Jak Zrobić suiseki ??

Dla osób, które w kamieniu widzą coś więcej...
Awatar użytkownika
Valheru
Posty: 175
Rejestracja: 17 paź 2004, 20:26
19
Imie i nazwisko: Marcin S.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Gliwice

Jak Zrobić suiseki ??

Post autor: Valheru »

Witam
Ponieważ ten dział trochę zamarł to trochę powiercę dziurę w brzuchu ekspertom i popytam o sprawy, które z reguły były troszkę pomijane lub nie pisano o nich wprost. Może wtedy w przerwie zimowej coś sobie podłubie.
Chciałbym sie dowiedzieć coś więcej o tworzeniu suiseki.
Czyli o etapach pośrednich między znalezieniem interesującego kamienia,...., a ekspozycją suiseki.

*Czy dopuszcza się jakąkolwiek obróbkę mechaniczną kamienia, prócz polerowania?
*Czy wszystkie suiseki muszą posiadać połysk? Jeśli tak to jaką pastą najlepiej to uzyskać?
*Czy dla zachowania połysku powleka się po polerowaniu kamień jakimś środkiem? Jeśli tak to jakim?
Dziękuję za informację :)
Marcin Sochacki pozdrawia Wszystkich
Awatar użytkownika
wog
Posty: 239
Rejestracja: 14 wrz 2005, 18:58
18
Lokalizacja: Dln Sl

Post autor: wog »

nie powinno sie obrabiac kamienia po za lekkim wyrownaniem podstawy.Kamien ma byc naturalny, i tu masz od powiedz na oba pozostale pytania
Awatar użytkownika
Valheru
Posty: 175
Rejestracja: 17 paź 2004, 20:26
19
Imie i nazwisko: Marcin S.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Valheru »

Rozumiem. Poszukałem trochę i rzeczywiście większość kolekcjonerów preferuje zasadę jak najmniejszej ingerencji w kamień ( ogólnie rozumiana obróbka mechaniczna) , ale...
...znalazłem też info o tym że przed ekspozycją kamienia należy:
a) umyć kamień szczotką pod bieżącą wodą
b) potraktować kamień kwasem,
c) wysuszyć,
d) obciąć podstawę,
e) Wytworzyć patynę przez: wcieranie w kamień olejku ,lub talku, pocierać ręką, lub polewać wodą
f) ciągła opieka

I trzeba przyznać że to trochę mi zagmatwało obraz:)
Bo o ile rozumiem, że kamień ma być czysty, to zanurzenie go w kwasie mnie trochę przeraża.
Wytworzenie patyny (połysku) też zależy od kamienia więc skąd mam wiedzieć kiedy go zostawić matowy, a kiedy przez kilka miesięcy go chociażby pocierać ??
Dlatego proszę o rozwinięcie tematu przez osoby które spotkały się z tym problemem.
Marcin Sochacki pozdrawia Wszystkich
Awatar użytkownika
wog
Posty: 239
Rejestracja: 14 wrz 2005, 18:58
18
Lokalizacja: Dln Sl

Post autor: wog »

sa roznioce w zaleznosci od zrodel, ztym kwasem obcinanie olejkami talkami - nie zaprzataj sobie glowy, znajdz ladny kamien i zrob dai to jamnie Ci tyle czasu ze odpuscisz kwasy i pocierania hahaha
Adrian-MONK
Posty: 11
Rejestracja: 03 gru 2006, 20:28
17
Lokalizacja: SwarzĂŞdz

Post autor: Adrian-MONK »

ktoś kto pisał te przepisy był bardzo niedokładny patyna jak dla mnie to produkt korozji atmosferycznej miedzi Cu a nie połysk (ma to kolor zielony jak by nie patrzeć) a co do użycia kwasu to zależy jakiego i o jakim stężeniu. Z góry nie polecam stężonego siarkowego bo wszystko zrobi się żółte a jak już to pozostaje HCl ale to zależy z czego jest ten kamień, osobiście pozostałbym przy pastach polerskich
Awatar użytkownika
Valheru
Posty: 175
Rejestracja: 17 paź 2004, 20:26
19
Imie i nazwisko: Marcin S.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Valheru »

Dobra z angielskiego PATINA w wolnym tłumaczeniu to patyna :) lub śniedź ewentualnie nalot. Może dlatego pojawił się błąd.
Podaję link do strony na której opierałem moją poprzednią wypowiedź:
http://www.suiseki.com/preparing/index.html
Jest ona jedną z nielicznych, które opisują proces przygotowania suiseki.
Oczywiście całkowicie do zignorowania dla osób które znalazły idealny suiseki.
Ja wiem, że zanim będę mógł się poszczycić jakimś wyjątkowym okazem to muszę popracować i poćwiczyć na moich ułomnych znaleziskach.
Marcin Sochacki pozdrawia Wszystkich
Adrian-MONK
Posty: 11
Rejestracja: 03 gru 2006, 20:28
17
Lokalizacja: SwarzĂŞdz

Post autor: Adrian-MONK »

