!

: 15 mar 2007, 17:44
autor: mieszko00
oto mój nowy okaz..

mam 2 pomysły:
1. posadzić go pionowo a dolną gałązkę uciąć
2. zostawićgo tak jak jest a dolnągałązkęułożyćpoziomo i zrobićz tego styl..... (nie pamiętam) ale wyprowadzić poza doniczkę..

co o tym myślicie? zagęści się ładnie za jakiś czas?

myślęteż, że mógłbym obciąćwszystkie gałązki rosnące "w dół" - tzn te chude pędy które odrastająod gałęzi..

czekam na wasze sugestie!
pozdrawiam!

: 15 mar 2007, 20:03
autor: mieszko00
1. na foktach niezbyt to widać, bo nie sąrobione z poziomy tylko lekko z góry, ale główny pień jest pochylony i od niego odchodzi cienka gałązka.. mógłbym ją uciąć a pień postawićw pionie - byłoby klasyczne drzewko..
styl hokidachi.. albo chokan - ale grubego pnia to nie wiem czy się dorobię..
mógłbym zostawić pochylony pień i kombinować na styl shakin.. albo fukinagashi..
myślęo obcięciu pędów rosnących w dół- poniżej głównych gałązek..


2. co do pomysłu 2. - symulacja stylu han-kengai, albo kengai - zależnie od rozwoju, gałąź opadałaby poniżej dna doniczki, albo była na poziomie doniczki..

pani w sklepie powiedział, że ta odmiana jest bardzo krucha, ale ta "dodatkowa" gałązka spokojnie wygina siędo dna doniczki..
mówiła też, że on sam siętak wygina..

: 18 mar 2007, 22:44
autor: Deoos
Nie polecam Ci ani stylu kaskadowego ani półkaskadowego. Chyba nie ma specjalnych powodów żeby aż tak kombinować. Uformowanie drzewa liściastego w tych stylach by wszystko wyglądało naturalnie jest raczej trudne.
A poza tym, czy propozycja ułożenia korony, którą przedstawiłeś na 1 virtualu zakłada, że drzewko będzie 4-5 razy grubsze. Jeśli tak to spoko, ale długo na to poczekasz. Dlatego radziłbym raczej mniejszą docelową wysokość. Niestety, ale fikusy nie są naszymi rodzimymi gatunkami i uprawiając je w domu w doniczce raczej nie doczekamy się szybko nebari średnicy ramienia. Lepiej więc formować mniejsze drzewka, szczególnie, że pozwala na to niewielki rozmiar liści.

: 19 mar 2007, 13:26
autor: mieszko00
dzięki za odpowiedź. dlatego właśnie pytam.. pień ma średnicę około 1cm..

więc co proponujesz?

drzewko nie mysi być takie wysokie jak teraz!!
na fotce dałem kasetęvideo - dla pokaania jego rozmiaru.

przy przesadzaniu dam drzewko tak, żeby rozwidlenie gałęzi było dokładnie nad początkiem pnia (miejscem, gdzie pień wchodzi do ziemi).

drzewko chyba długo stało nieobracane, bo jest rozwinięte jakby w jedną stronę.

a tędolną gałązkę uciąć? wyczytałem (Anna Dorota -z tego co pamiętam), że lepiej zostawićdolną gałąźw celu pogrubienia pnia. to ma je przyspieszyć..

co zrobić z drobnymi gałązkami?

może za kilka dni przesadzęteg fikusa do nieco większej donicy, a jak już się przyjmie (jeśli będzie żył za 3 tyg) to przytnęgo nieco.

pojawiło się mnóstwo młodych listków. wiosna przyszła.. a stracił tylko może z 5..

czekam na propozycje!
i pozdrawiam!!

: 19 mar 2007, 15:46
autor: Deoos
>drzewko nie mysi być takie wysokie jak teraz!!
Nie, nie musi.
http://www.rgbonsai.com/amurearly.htm
Zajrzyj sobie tutaj. Gałąź, która rośnie najpierw w bok przejmuje rolę wierzchołka.

>przy przesadzaniu dam drzewko tak, żeby rozwidlenie gałęzi było dokładnie nad początkiem pnia (miejscem, gdzie pień wchodzi do ziemi).
Takimi sprawami można się martwić jak będzie już jakaś forma nadana.

