Ciezki poczatek:)

Dział poświęcony omawianiu drzewek zakupionych w marketach oraz fikusom w stępnej fazie, czyli gatunkom, które można hodować w domu.
ridzu

Ciezki poczatek:)

Post autor: ridzu »

witam serdecznie wszystkich forumowiczow: ) Bonsai interesuje sie od niedawna, pierwszy krok zrobilem w kierunku duzego pokoju, ukradlem mamusi ficusa (porownywalem z fotkami, wyglada jak...benjamin chyba:) ), malego jeszcze, przycialem pierwszy raz w zyciu galazki i na tym sie skonczylo. Ale do rzeczy. Mam juz drzewko, stoi przy samym oknie, nieumiejetnie obciete, jeszcze w normalnej doniczce, jednak nie wiem co robic dalej. Z przesadzaniem poczekam az troche odzyje po obcinaniu, moze trzeba bedzie wprowadzic jakies korekty. Kiedy mozna zakladac druty? jesli mozecie, zerknijcie na fotke na dole i powiedzcie co dalej z tym robic.
z gory dziekuje:)
Załączniki
PICT0054.jpg
PICT0054.jpg (55.61 KiB) Przejrzano 3121 razy
PatrykRadulak
Posty: 262
Rejestracja: 19 gru 2005, 16:23
18
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: PatrykRadulak »

Witam cię Ridzu :wink:
Cieszę się, że nie zacząłes od nasion, ale już od jakiegoś materiału ćwiczebnego. Jednakże nie jest on zbytnio dobrze dobrany. Aby uformować zniego cokolwiek przydałaby się odpowiednia liczba gałezi. Na zdjęciu widze 4 w tym 1 (ta najniższa) powinna zostać ucięta. Zostana w takim razie trzy, z których cięzko mi powiedzieć czy da się coś zrobić, ale taka możliwość istnieje (przykładem może być świerk formowany przez Serge'a Clemens'a na pokazie w Ksiązu- tam nawet jest jedna gałąĽ) tej drogi ci nie polecam. Wybrałbym tą najgorszą i najcięższą czyli... czekanie. Czekanie do momentu, w którym drzewko będzie miało wystarczającą liczbę gałęzi, będzie "czuło" się zdrowe a ty poczytasz trochę (chociażby to forum, a najlepiej jakąś konkretną książkę), aby zdobyć podstawową wiedzę- teorię.

Następnym razem, dobierając roślinę na Bonsai musisz pamiętać o tym, że nie powinieneś tego robić "na ślepo", tzn, widząc drzewko musisz widzieć konretny styl- koncepcję na przyszłość.

Pozdrawiam
Patryk Radulak
Artysta jest ÂźrĂłdÂłem dzieÂła. DzieÂło jest ÂźrĂłdÂłem artysty.
ridzu

Post autor: ridzu »

dzieki wielkie za szybka odpowiedz. Material faktycznie byl wybrany na slepo, nie mialem czasu wybrac sie nawet do kwiaciarni :) chociaz pewnie i tak nie wiedzialbym co wybrac. Moze lepiej zaczynac od drzewek troche juz uformowanych? Jeszcze jedno...drzewko bedzie mozna przesadzic do plaskiej doniczki dopiero po kilku tygodniach, do czasu przyzwyczajenia sie roslinki do obcietych konczyn??:D
PatrykRadulak
Posty: 262
Rejestracja: 19 gru 2005, 16:23
18
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: PatrykRadulak »

Według mnie lepiej jest, aby zaczynać od roślin juz uformowanych: 1) są Twoim testem czy sztuka Bonsai jest dla Ciebie, tzn. czy po ewentualnej "śmierci" roślinki przetrwasz i to ci nie przeszkodzi w dalszym zajmowaniu się tą sztuką, 2) uczysz się praktycznie pielęgnacji (ale bez teori dużo nie zrobisz). Niektórzy zapewnie uważają, że nauczysz sie pielęgnacji a co z formowaniem? Otóz, aby zająć się formowaniem trzeba najpierw umieć o roślinę zadbać szczególnie po formowaniu. Wiec na pierwszym miejscu postawiłbym na to.

Z doniczkami docelowymi jest różnie! <font color="#FF0000">napewno //ort</font> ten Ficus jeszcze nie "zasługuję" na specjalną doniczkę do Bonsai.
Artysta jest ÂźrĂłdÂłem dzieÂła. DzieÂło jest ÂźrĂłdÂłem artysty.
ridzu

Post autor: ridzu »

racja, rozejrze sie za czyms juz uformowanym. Tylko nie wiem jakich nakladow finansowych to wymaga i jakiego drzewka szukac. mysle ze na tych warsztatach w lodzi cos dostane.
ODPOWIEDZ