Nawozy w płynie - częstotliwoÅ›ć stosowania.

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
Awatar użytkownika
fater
Posty: 163
Rejestracja: 13 lis 2004, 11:07
19
Imie i nazwisko: Roman S.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Katowice

Nawozy w płynie - częstotliwoÅ›ć stosowania.

Post autor: fater »

Czytając różne książki poświęcone bonsai, można wyciągnąć wniosek, że średnio nawozi się rośliny co 2 tygodnie. Oczywiścienie nie dotyczy to wszystkich roślin, ale na pewno większości.

Nawozy produkowane są w różnych postaciach. M.in. w proszku, granulkach i w płynie. Granulki i proszek, rozsypane na podłożu rozkładają sie powoli i zasilają roślinę przy każdym podlewaniu.

To jest dla mnie jasne i logiczne.

Natomiast nawóz w płynie, który i tak trzeba rozcieńczać wodą w podanych przez producenta proporcjach, po dwóch, trzech podlaniach zostaje w większości wypłukany. Czyli po około tygodniu podlewania po nawozie nie ma chyba śladu. Ile w tym czasie korzenie zdążą pobrać odżywki, tyle pobiorą i na tym koniec.

Mam rację?

I tu pojawia sie pytanie:
- czy nie sądzicie że nawóz w płynie należałoby stosować częściej niż co 2 tygodnie?
Pozdrawiam
Roman
Awatar użytkownika
AdamJonas
Posty: 1164
Rejestracja: 23 lip 2004, 12:30
19
Imie i nazwisko: Adam C.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: AdamJonas »

...ale, chociaż w krótkim czasie, to jednak działa on o wiele intensywniej. Ja używam zwykle co 3-4tyg. i jest OK. Używając częściej liście będą większe a międzywęĽla dłuższe.

Wiadomo, że najlepszy jest w granulkach - działa słabiej, ale długo i równo miernie, co jest b. korzystne dla roślin.
Awatar użytkownika
Martin
Posty: 151
Rejestracja: 04 kwie 2005, 10:16
19
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Martin »

Polecacie zatem Osmocote?? reklamowany jako nawóz raz na 100 dni?? (albo i dłużej??)
Dziadek

Post autor: Dziadek »

Witaj Romku.
Dziwnie mi się to pisze jakbym pisał do siebie :-D .O nawożeniu można by sporo napisać.Masz rację podlewając rośliny nawozem płynnym reagują one prawie natychmiast na niego.Możesz nawowić raz w tygodniu ale połową dawki tej przeznaczonej na dwa tygodnie.Są rośliny np.azalie które nie znoszą zasolenia podłoża wtedy nawozi się je częściej ale małymi dawka nawozu.Z tym wypłukiwaniem to nie do końca jest tak jak myślisz.Cześć nawozu jest wchłaniana przez podłoże.Najszybciej z ziemi wypłukuje się azot i potas.Dużo zależy również od metody jaką stosujesz podlewając swoje drzewka.Jeżeli będziesz zanurzał całe doniczki w wodzie z pewnością szybciej wypłuczesz nawozy z podłoża niż podlewając je konewką.Jeżeli widzisz ,że drzewko słabo rośnie możesz nawieĽć dolistnie, jest to najskuteczniejszy sposób na podkarmienie roślin.Najwiekszy problem jest z azotowym żeby go zastosować tyle i w takim terminie żeby liście były małe.
Pozdrawiam
Dziadek
Awatar użytkownika
AdamJonas
Posty: 1164
Rejestracja: 23 lip 2004, 12:30
19
Imie i nazwisko: Adam C.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: AdamJonas »

"Azot się wypłukuje najszybciej" - to dobrze. Ja stosuję Pokon do bonsai, a i tak stężenie o połowę mniejsze od zalecanego, bo zauważyłem, że liście robią się zbyt duże.
Przejdę na Osmocote, gdy ten zużyję :wink:
Awatar użytkownika
Gohan
Posty: 410
Rejestracja: 02 kwie 2005, 18:24
19
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Gohan »

wlasnie zauwazylem w sklepie ogrodniczym wspomnianego Pokona za 5,60 nie drogi jest :wink: mam jałowca , bukszpana i irge do wszystkim mam go stosowac? i jak dawkowac? co ile czasu
Michał

Post autor: Michał »

Nawóz ten jest uniwersalny. Możesz go używać do prawie wszystkich roślin, pod warunkim że jest do bonsai. Bo Pokon produkuje też mase innych nawozów np. do kaktusów czy do paproci.
Awatar użytkownika
Gohan
Posty: 410
Rejestracja: 02 kwie 2005, 18:24
19
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Gohan »

no no widzialem dzisiaj jakies do kaktusow mogli byscie jeszcze powiedzcie jak dawkowac :)
acer6

Post autor: acer6 »

Może raczył byś przeczytać etykietkę tam na pewno jest napisane :wink:

Można wziąć pewna korektę jeśli chodzi o bonsai (tzn zastosowac mniejszą dawkę nawozu od podanej na etykiecie , w celu "zmniejszenia liści" ; ale przy młodych , cienkich drzewkach nie ma potrzeby zmiejszania dawki )
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Wiesz osobiscie uwazam ze nawóz do kaktusów to jakas przesada. Przeciez im czesto wystarczy sama mieszanka przepuszczalnego podłoza z piaskiem. Osobiscie w latach kiedy jeszcze nawozu nie mozna było dostac na taka szeroka skale jak dzis a paliwo było na kartki :D moja siostra miałą mase przedziwacznych kaktusów wszystkie jakos zyły 15lat w tej samej ziemi i doniczce. Jakos nie potrzebowały nawozenia.
ODPOWIEDZ