Wiąz drobnolistny Pierwsze drzewko bonsai

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
Awatar użytkownika
Aleksandra
Posty: 59
Rejestracja: 26 paź 2013, 19:27
10
Imie i nazwisko: AleksandraJ
Województwo: podkarpackie

Wiąz drobnolistny Pierwsze drzewko bonsai

Post autor: Aleksandra »

Witam!
Od niedawna jestem posiadaczką drzewka bonsai a dokładnie 3 dni od tego wpisu. Na początku chciałam oznajmić że jestem nowicjuszem w pielęgnacji tego rodzaju roślin. Wiele już przeczytałam na tym forum i w książce pt."Rośliny moje hobby. Bonsai z roślin pokojowych - Horst Stahl, Helmut Rüger". Niestety dręczy mnie kilka pytań co do mojego egzemplarza. A mianowicie:

1. Czy zielony nalot(tzw. meszek) jest potrzebny?
2. Czy obcięty pieniek dobrze wygląda?
3. Czy to prawda , że drzewka bonsai należy zanurzyć w wodzie o temp. pokojowej w misce przez 2-3 minuty?
4. Jaki styl zaproponowalibyście mi ? Ja myślałam nad wyprostowanym nieregularnym.

Teraz daje mu min. 2 tygodnie na przyswojenie się z moim parapetem od strony południowo-zachodniej. Zobaczymy co się z nim podzieje. Do tego czasu nie planuje nic obcinać bo nie wiem czy to jest odpowiedni moment dla niego czy dopiero w grudniu lub styczniu. Co o tym myślicie?

Dodatkowo chciałam zapytać:
5. Jak oceniacie stan tego drzewka w skali od 0 do 10.
6. Czy na wiosnę powinnam do przesadzić?

Przesyłam linki mojego drzewka
http://imageshack.us/photo/my-images/543/6ayh.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/703/qmdp.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/11/c5n7.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/809/smj8.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/834/htap.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/202/96xg.jpg/

Dziękuje za odpowiedzi i czekam na porady.
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

1. Meszek?? Mech - nie jest konieczny i raczej utrudnia podlewanie od góry jak i prawidłową kontrolę wilgotności gleby.
2. Żadna rana nie wygląda dobrze na roślinie jeżeli nie jest to elementy postarzające roślinę tzw uro, jin i shari
3. To tzw. podlewanie przez zanurzenie ale o tym poczytasz na forum - opcja szukaj
4. Może jednak przy prostym pniu regularny lub miotlasty
5. Jeżeli jest to możliwe przez zdjęcie to stan rośliny 10.
6. Jeżeli doniczka jest przerośnięta korzeniami to jest to wskazane.

Proszę zastanowić się nad doświetlaniem roślin na zimę lub utrzymaniem rośliny w stanie spoczynku bo będzie marnieć.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
Aleksandra
Posty: 59
Rejestracja: 26 paź 2013, 19:27
10
Imie i nazwisko: AleksandraJ
Województwo: podkarpackie

Post autor: Aleksandra »

Dobrze wezmę to wszystko pod uwagę. Na pewno w przyszłości zabiorę się za ten mech którego niefortunnie nazwałam. Zdjęcia nie wszystkie są super wyostrzone ale mam nadzieje , że można coś tam zobaczyć.
Dziękuje jeszcze raz za odpowiedź. Wiem , że muszę dużo poczytać i oswoić się z tym tematem.
Dlatego też, będzie mi bardzo miło przeczytać uwagi i porady fachowców na tym forum.
Nie spodziewam się "super" odpowiedzi na ten temat bo to w końcu sztuka , taka mała tajemnica naszego dzieła. Niniejszym zapowiadam też ukazanie zdjęć aktualnych o "stanie zdrowia pacjenta" w okolicach po miesiącu lub więcej.

