Strona 1 z 1

Ratowanie bonsai

: 25 kwie 2018, 19:08
autor: emily303
Witam,
W mieszkaniu do którego się wprowadziłam, były dwa bonsai w bardzo słabym stanie, ale żal mi było je wyrzucić... Roślinki prawie nie miały liści. Starałam się jakoś je "naprawić", ale jak widać na zdjęciach - szału brak. Liście, zwłaszcza u tego jednego, ładnie odżyły. Problem tylko taki, że dzieje się to na jednej gałązce. Pozostałe gałązki (dosyć krótkie)były "łyse". Wpadłam na genialny pomysł, że jak podetne te gałązki to na pewno odżyją i zaczną się z nich wyłaniać liście. Pomysł był pewnie tragiczny a moje podcięcie totalnie nieudolne, bo jak widać powstały takie kikuty gałązek - te końcówki po prostu zaschły. Da się jeszcze coś z tym zrobić?
Będę wdzięczna za każdą pomocną radę:)
Pozdrawiam

Re: Ratowanie bonsai

: 25 kwie 2018, 20:10
autor: jareckiM66
Jeśli zaschły to raczej nic z tego nie będzie. Można jedynie liczyć, że z tzw. pączków śpiących (zlokalizowanych u podstawy każdej z gałęzi (nie tylko u fikusów) - o ile i ten fragment rośliny nie jest już zaschnięty - wybiją jakieś młode pędy. Jeśli jest kiepskie podłoże (np. wyglądające na ciężkie, stare) - to je wymień na bardziej przepuszczalne. Jakie stanowisko mają te fikusiki (chodzi mi o kierunek, z którego pada światło słoneczne)? Pozdr. Jarek Ż.

Re: Ratowanie bonsai

: 25 kwie 2018, 21:21
autor: emily303
Dziękuję za odpowiedź. Oknsa sa na południowy zachod. A jest jakaś możliwość żeby pomóc tym śpiący pączkom, jeśli jeszcze są ?

Re: Ratowanie bonsai

: 26 kwie 2018, 10:35
autor: jareckiM66
Więcej światła. Najlepiej byłoby jak już będzie naprawdę ciepło tj. po połowie maja - wystawić oba fikusy na "świeże powietrze" np. balkon, werandę (pamiętając jednocześnie aby to robić stopniowo) i być może to pobudzi "śpiochy" do wzrostu. Pozdr. Jarek Ż.