Strona 1 z 1

wiÄ…z albo zelkova problem z usychajÄ…cymi liÅ›ćmi

: 02 mar 2007, 12:02
autor: jasqlar
witam serdecznie wszystkich miłośników bonsai!
w połowie lutego stałem się posiadaczem drzewka, które jak na początku myślałem nazywało się zelkowa - z taka etykietą ją nabyłem. w ciągu kilku pierwszych dni roślina zgubiła parę liści - musiała się przystosować jak sądzę. Po paru kolejnych dniach ku mojej radości zaczęły pojawiać się nowe listki. Radość ta nie trwała zbyt długo gdyż zauważyłem, że zarówno nowe jak i stare liście zaczynają więdnąć i usychać w specyficzny sposób. Drzewko stoi na komodzie w pokoju znajdującym się po wschodniej stronie budynku. Polewam je raz na dwa dni. Raz w tygodniu nawożę. Dwa-trzy razy dziennie zraszam je wodą. Proszę o . i poradę

: 02 mar 2007, 17:16
autor: lukis9
Witaj!
Nalot na pniu, to prawdopodobnie osad,który pozostaje po podlaniu drzewka. woda w naszych kranach zaweira duzo wapna...

co do usychania liści to prawdopodobnie jest to wina sbyt suchego powietrza w obrebie drzewka.
najlepiej postaw drzewko na parapecie, i załóz na kaloryfer nawilzacz. jeszcze lepszym rozwiązaniem byłoby zaopatrzenie sie tacki z keramzytem. poczytaj o tym na forum. jest mnóstwo postów na ten temat.

wstrzymaj sie tez z nawożeniem!!!
jestem skłonny uważać,ze przesadzasz z tym nawożeniem. w swoich poczatkach z bonsai straciłem w ten sposób drzewko ;);) hehe. głupi byłem i młody ;) poniosło mnie po prostu :D poczyatj o drzewku na forum. tygodniowe nawożenie o tej porze jest złym pomysłem :P
poczytaj najpierw ... elo

: 02 mar 2007, 17:43
autor: jasqlar
dzięki! postawiłem drzewko na parapet i puściłem z nawilżacza tzw mgiełkę. niebawem zaopatrze się w kermazyt
a czy można je czymś sztucznie doświetlać?
jeśli tak to jakie by musiało być to światło?

: 02 mar 2007, 18:07
autor: lukis9
niby można, ale nie pomoge Ci w tej kwestii :P wiaz to drzewko out door, na wiosne wystaw je na dwór,bo taka pora roku juz sie do nas zbliża :P:P

powodzenia

: 02 mar 2007, 19:37
autor: fidelpatcha
W uzupełnieniu : z tym wystawieniem nie pospiesz się za bardzo. W dni cieplejsze wystaw na zewnątrz ale na noc wstawiaj do mieszkania, przynajmniej do czasu aż nie będzie groziło zbyt zimnymi nocami. Twoje drzewko nie jest przyzwyczajone do chłodu.

: 03 mar 2007, 11:42
autor: Bolas
Co do nawozenia. Jaki stosujesz nawoz i czy w instrukcji obsługi pisze zeby nawozic rosline co tydzien??? Pierwszy raz spotykam sie z takim absurdem a skoro tak nie pisze to dlaczego nie stosujesz sie do instrukcji??
Osobiscie stosuje zarowki Osram flora z wielkim powodzeniem. Rozowe opakowanie gdzies bylo na forum o tym pisane.

: 03 mar 2007, 19:29
autor: jasqlar
stosuje pokon do bonsai
w instrukcji jest napisane :
nawozić raz na tydzień, 5ml na litr wody / i przedstawiony jest kalendarz nawożenia
zrobiłem więc taki roztwór i nawoziłem co tydzień ale skoro proponujecie inaczej to.... w końcu praktyka jest cenniejsza ... na chwilę obecną zaprzestałem nawożenia czekam aż drzewko się wykuruje

: 03 mar 2007, 21:19
autor: Bolas
Problem z nawozeniem naszych pupilkow jest taki ze lepiej jest zawsze stosowac mniejsze dawki niz polecaja producenci. Dlatego pytalem o instrukcje poniewaz ludzie czesto jej nie czytaja a producenci wiedza jak mocne sa nawozy i jaka najlepiej zastosowac mieszanke. Musimy tez przy tym pamietac ze nasze rosliny sa roznej wielkosci i nigdy nie wiemy do jakiej wielkosci rosliny jest dostosowana dawka.

: 04 mar 2007, 08:52
autor: Cangi
Na zdjęciu nr. 2 widać dość wyraĽnie sposób, w jaki liście twojej roślinki usychają. Jest to, moim zdaniem, dość klasyczny objaw przelania rośliny.
Moja rada. Nie podlewaj rośliny przez jakiś czas, o nawożeniu zapomnij co najmniej na dwa miesiące, wystaw na zewnątrz w miejsce widne lecz nie na słońce i pamiętaj, by drzewko sprzątnąć z dworu gdy zapowiadają większe przymrozki (temp. nawet -1 czy -2st. C twojemu wiązowi nie zaszkodzi) Drzewko w tym czasie musi być często zraszane, a najlepiej, gdy będzie cały czas wilgotne. I bądĽ cierpliwy. Wszystkie te rady razem wzięte powinny przynieść pozytywne rezultaty.
Pozdrawiam.
Cangi.