Ok sprawa patyny wyjaśniona językowe nieporozumienie:) Co do suiseki to może za bardzo chcesz żeby kamień był "idealny" przez to może troszkę gubisz sens tej idei. Znajdź coś co cię fascynuje w twoich kamyczkach, dobrze zaprezentuj i to jest to do czego masz dążyć przynajmniej tak mi się wydaje no i chyba nie każde suiseki ma błyszczeć(jeśli szukasz dobrej pasty nabłyszczająco konserwującej to popytaj kogoś kto zajmuje się nagrobkami) ja preferuje kamień z ciekawą chropowatą fakturą i dziwnymi wyróżniającymi się wzorami. Powiem jedno swoim tematem zainspirowałeś mnie do poszukiwania swojego kamlotka bo jak narazie to tylko podziwiałem.
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Marcin z tego co wyczytalem w ksiazce W.Benza ktora posiadam to traktowanie kwasem ma za zadanie oczyszczenie kamienia z osadow. Polerowanie polega na pocieraniu kamienia talkiem i olejem rycynowym ale jest to dosc zlozony opis ktorego nie chce mi sie zamieszczac. Przy okazji ktores wystawy mialem okazje rozmawiac z Willim i zapytac o to jak daleko mozna ingerowac w kamien narzedziami dostalem szybka i moze odczepna odpowiedz "nie wolno" :) Ale mysle ze zrozumial o rzeźbienie w kamieniu. Sa rodzaje suiseki ktore aby rysunek struktury byl widoczny trzeba oszlifowac wiec mysle ze to od nas zalezy jak daleko sie posuniemy i jak to zostanie ocenione przez innych. Opis i przyklady suiseki znajdziesz na forum PAB.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
Valheru
Posty: 175
Rejestracja: 17 paź 2004, 20:26
19
Imie i nazwisko: Marcin S.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Valheru »

Adrian-MONK pisze:OPowiem jedno swoim tematem zainspirowałeś mnie do poszukiwania swojego kamlotka bo jak narazie to tylko podziwiałem.
I o to chodzi :)

@Bolas: dziękuję

Ale żeby takie efekty uzyskać tylko po myciu??
http://www.suiseki.com/preparing/cleaning.html

To znaczy, że praktycznie trzeba mieć rentgena przy sobie i sprawdzać każdy kamień:)
Marcin Sochacki pozdrawia Wszystkich
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Z opisu wynika, że do oczyszczania kamienia na zdjęciu użyto najpierw zwykłej szczotki, ale później myjki ciśnieniowej, a potem do czyszczenia używa się metalowych szczotek lub "rotatry wire brushes" czyli obrotowych tarcz drucianych - czyli takich mocowanych do wiertarki...

Co do odkrywania takich cudów w napotkanym kamieniu: połową sukcesu jest to, ze nie szuka się zwykle na ślepo, ale wśród skał określonego typu, gdzie jest z góry wiadome, że będą występowały takie kształty i pęknięcia jak na zdjęciu...
Anna Dorota
Awatar użytkownika
Valheru
Posty: 175
Rejestracja: 17 paź 2004, 20:26
19
Imie i nazwisko: Marcin S.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Valheru »

Te tarcze druciane można równiez montować na szlifierkach kątowych.

Niby proste, tylko zastanawiająca jest ta zmiana koloru z powiedzmy pomarańczowo-żółtego na czarny.
Porównując zdjęcia przed i po podczas tego czyszczenia usunięta została dość gruba warstwa kamienia; no chyba, że to był nalot ??
Marcin Sochacki pozdrawia Wszystkich
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Z tego co kiedyś widziałam, zmiana koloru może polegać na: zdjęciu warstwy wierzchniej (osady, zanieczyszczenia - pod spodem jest czasem zupełnie inny kolor, jeśli chodzi o skałki wulkaniczne na przykład), wypolerowaniu oraz NATŁUSZCZENIU, czy pokryciu warstwą substancji nabłyszczającej. To ostatnie przyciemnia kamień, tak jakby był mokry cały czas.
Anna Dorota
Awatar użytkownika
Valheru
Posty: 175
Rejestracja: 17 paź 2004, 20:26
19
Imie i nazwisko: Marcin S.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Valheru »

Wypróbowałem ;) Rzeczywiście po natarciu kamienia oliwką zmienił kolor (może nie tak radykalnie ale) z mlecznego na zółtawo-brązowy.
Muszę jeszcze popróbować z innymi środkami natłuszczającymi.
Marcin Sochacki pozdrawia Wszystkich
ModyMentos
Posty: 74
Rejestracja: 17 kwie 2007, 09:26
16
Imie i nazwisko: Robert M.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Okolice Gliwic

Post autor: ModyMentos »

Osobiście pracuje przy kamieniach... U mnie żebu uzyskać efekt mokrego kamienia używamy mydła (w płynie), oczywiście wcierając je w kamień! Ten efekt uzyskujemy na ciętym kamieniu lub na równych płaszczyznach, nie próbowałem tego nigdy na Suiseki ale można spróbować. Też chce poeksperymentować ale jakoś czas mi ucieka.

Myślałem żeby poprosty zanużyć kamień w roztworze mydlanym na jakiś czas (kilka dnie może tygodni)

P.S.
Valheru jeśli uzyskasz jakiś ciekawy efekt to daj znać ;)
Bardzo małe drzewko może rzucać bardzo duży cień.
ODPOWIEDZ