Strona 1 z 1

Korzeń palowy dębu.

: 09 kwie 2005, 18:11
autor: Dziadek
Witam.
Chciałbym pokazać tym którzy nie mieli okazji pozyskiwać dębu z natury jak potężny potrafi być jego korzeń palowy i ,że nie można go wykopać jakąś małą łopateczką :-D Dąb był wysoki około 2 metrów przed przycięciem.Myślę ,że z niego za parę lat będzie dobry materiał na bonsai.
Pozdrawiam
Dziadek

: 09 kwie 2005, 18:51
autor: Szymon
Romanie, i tak uważam, że jak na dąb to nie jest Ľle. Spójrz na korzeń pozyskanego przeze mnie - Zaledwie kilka odrostów na rozsądnej wysokości. Użyłem ukorzeniacza dla zabezpieczenia rany po cięciu korzenia palowego. Jest szansa, że przeżyje.

Co do twojego okazu - bardzo ładna forma, szczególnie ten pień, dwa pytanka: jaka jest jego wysokość w tej chwili i jaka jest średnica pnia u podstawy?

Szymon

: 09 kwie 2005, 19:21
autor: Deoos
Muszę przyznać, że pardzo ładny ten dąb Romana. Zazdroszę Ci.

: 09 kwie 2005, 19:42
autor: Dziadek
Szymonie,średnica 6cm.wysokość na razie 58 sm.Posadzony do 100 litrowej donicy.Widzę na twoim zdjęciu,że Ty po wykopaniu dokładnie płuczesz korzenie,ja to robię dopiero po roku,dwóch po wykopaniu,nie masz problemów z przyjęciem?W tym roku pozyskałem również "buczka"mniejszy ale z ładną koroną.Deos :-D .

: 09 kwie 2005, 19:43
autor: TeLoN
Szymonie kiedy i do czego oczyściłeś tak korzeń z ziemi?
Podczas pozysiwaniu ze środowiska czy może kiedy indziej i dlaczego nie zostawiłeś trochę bryły z ziemią?

: 10 kwie 2005, 08:38
autor: Bolas
Szymonie uwazam ze jeszcze za mało przyciałes ten korzen. Jest za długi ale to taka uwaga.

: 10 kwie 2005, 08:43
autor: Szymon
Nie uważam, by w przypadku liściastych była potrzeba pozostawiania ziemi z naturalnego środowiska - w przypadku niektórych iglastych jest to uzasadnione z powodu grzybów, które współżyją z korzeniami i w procesie mikoryzy sprzyjają odżywianiu rośliny.
Ziemia w naturalnym śodowisku jest zbyt jałowa, a i tak nie jestem w stanie dotrzeć tam, gdzie korzenie, które odyżwiają drzewo, wymieniam więc całość na bardziej przepuszczalną, uważam przy tym, by korzenie podczas tego procesu nie obeschły ani na moment. Oczywiście robię to dopiero bezpośrednio przed posadzeniem, mając przygotowaną świeżą ziemię.
Romanie, ta donica ma 100 litrów??
Bolas - oczywiście, że jest za długi, ale spójrz, że jest też zbyt mało korzeni, musiałem więc pzostawić korzeń palowy tak długi, jak było to możliwe, aby korzeni bocznych było jak najwięcej. Za rok, dwa, kiedy bryła korzeniowa zagęści się, skrócę korzeń.
Szymon

: 10 kwie 2005, 09:02
autor: Bolas
Nie mowie ze nie ale nie widziałem tez korony wiec nie mogłem stwierdzic.
Wsio ok. :D