Forum poświęcone sztuce bonsai

Zeby nowi nie czuli się "odizolowani" przedstawiam foto mojego Fikusa Natasha w początkowej fazie ...i tak ma 45 cm z doniczką a pozyskałem go juz dawno z klatki schodowej , ale dopiero miesiąc temu miałem na niego wenę , początkowo konar główny rusł pod zupełnie innym kątem....teraz z dnia na dzień jest coraz lepszy
doniczka - jedyny wydatek 40 zł..

Zasypałbym korzenie ziemią

shishiodoshiMeth.

Zasypałbym korzenie ziemią

Po co ?

acer6 pisze:shishiodoshiMeth.

Zasypałbym korzenie ziemią

Po co ?

Wg mnie mogłyby jeszcze pogrubieć

A co zasypanie nebari ma do pogrubienia pnia ? Powiem przewrotnie : jeszcze bardziej odsłonić i posadzić nieco wyżej, wtedy drobne korzenie miały by nieco więcej miejsca ,a nebari by było ładniej eksponowane .

acer6 pisze:A co zasypanie nebari ma do pogrubienia pnia ?

Nie do pogrubienia pnia ale korzeni

Nie do pogrubienia pnia ale korzeni

No niech będzie że korzeni , ale to bez różnicy (chyba że sugerujesz się tym drobnym badylem po prawej , który moża by bez szkody wyciąć) .

Witam.
Wedłu mnie korzenie i tak pogrubieją nawet bez przysypywania. Bynajmniej w moich fikusach utyły. Drzewko bardzo sympatycznie się zapowiada
Wklejając zdjątko Twojego drzewka podsunełeś mi pomysł na mojego fikusa :tancze:

Tomku, nie zgodze sie z Toba. To czemu sadzac drzewka nad kamieniem zasypuje sie wszystkie korzenie a nie jedynie ich czesc aby drzewko dalej zylo? Korzenie grubna najlepiej w ziemi!

Kamilu tu się z Tobą zgodzę. Chodziło mi o co innego o to że wystająca część korzenia ponad ziemię i tak z biegiem czasu będzie grubiała
Np. Fikus rosnący na kamieniu gdzie korzenie oplatają kamień. Po upływie długiego czasu kamień staje się niewidoczny czyli co za tm idzie korzenie również grubieją w części nadziemnej