Serissa Foetida potrzebuje Waszej .!

Dział poświęcony omawianiu drzewek zakupionych w marketach oraz fikusom w stępnej fazie, czyli gatunkom, które można hodować w domu.
Awatar użytkownika
Pen-Jing
Posty: 48
Rejestracja: 20 lis 2006, 13:34
17
Imie i nazwisko: Tomek
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Serissa Foetida potrzebuje Waszej .!

Post autor: Pen-Jing »

Witam,
na samym początku chciałem wszystkich serdecznie powitać. Piszę tutaj pierwszy raz, sztuką bonsai zainteresowałem się intensywnie jakieś 3 miesiące temu, chociaż od bardzo dawna myślałem, że takie drzewka to fajna sprawa. Przez ten okres gromadziłem wiedzę, przeczytałem masę artykułów, które dostępne są w sieci i gazetach, kupiłem też dwie książki, które przeczytałem „od dechy do dechy”. Tak więc wiedzę jakoś tam posiadam, ale wiadomo… wiedze to nie doświadczenie, tak prawdę tylko ono się liczy.

W sobotę nabyłem w szkółce ogrodniczej Serisse Foetida, dużo czytam o tej odmianie i wiem, że roślina nie jest łatwa w uprawie. Tak naprawdę nie chciałem zaczynać swojej przygody w bonsai właśnie od Serissy, ale pech chciał (albo nie), że to właśnie nad nią zlitowało mi się serducho. Kupiłem ją za 29,90zł, roślina jak na moją wiedzę jest w złej kondycji: odpada kora od pnia głównego (na dole), na pniu widnieje też biała pleśń (nie wiem czy to pleśń/grzyb, ale pobodnie wygląda), codziennie pojawiają się nowe żółte liście, które odpadają. Po zakupie roślina miała tak sucho, że można było bryłą korzeniową rozwalać orzechy. ;) Zdecydowałem się jednak kupić to roślinkę zdając sobie sprawę z jej stanu. Zależy mi żeby ją odratować, jeżeli nie uda się w całości to, chociaż jakiś fragment. Dlatego też liczę na Waszą . Drodzy Forumowicze!

Poniżej prezentuje dwa zdjęcia, pierwsze to zdjęcia przedstawiające realny wygląd drzewka (zrobione 30 min temu), drugie to fotomontaż, przedstawia styl w jakim chciałbym prowadzić to drzewko. Nie wiem tylko czy dodatkowo obciążać roślinkę dodatkowymi zabiegami związanymi z obcinaniem?
Co sądzicie o tym drzewku i jako oceniacie jego szanse?
Czekam na opinię i porady.

Pozdrawiam,
Tomek
Załączniki
drzewko1.jpg
drzewko1.jpg (62.41 KiB) Przejrzano 5268 razy
drzewko2.jpg
drzewko2.jpg (60.55 KiB) Przejrzano 5266 razy
"Kiedy uczeń jest gotowy, mistrz zawsze się pojawi"

www.sztukabonsai.pl
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Kupowanie z rozmysłem drzewka w złym stanie to strzał samobójczy: w ten sposób najłatwiej przynieść sobie do domu jakieś niemiłe pasożyty (np. przędziorki), które przelezą na inne rośliny i przy odrobinie pecha po 2 miesiącach masz wszystkie rośliny w domu w podobnym stanie, a pozbyć się pasożytów nie tak łatwo. Poza tym daruj, ale jeśli nie masz pojęcia jak utrzymać serissę w dobrym stanie, to czemu myślisz, że z chorą będzie fajniej?

W każdym razie:
1. Poczytać na tym forum i w necie o wymaganiach serissy
2. Zapewnić jej warunki jakich wymaga (światło, wilgotność)
3. Nie nawozić, nie ciąć, najlepiej nie przesadzać - nie robić żadnych cudów które będą ją kosztowały szok i siły - bo jest osłabiona i chora
4. Sprawdzać czy nie ma pasożytów i usuwać je ostrożnie, jeśli są
5. Czekać

Niestety nie wiadomo od jak dawna choruje (skoro kora już odłazi od pnia!) - bardzo prawdopodobne więc, że teraz zdechnie nawet w idealnych warunkach w szklarni.
Anna Dorota
Awatar użytkownika
Dragonww
Posty: 211
Rejestracja: 13 lip 2006, 21:08
17
Imie i nazwisko: Wojtek Winiarski
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Dragonww »

Z tych zdjęć niewiele widać :( zrób kilka fotek z różnych stron. I zbliżenie pnia. Twój fotomontaż niewiele zmienił drzewko. Zaczekaj z formowaniem do wiosny. Raczej słaby materiał ale może ...
-------------------------------------------------------
Wojtek

Bonsai - sztuka sÂłuchania natury...
Awatar użytkownika
Pen-Jing
Posty: 48
Rejestracja: 20 lis 2006, 13:34
17
Imie i nazwisko: Tomek
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Pen-Jing »

I kto by pomyślał, że roślina przetrzyma ten cieżki okres... chyba się udało! ;D
Załączniki
serissa.jpg
serissa.jpg (49.95 KiB) Przejrzano 4964 razy
"Kiedy uczeń jest gotowy, mistrz zawsze się pojawi"

www.sztukabonsai.pl
Vredziol

Post autor: Vredziol »

W kazdm badz razie jak trzyma sie lepiej, bron Cie panie Boze przesadzac, ciac i co tylko jeszcze. Tak jak Dorota pisala...Sporo czytaj i postaraj sie ja utrzymac do kolejnej wiosny...Nawet z formowaniem sobie daruj...Drzewko ledwo uszlo z zyciem wiec nie ma sensu je obciazac nowymi zabiegami...Nawet w wiosne, chyba ze za rok...
Awatar użytkownika
Pen-Jing
Posty: 48
Rejestracja: 20 lis 2006, 13:34
17
Imie i nazwisko: Tomek
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Pen-Jing »

Nowe zdjęcie ;)
Załączniki
serisska.jpg
serisska.jpg (62.84 KiB) Przejrzano 4800 razy
"Kiedy uczeń jest gotowy, mistrz zawsze się pojawi"

www.sztukabonsai.pl
ODPOWIEDZ