>a tę dolną gałązkę uciąć? wyczytałem (Anna Dorota -z tego co pamiętam), że lepiej zostawić dolną gałąź w celu pogrubienia pnia. to ma je przyspieszyć..
Nie wycinaj. Cięcie możesz dokonać u góry w celu zmniejszenia wysokości i zmuszenia rośliny do skierowania sił w dolne partie, na których Ci zależy.

>co zrobić z drobnymi gałązkami?
A czy w czymś Ci przeszkadzają?

: 20 mar 2007, 10:04
autor: mieszko00
dziękuję za odpowiedzi.

dolne gałązki mi nie przeszkadzają!! ale myślałem o tym, żeby odsłonić pień.. tzn grubsze gałęzie.. ok - nie ucinam.

przytnę tylko z góry - ok. a do jakiej mniej więcej wysokości? jedynie ciensze? czy bardziej radykalnie.?

na podanym przez Ciebie linku fajnie jest to pokazane.. nie ogołocę całego drzewka, ale w mądrych książkach wyczytałem, że nie może byćz byt dużo gałęzi..
ewentualnie później mogę faktycznie wygiąć gałąź, żeby wierzchołek zrobic..


drzewko rośnie jakby w jednąstronę. stronęuboższądałem w kierunku światła.. może to pomoże - nie będę obracał do światłą strony bogatszej.


ps
możesz polecić mi jakiś sposób, żeby po obcięciu wykorzystać gałązki? do wody? ścinki benjamina dałem do ziemi z ukorzeniaczem i po tygodniu padły - uschły..

: 20 mar 2007, 11:00
autor: Deoos
Ja ukorzeniam w wodzie, a gdy pojawią się korzonki daję do ziemi.
Ja bym ciął raczej radykalnie.

: 20 mar 2007, 11:04
autor: mieszko00
radykalnie - czyli np o 1/3? 2/3?
zostawić same grube gałęzie?
uciąć grube konary? czy tylko cienkie?

rozumiem że mam ciąć te na wysokość - nie na szerokość (boki)

: 20 mar 2007, 11:24
autor: Deoos
Mariusz, pooglądaj może jakieś zdjęcia fikusów w necie, zobacz jak wyglądają. Nikt nie jest w stanie poprowadzić Cię za rękę w tym formowaniu, szczególnie przez internet.
Jak chcesz, możesz skrócić o 1/3 a jak nie to o 2/3. Zależy od wielu czynników.
Nie wiem co by miało na celu zostawianie samych grubych konarów. Szczególnie, że u góry powinny ona być cieńsze niż na dole.
Myślę, że możesz ciąć też te na boki, bo jeśli zostawisz je to może się okazać, że liście blisko pnia będą miały mało światła i opadną, a potem może być trudno wrócić do zwartej formy. Z jednej strony trzeba pozwolić roślinie rosnąć (m.in po to by szybko grubiał pień), ale nie można przesadzić, bo powrót do kompaktowych rozmiarów może być potem trudny.

: 20 mar 2007, 12:34
autor: mieszko00
ok! jasne!

za kilka dni go przesadzę i po jakichś dwóch tygodniach przytnę - wtedy wrzucę zdjęcie.

dziękuję za . i pozdrawiam!
jakby ktoś jeszcze miał jakieśuwagi to chętnie wysłucham (wyczytam) :)

ps
zarzucam fotki z netu - cośtakiego bym mógł spróbować zrobić..

: 22 mar 2007, 19:53
autor: mieszko00
a o to i fotki po przesadzeniu.
nieco wyprostowałem drzewko.
ta gałąź najbardziej odchodząca w bok zostanie skrócona.
młode listki zaczęły rozwijać się jak na drożdżach - po przesadzeniu!! może to właśnie pomogło, a może zbieg okoliczności..
przyciąłem jeden korzeń grubości palca i nieco te "włosowate"

postaram isę wyprowadzićje tak ja "klasyczne drzewko".. tylko że pomniejszone..

może ktoś coś zaproponuje??

: 22 mar 2007, 19:55
autor: mieszko00
na "obrazie 13" jest po lewej stronie ta gałązka do skrócenia..

