Serissa Foetida potrzebuje Waszej .!
: 20 lis 2006, 14:04
Witam,
na samym początku chciałem wszystkich serdecznie powitać. Piszę tutaj pierwszy raz, sztuką bonsai zainteresowałem się intensywnie jakieś 3 miesiące temu, chociaż od bardzo dawna myślałem, że takie drzewka to fajna sprawa. Przez ten okres gromadziłem wiedzę, przeczytałem masę artykułów, które dostępne są w sieci i gazetach, kupiłem też dwie książki, które przeczytałem „od dechy do dechy”. Tak więc wiedzę jakoś tam posiadam, ale wiadomo… wiedze to nie doświadczenie, tak prawdę tylko ono się liczy.
W sobotę nabyłem w szkółce ogrodniczej Serisse Foetida, dużo czytam o tej odmianie i wiem, że roślina nie jest łatwa w uprawie. Tak naprawdę nie chciałem zaczynać swojej przygody w bonsai właśnie od Serissy, ale pech chciał (albo nie), że to właśnie nad nią zlitowało mi się serducho. Kupiłem ją za 29,90zł, roślina jak na moją wiedzę jest w złej kondycji: odpada kora od pnia głównego (na dole), na pniu widnieje też biała pleśń (nie wiem czy to pleśń/grzyb, ale pobodnie wygląda), codziennie pojawiają się nowe żółte liście, które odpadają. Po zakupie roślina miała tak sucho, że można było bryłą korzeniową rozwalać orzechy. ;) Zdecydowałem się jednak kupić to roślinkę zdając sobie sprawę z jej stanu. Zależy mi żeby ją odratować, jeżeli nie uda się w całości to, chociaż jakiś fragment. Dlatego też liczę na Waszą . Drodzy Forumowicze!
Poniżej prezentuje dwa zdjęcia, pierwsze to zdjęcia przedstawiające realny wygląd drzewka (zrobione 30 min temu), drugie to fotomontaż, przedstawia styl w jakim chciałbym prowadzić to drzewko. Nie wiem tylko czy dodatkowo obciążać roślinkę dodatkowymi zabiegami związanymi z obcinaniem?
Co sądzicie o tym drzewku i jako oceniacie jego szanse?
Czekam na opinię i porady.
Pozdrawiam,
Tomek
na samym początku chciałem wszystkich serdecznie powitać. Piszę tutaj pierwszy raz, sztuką bonsai zainteresowałem się intensywnie jakieś 3 miesiące temu, chociaż od bardzo dawna myślałem, że takie drzewka to fajna sprawa. Przez ten okres gromadziłem wiedzę, przeczytałem masę artykułów, które dostępne są w sieci i gazetach, kupiłem też dwie książki, które przeczytałem „od dechy do dechy”. Tak więc wiedzę jakoś tam posiadam, ale wiadomo… wiedze to nie doświadczenie, tak prawdę tylko ono się liczy.
W sobotę nabyłem w szkółce ogrodniczej Serisse Foetida, dużo czytam o tej odmianie i wiem, że roślina nie jest łatwa w uprawie. Tak naprawdę nie chciałem zaczynać swojej przygody w bonsai właśnie od Serissy, ale pech chciał (albo nie), że to właśnie nad nią zlitowało mi się serducho. Kupiłem ją za 29,90zł, roślina jak na moją wiedzę jest w złej kondycji: odpada kora od pnia głównego (na dole), na pniu widnieje też biała pleśń (nie wiem czy to pleśń/grzyb, ale pobodnie wygląda), codziennie pojawiają się nowe żółte liście, które odpadają. Po zakupie roślina miała tak sucho, że można było bryłą korzeniową rozwalać orzechy. ;) Zdecydowałem się jednak kupić to roślinkę zdając sobie sprawę z jej stanu. Zależy mi żeby ją odratować, jeżeli nie uda się w całości to, chociaż jakiś fragment. Dlatego też liczę na Waszą . Drodzy Forumowicze!
Poniżej prezentuje dwa zdjęcia, pierwsze to zdjęcia przedstawiające realny wygląd drzewka (zrobione 30 min temu), drugie to fotomontaż, przedstawia styl w jakim chciałbym prowadzić to drzewko. Nie wiem tylko czy dodatkowo obciążać roślinkę dodatkowymi zabiegami związanymi z obcinaniem?
Co sądzicie o tym drzewku i jako oceniacie jego szanse?
Czekam na opinię i porady.
Pozdrawiam,
Tomek