Strona 2 z 2

: 15 cze 2008, 09:58
autor: D@niel
Poprzez przycinanie lub uszczypywanie formujemy bonsai jak i utrzymujemy nadany przez nas styl, więc jeśli widzisz, że drewko wypuszcza młode jasno zielone pędy w miejscu gdzie sobie tego nie życzysz to po prostu je usuń a pozostaw tylko te, które mogą się przyczynić do poprawy wyglądu drzewka. Ucinając te niechciane sprawisz, że w innym miejscu wyrosną nowe, może właśnie tam gdzie ich np. brakuje :-) Młode jasno zielone możesz usunąć ręcznie, natomiast starsze radziłbym usunąć za pomocą narzędzia np. ciążek.

: 15 cze 2008, 10:53
autor: Corfe
.

: 15 cze 2008, 12:57
autor: Przemek R.
Modrzewie formujemy wczesną wiosną (jak jeszcze pąki się nie otworzyły) albo na jesień (jak już igły opadły). Wtedy jest łatwy dostęp do gałęzi i widzimy co formujemy + nie rozgniatamy pąków/igieł.

Cięcia korekcyjne o jakie pytasz wykonujemy na początku czerwca ( pierwsze przyrosty tegoroczne) - drugie w okolicach sierpnia (aby przez zimą zdązyły jeszcze zdrewnieć i szlak ich nie trafił). Terminy są ruchome i zależne od pogody (raz zima krótsza, raz dłuższa, raz lato mało słoneczne a deszczoew itp itd). Czasami przed dobre przycinanie takich pąków + nawożenie i podlewanie modrzewia w ciągu jednego sezonu możemy uzyskać 3 przyrosty nowych gałezi.

Zasada cięcia takich przyrostów:

- tniesz je nożyczkami - tak aby obciąć częśc przyrostu nie uszkadzając igieł/pąków
- zawsze tniesz aby były troche dłuższe od tych, które są Ci potrzebne (bo końcówki potrafią przysychać (zwłaszcza te szczytowe))
- tam gdzie nowych przyrostów jest pełno i gałąź jest zbudowana przycinasz je wedle potrzeby
- tam gdzie nie ma gałęzi a chcesz by była -zostawiasz przyrost aby rósł jak najdłuższy (gdy rośnie - grubieje)
- pąki wyrastające od dołu usówasz całkowicie


To chyba tyle - mam nadzieje, że se przyda.

Re: MODRZEWNIK

: 01 paź 2008, 12:07
autor: Nadia86
Witam mamy jesien a moje drzewko sie troszke zmienilo... tzn chcialabym je uformowac..a slyszlalam ze robimy to jesienia kiedy drzewko traci igly..mam zamiar tez je w koncu przesadzic czy mieszanka torfu ziemi uniwersalnej i pisaku bedzie dobra?? Czy przycinac korzenie czy po prostu przeniesc do troszke wiekszej doniczki?? Jakie byscie mi polecili przyciecie drzewka??...no i zimowanie mamy juz jesien....a mowiliscie ze zimy nie przetrwa na balkonie to gdzie je umiescic i od kiedy??

a tak wyglada drzewko prosze zapropujcie co przyciac i jak

Re: MODRZEWNIK

: 03 paź 2008, 14:38
autor: Nadia86
doradzi mi ktoś cos?? naprawde gdybym byla obeznana to bym nie pytala:(

Re: MODRZEWNIK

: 03 paź 2008, 18:02
autor: Sverting
Pień masz wypisz-wymaluj moyogi.. acz wydaje mi się, że na razie dobrze by było dać drzewku przyrosnąć na grubość.

Polecam książkę A. Płochockiego "Bonsai - sztuka miniaturyzacji drzew i krzewów."

Bardzo dużo wiedzy i nie będziesz uzależniona tak od internetu żeby szukać informacji.

Re: MODRZEWNIK

: 03 paź 2008, 19:00
autor: Corfe
.

Re: MODRZEWNIK

: 03 paź 2008, 23:41
autor: Sverting
Przydałoby się je sfotografować, ale na tym zdjęciu wyglada calkiem solidnie...

Re: MODRZEWNIK

: 19 paź 2008, 20:05
autor: Kamil
Nadio, troche jestes niecierpliwa, a w bonsai cierpliwosc to podstawa. Juz drugi temat, w ktorym "popedzasz" do odpowiedzi, nieladnie, nieladnie.

Wracajac do Twoich pytan. Na temat mieszanki musi kto inny Tobie doradzic, ja sie nie bawie w takie cos.
Korzenie. Na pewno nie zaszkodzi temu drzewku wieksza doniczka. Przesadzajac (na wiosne) rozplacz korzenie, rozloz je na wszystkie strony i te, ktore beda za dlugie w stosunku do przyszlej doniczki, usun. Oczywiscie wszystko z umiarem!
Co do zumowania to wszystko zalezy od Twojej okolicy i jakie panuja w niej temperatury. Bylo juz kilka tematow o zimowaniu.
Przycinanie. Z prawej strony od dolu usunalbym kilka(?) galazek. Najlepiej jak zamiescisz zdjecia drzewka bez igiel lub udasz sie z nim na jakies spotkanie w Krakowie lub Slaskiej Grupy Entuzjastow Bonsai w Sosnowcu. Tam na pewno ktos Tobie doradzi co przyciac a co dokleic :wink:

Re: MODRZEWNIK

: 10 mar 2009, 22:26
autor: Nadia86
Witam chcialm sie was doradzic jak przyciac i uformowac moje drzewko....przezyl zimie i zadrutowalam mu juz 2 galazki ale nie wiem czy ciac jeszcze jakies i wyginac czy zostawic tak jak jest??

konkretnie interesuje mnie galazka ktora jest zaznaczona strzalka rosnie tak jakby do przodu..wygiac ja jakos?? dodam ze drzewko ma paki wiec z drutowaniem musze sie spieszyc

Re: MODRZEWNIK

: 18 mar 2009, 18:51
autor: pinaceae
CZesc.

Ja bym pracowal na Twoim miejscu nad gruboscia i zageszczeniem dzrewka. Czyli obral jakies przedluzenie (mozliwe ze to co zaznaczylas strzalka), wyciol wszystko co nad tym przedluzeniem zostawiajac najwyzsza galazke (szczyt). Ta szczytowke puscil dziko a prtzedluzenie i dolne konary zageszczal. Za rok, dwa, trzy nadlabym forme.

Pozdrawiam

Re: MODRZEWNIK

: 01 paź 2009, 13:09
autor: Kamil
I jak tam drzewko?

Z tego co widze, to wlasnie ta galazke bym zostawil i skierowal ja do gory jako nowy pien.