Uwaga! rany po drutach
: 22 lip 2015, 16:11
Ten post piszę do tych którzy zaczynają przygodę z bonsai i do tych, którym jeszcze się to nie przydarzyło.
Mianowicie, wiosną gdy nabywałem drzewka poświęcałem im ogromną ilość czasu. Później już coraz mniej, lecz wystarczająco. Postanowiłem, że szczególną opiekę bdę im poświęcał, gdy jest pora na ważniejsze prace, a na co dzień tylko podlewał, zraszał itd. Dzisiaj jednak okazało się, że moje postanowienia były błędne. Obejrzałem dokładniej młodego modrzewia i zobaczyłem to...co widzicie na zdjęciach!
Dlatego ostrzegam was i uczulam byście często przyglądali się drzewkom i kontrolowali je, aby was nie spotkała taka nie miła niespodzianka.
może to zabrzmieć tak, jakbym się mądrzył, ale nie odbierzcie tak tego.
Mianowicie, wiosną gdy nabywałem drzewka poświęcałem im ogromną ilość czasu. Później już coraz mniej, lecz wystarczająco. Postanowiłem, że szczególną opiekę bdę im poświęcał, gdy jest pora na ważniejsze prace, a na co dzień tylko podlewał, zraszał itd. Dzisiaj jednak okazało się, że moje postanowienia były błędne. Obejrzałem dokładniej młodego modrzewia i zobaczyłem to...co widzicie na zdjęciach!
Dlatego ostrzegam was i uczulam byście często przyglądali się drzewkom i kontrolowali je, aby was nie spotkała taka nie miła niespodzianka.
może to zabrzmieć tak, jakbym się mądrzył, ale nie odbierzcie tak tego.