: 22 mar 2007, 20:34
autor: Ben
mieszko00 pisze:a może ktoś coś zaproponuje??
Osobiscie widzę dobry material na styl klasyczny nieregularny, czyli moyogi. Fikus drobno listny (moim zdaniem) własnie ta ten styl nadaje sie najlepiej :-)

: 23 mar 2007, 08:24
autor: mieszko00
czyli zwykłe - zadbane drzewko.. tak to rozumiem..

tutaj fotki z google:
http://images.google.pl/images?hl=pl&q= ... %B3w&gbv=2

: 23 mar 2007, 09:29
autor: Ben
mieszko00 pisze:czyli zwykłe - zadbane drzewko.. tak to rozumiem..
No nie do konca :wink: poniżej przykład zaczerpniety z netu:

Obrazek

Bardzo podobne drzewko można uzyskac w rok - max dwa lata, pózniej pozostanie "WALKA" o zgrubienie pnia. Zajmnie to kilka lat i będzie wymagało wielu technicznych wybiegów, których w miedzy czasie (jak wytrwasz) się nauczysz :-)

: 23 mar 2007, 10:48
autor: Deoos
Ja bym jeszcze przyciął tego fikusa.
I radzę raczej nie formować chmurek na fikusie. Nie wyjdzie to naturalnie.

: 23 mar 2007, 19:50
autor: mieszko00
:)

ja go jeszcze nic a nic nie przyciąłem!!!

jedynie przesadziłem i "wyprostowałem" - dlatego już wygląda lepiej..

poczekam ze 2 tyg, zanim coś będę z nim robił..
dziękujęza propozycje - są mi bardzo pomocne!!

tak powykręcaćtago mojego to raczej się nie da.. przemyślę sprawę.

pozdrawiam!

ps
jeśli ktośma jeszcze jakieśsugestie to chętnie poczytam:)

: 03 kwie 2007, 19:31
autor: mieszko00
cóż.. po przesadzeniu - jakiśtydzień - skoro wsyzstko było OK zacząłem go ciąć.. kilka gałązek - w tym jedna taka o 4mm średnicy.. no i po kilku dniach pojawiły siężółte listki.. nie wiem czy to z powodu wiosny? czy może przez lekkie przycięcie korzeni czy co..

co o tym myślicie? duże liście żółkną.. i odpadają.. może nie dużo, ale tak z 10 już..

: 04 kwie 2007, 18:45
autor: Ben
mieszko00 pisze:cóż.. po przesadzeniu - jakiśtydzień - skoro wsyzstko było OK zacząłem go ciąć
No i znowu brak cierpliwości :-( przesadzając rośline zapewniasz jej SZOK zanim roślina sie przystosowała i rozwineła nowe korzonki włosowate Ty złapales za nożyczki. Mariusz naucz sie cierpliwosci - to jest podstawa w sztuce bonasi ... nawet tej "fikusowo-kwiatkowej" czyli naprostszej :wink:

Moja rada na przyszlość, jezeli przesadzasz rośline a tymbardziej jak podcinasz je korzenie - poczekaj za bedziesz widzial wyraźne objawy (wypuszczanie mlodych listkow) ze juz jest OK.

Poczekaj, nic nie rób zapewnij roślinie najlepsze z możliwych warunki, dużo siwatła ale unikaj bezpośredniego nasłonecznienia i ..... czekaj :-k Fikusy są nadzwyczaj odporne, wiec powinien po odchorowaniu wydobrzeć :-)

: 05 kwie 2007, 09:19
autor: mieszko00
Witaj Ben!

po przesadzeniu fikus puszczał nowe listki.. nie tracił starych. żadnych złych objawów nie było - dlatego zdecydowałem się na przycięcie.. no i tydzień po przycięciu niektóre liście pożółkły..

zauważyłem, że ziemia to bryła!! twarda i sucha ziemia. może to przez to - choć tak "na wagę" wydawało mi się, że że kwait ma mokro.. z użyciem dość dużej siły zruszyłem ziemię - nieco "połamałem". wcześniej (zaraz po przesadzeniu) porobiłem patyczkiem dziurki - żeby powietrze dochodziło do korzeni. dziwne, że ta ziemia tak stwardniała - używam identycznej w BENJAMINIE i jest elegancko.. nei wiem od czego to zależy..

co do światła i słońca - fikus stoi na parapecie - okno od zachodu. co kilka dni go obracam.

co myślicie o tym stwardnieniu ziemi?

ps
no oczywiście że odchoruje i będzie gites :)