moje pierwsze drzewko - serissa

Dział poświęcony omawianiu drzewek zakupionych w marketach oraz fikusom w stępnej fazie, czyli gatunkom, które można hodować w domu.
desti

moje pierwsze drzewko - serissa

Post autor: desti »

Witam,

dwa dni temu kupilam w markecie moje pierwsze drzewko i chcialabym poznac wasze opinie na jego temat. Wyczytalam w sieci, ze jest to jedna z bardziej wymagajacych odmian.

Nie wiem czy doniczka 24x17x5 jest wystarczajaca dla tego 30 cm drzewka.

Ustawilam je na oknie i tu mam tez pytanie. Czy te kilka godzin popoludniowego slonca moze drzewku zaszkodzic ? Czy lepiej na ten czas zaslonic je przed bezposrednim sloncem?
I jak jest z woda w podstawce, przeczytalam ,ze nie powinno jej tam byc. Tylko jak zapewnic drzewku odpowiednia wilgotnosc? Upaly panuja u mnie powyzej 30 stopni i jak na razie nic nie zapowiada zmian i boje sie, ze moze to byc dla niego troche za duzo.
Zraszam je raz dziennie i pilnuje, zeby ziemia byla wilgotna.

Od wczoraj opadlo mu troche listkow i ciagle opadaja nowe ale piszecie, ze roslinka musi sie przystosowac do otoczenia i ze za jakis czas to minie. Mam taka nadzieje. Bo w jednym miejscu dopatrzylam sie czegos co wyglada jak paczek kwiatowy.

Moze macie jakies jeszcze sugestie co do drzewka, chetnie je poznam bo przyznaje, ze jestem calkowicie "zielona" jeszeli chodzi o dbanie o bonsai.

Pozdrawiam :)
Załączniki
Bild 010.jpg
Bild 010.jpg (54.67 KiB) Przejrzano 8695 razy
Bild 007.jpg
Bild 007.jpg (65.47 KiB) Przejrzano 8695 razy
Bild 005.jpg
Bild 005.jpg (65.66 KiB) Przejrzano 8695 razy
Iwona
Posty: 56
Rejestracja: 01 sty 2006, 17:03
18

Post autor: Iwona »

Drzewko wygląda zdrowo, jeśli nie stoi w pełnym słońcu to po prostu podlewaj , zraszaj i powinno być OK. Ale nie jest to łatwy gatunek, więc musisz uważać :wink:
http://www.republika.pl/bonsai_sprzedaz/serissa.htm?
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
19
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Post autor: Tomek »

Witam,
Powiem Ci że jak na marketashi to całkiem ciekawe drzewko :wink:
Doniczka narazie wystarczy. Co do pełnego słońca to bym raczej nie ryzykował. Powinna stać w pełnym świetle ale nie w miejscu gdzie pada na nią palące słońce. Podlewanie nie powinno być zbyt obfite (ziemia powinna być tylko wilgotna a nie przelana) bo serissa ma tendencję do gnicia. Będziesz musiała sama dojść do optymalnego sposobu podlewania.
Pąki kwiatowe to normalna sprawa często pojawiają się na serissach latem z czego rozwijają się ładne białe kwiatki.
Co do formy drzewka to trzeba dać mu się zagęścić. Jeśli już przejdzie okres aklimatyzacji będzie można pomyśleć o przycinaniu.
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
desti

Post autor: desti »

Dziekuje za odpowiedzi :) ciesze sie, ze drzewko wyglada na zdrowe i mam nadzieje, ze te listki przestaja mu opadac.
Jak slonce swieci prosto w okno to stawiam cienka meczna plytke pleksi, ktora nie zaslania swiatla ale nie pozwala sloncu na przypiekanie drzewka :) .

Z tym podlewanim tez bede uwazac zeby nie przedobrzyc.

A jeszcze mam pytanie jak to jest z tym przycinaniem. Jak sie doklanie przygladne to widac, ze ktos ja przycinal. Nie mam pojecia gdzie i kiedy bo watpie zeby ktos w sklepie sie o to martwil. I nie wiem czy to nie ma wplywu na adaptacje sie drzewka u mnie.
Czy takie przycinanie moze drzewku zaszkodzic?
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
19
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Post autor: Tomek »

Jeżeli jest nieumiejętnie wykonane to na pewno. Nieumiejętnie tzn. na skutek przycinanie powstają duże rany, mocne naderwanie kory, nadłamanie gałązek. Nie muszą to być narzędzia za kilka setek PLN, ale musimy pamiętać żeby były ostre. Drugą rzeczą podczas przycinania musi być przemyślane postępowanie. Pamiętajmy, że obciętej gałązki nie da się już przykleić.
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
desti

Post autor: desti »

Ufff... na szczescie drzewko nie ma zadnych uszkodzen na pniu ani na galazkach. Ktos mu poprzycial pare listkow, tak to przynajmniej wyglada.

