Ficus retusa - Bankan
: 27 sie 2014, 16:03
Witam szanownych forumowiczów
Będąc w marcu u znajomych, zwróciłem uwagę na ich "bonsai". Z tego co się dowiedziałem był/jest to półtora metrowy ficus retusa. Korzystając z okazji zabrałem dwie kilkucentymetrowe szczepki. Rośliny w trzy tygodnie wypuściły korzonki, po czym trafiły na południowo-wschodnie okno. Nie minęły dwa tygodnie jak zaczęły gwałtownie rosnąć. Jedną sadzonkę podarowałem zaprzyjaźnionej sąsiadce (tak bardzo prosiła ), drugą natomiast przesadziłem do większej donicy. Na dzień dzisiejszy fikusik ma ok 30 cm. Rośnie sobie samopas, zaczął też wypuszczać boczne odnogi. Chciałbym go już odrutować, uformować w literę "s", poprowadzić w tak zwanym stylu Bankan . Mam jednak wątpliwości co do tego, czy roślinka jest wystarczająco duża. Prawdę powiedziawszy nie wiem też jak się do tego zabrać, ale koncepcję mam w głowie. Proszę zatem Was o radę, wszelkie sugestie są mile widziane.
Wszystkie rośliny jakie posiadam, wyhodowałem z nasion bądź też szczepek. Uważam, że nie ma nic lepszego niż chów roślin oraz zwierząt od małego. Taki już mam charakter. Dlatego przygodę ze sztuką Bonsai pragnę zacząć od swojego wychowanka. Zaznaczam, że jestem osobą z natury cierpliwą Mam nadzieję, że mój podopieczny ma predyspozycje do przekształcenia w Bonsai...
Będąc w marcu u znajomych, zwróciłem uwagę na ich "bonsai". Z tego co się dowiedziałem był/jest to półtora metrowy ficus retusa. Korzystając z okazji zabrałem dwie kilkucentymetrowe szczepki. Rośliny w trzy tygodnie wypuściły korzonki, po czym trafiły na południowo-wschodnie okno. Nie minęły dwa tygodnie jak zaczęły gwałtownie rosnąć. Jedną sadzonkę podarowałem zaprzyjaźnionej sąsiadce (tak bardzo prosiła ), drugą natomiast przesadziłem do większej donicy. Na dzień dzisiejszy fikusik ma ok 30 cm. Rośnie sobie samopas, zaczął też wypuszczać boczne odnogi. Chciałbym go już odrutować, uformować w literę "s", poprowadzić w tak zwanym stylu Bankan . Mam jednak wątpliwości co do tego, czy roślinka jest wystarczająco duża. Prawdę powiedziawszy nie wiem też jak się do tego zabrać, ale koncepcję mam w głowie. Proszę zatem Was o radę, wszelkie sugestie są mile widziane.
Wszystkie rośliny jakie posiadam, wyhodowałem z nasion bądź też szczepek. Uważam, że nie ma nic lepszego niż chów roślin oraz zwierząt od małego. Taki już mam charakter. Dlatego przygodę ze sztuką Bonsai pragnę zacząć od swojego wychowanka. Zaznaczam, że jestem osobą z natury cierpliwą Mam nadzieję, że mój podopieczny ma predyspozycje do przekształcenia w Bonsai...