Zamowilam sobie ksiazke o pielegnacji tego gatunku :) i zanim cokolwiek zaczne robic to jeszcze troche poczytam a na razie bede trzmymac kciuki zeby sie u mnie zadomowilo :)
Awatar użytkownika
IwonaF
Posty: 390
Rejestracja: 19 sty 2006, 15:22
18
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: IwonaF »

Witam kolejną posiadaczkę serissy ;) Tak jak powyżej napisano - podlewaj ją umiarkowanie, nie wystawiaj na palące słońce, podlewaj nawozem co 2 tygodnie a będzie pięknie rosła. Co do przycinania gałązek to daj jej rosnąć do momentu gdy ma conajmniej 7 liści i dopiero wtedy podetnij nad ok 4tym. Serissa nie za bardzo lubi cięcia i po każdym z nich zrzuca trochę listków.

Moja druga serissa od razu po zakupie wyglądała tak: http://www.rybnet.pl/~lilu/bonsai/serissa.jpg a teraz wygląda tak :)

Obrazek

Powodzenia w hodowli!
Awatar użytkownika
wwoadas
Posty: 578
Rejestracja: 06 mar 2006, 19:22
18
Imie i nazwisko: Adam Filipiak
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Milanówek

Post autor: wwoadas »

Robie wrazenie:) Pewnie nie tylko mnie interesuje to ile juz ja masz:)?
Kto się nie rozwija, ten się cofa.
Awatar użytkownika
IwonaF
Posty: 390
Rejestracja: 19 sty 2006, 15:22
18
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: IwonaF »

Rok :)
desti

Post autor: desti »

Iwonko to widze, ze Twoja na poczatku przypominala moja :) ... mam nadzieje, ze moj drzewko tez sie tak ladnie utrzyma.

Bo ta u Ciebie na aktualnym zdjeciu wyglada pieknie :)


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kutny leszek
Posty: 65
Rejestracja: 14 paź 2005, 20:03
18
Imie i nazwisko: Leszek
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Biłgoraj
Kontakt:

Post autor: kutny leszek »

Desti, tylko z nawożeniem to poczekaj aż się drzewko zaklimatyzuje. Ja posiadam 2 serissy-jedna 2 latka i drugą 2 miesiące i obie mają sie dobrze. Traktuj je tak jak pisali poprzednicy a serissa będzie Ci wdzięczna :-)
Lechu
Posty: 5
Rejestracja: 11 wrz 2007, 22:37
16
Lokalizacja: tarnowskie gory

Post autor: Lechu »

a drzewko moze stac na stole na srodku pokoju czy lepiej na parapecie okna lechu
Awatar użytkownika
LeXmark
Posty: 73
Rejestracja: 27 lut 2006, 13:21
18
Imie i nazwisko: Mateusz Nowacki
Województwo: świętokrzyskie
Lokalizacja: Kielce/Radwan

Post autor: LeXmark »

Na srodku pokoju ma za maly dostem do promieni slonecznych dlatego lepiej mu bedzie na parapecie...:wink:
Tylko uwazaj zeby go nie przewialo,bo ja tak stracilem swoja serriske :-(
NIGDY NIE MÓW NIGDY
Lechu
Posty: 5
Rejestracja: 11 wrz 2007, 22:37
16
Lokalizacja: tarnowskie gory

Post autor: Lechu »

ROZMAWIALEM Z KILKOMA OSOBAMI I CZYTALEM O SERISSIE I MYSLE ZE NIKT NIE MIAŁ JEJ DŁUZEJ NIZ DWA LATA[ A NAWET KILKA MIESIECY] MOZE POCHWALI SIE KTOS O DŁUZSZEJ ZYWOTNOSCI W JEGO KOLEKCJI
MarcinWwa
Posty: 103
Rejestracja: 04 maja 2006, 15:21
18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MarcinWwa »

dasz radę z serissą, ja walczę teraz z moim ficusem, zostawiłem babci do opieki bo wyjechałem, to miał niedobór magnezu, potasu, fosforu ... raz był przelany, potem przesuszony, straci parę gałązek ale zaczyna odrastać, po tym jak zobaczyłem serrisę to bym sobie taką kupił, fajny gatunek, bardzo ładny, a drzewko IwonyF to piękny okaz, gratuluje wyniku, pozdrawiam
Marcin Wwa
mieszko00
Posty: 109
Rejestracja: 18 sty 2007, 14:16
17

Post autor: mieszko00 »

po "porównawczych oględzinach" kwiatka Iwony chyba też się skuszę na SERISSE.. ale jak radzicie - już teraz czy lepiej na wiosnę?
no i jak z jej żywotnością!!??
Awatar użytkownika
kutny leszek
Posty: 65
Rejestracja: 14 paź 2005, 20:03
18
Imie i nazwisko: Leszek
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Biłgoraj
Kontakt:

Post autor: kutny leszek »

Ja osobiście z kupnem drzewka to poczekałbym do wiosny, a co do żywotności jest to roślina jak każda inna, ma swoje wymagania, kaprysy ale na pewno nie ma terminu, że padnie Ci po roku :-) Czyli wszystko w Twoich rękach.
mieszko00
Posty: 109
Rejestracja: 18 sty 2007, 14:16
17

Post autor: mieszko00 »

i o takie coś mi chodziło.. wyzej było o żywotnści.. będę ćwiczył cierpliwość.. wiosna tuż tuż..
ODPOWIEDZ