******
Jakie nawozy i inne produkty do bonsai można kupić w dobrej cenie na Podkarpaciu lub na internecie ?

Pozdrawiam :wink:
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Do tego drzewka zwyczajny mineralny używać wg. wskazań na opakowaniu.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
Aleksandra
Posty: 59
Rejestracja: 26 paź 2013, 19:27
10
Imie i nazwisko: AleksandraJ
Województwo: podkarpackie

Post autor: Aleksandra »

Będąc w Rzeszowie i sklepach z zaopatrzeniem do roślin znalazłam kilka rzeczy.
Ziemię : Ziemia do bonsai SANA 5l COMPO
Doniczki : plastikowe i ceramiczne lecz brak możliwości pogrymaszenia sobie z kolorem i rozmiarami (same małe)
W sumie byłam w dwóch sklepach ale jeszcze to nie koniec poszukiwań.
W planach mam jeszcze 2 miejsca gdzie powinno coś być dla mojego bonsai'a.
Przyglądając się rynkowi usług ogrodniczych w Rzeszowie poprzez te dwa sklepy to jest kiepsko jeśli chodzi o bonsai'e.
Krótko mówiąc "szału nie ma".
Zobaczymy czy ktoś mnie zaskoczy w tamtych miejscach. :roll:

P.S W jednym znalazłam same doniczki a w drugim doniczki i ziemię. O innych rzeczach raczej nie ma mowy.
Awatar użytkownika
Bunny
Posty: 91
Rejestracja: 08 maja 2008, 23:18
15
Imie i nazwisko: Bartek Syczewski
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Bunny »

Cześć.
Jak na razie Twoim głównym zmartwieniem jest utrzymanie drzewka przy życiu. Okres przejściowy, czyli zmiana klimatu i nasłonecznienia dla drzewka, jak pewnie czytałaś, jest stresujący.
Z doświadczenia wiem, że przesadzanie polegające na przełożeniu całej bryły jest bezpieczne dla korzeni, ale niestety wiąże się z problemem podlewania. Ziemia w aktualnie doniczce bardzo jest twarda i nieprzepuszczalna. Przesadzając do bardziej przepuszczalnej mieszanki (akadamy nie da się zastąpić) skazujesz się na podlewanie przez zanurzenie, chociaż obecnie też jest to najlepsze rozwiązanie.
Co do nawożenia, to teraz jest jesień- drzewko nie będzie bardzo szybko rosło, wiec nie potrzebuje tak dużej ilości nawozu. Ja na Twym miejscu użyłbym zwykłych pałeczek ogrodniczych, takich jak do domowych kwiatów w połączeniu z biohumusem. bezpiecznie i wystarczające rozwiązanie.
Nie zaprzątaj więc sobie teraz głowy doniczkami stricte Bonsaiowymi, bo to nie m sensu.
Pamiętaj też by nie zapieścić drzewka na śmierć- to częste gdy ma się tylko jedno lub kilka- nie tnij, nie przesadzaj, nie kombinuj- niech do wiosny rośnie ;)

Pozdrawiam i witam w gronie,
Bartłomiej Syczewski
Szumi las, ma czas...
Awatar użytkownika
Aleksandra
Posty: 59
Rejestracja: 26 paź 2013, 19:27
10
Imie i nazwisko: AleksandraJ
Województwo: podkarpackie

Post autor: Aleksandra »

Ok. Powiem a raczej napisze tak po prostu chciałam zobaczyć co jest dostępne w mojej okolicy i za jaką cenę. Wiadomo , że można się nakręcić i po kupić rzeczy w nieodpowiedniej porze roku ale również liczyłam na szerszy asortyment i może jakieś promocje :roll: . Jeśli chodzi o stan i moją opiekę nad drzewkiem to ograniczyłam się do podlewania. Od samego początku nic nie podcinałam. Zostawiam go. W nowym roku zacznę coś " ciachać ". Dziękuje za interwencje. :wink:

P.S Na pewno podzielę się z wami co w Rzeszowie można znaleźć. Nie robię tego specjalnie lecz z przyjemności. Może komuś przyda się mój post. :-)
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Wiesz w Polsce jest kilka szkółek zajmujących się stricte materiałem bonsai i jakoś u nich nie ma szału więc nie dziw się że w Rzeszowie nie ma bo nie jest to intratny biznes skoro Polak mądrala wszystko sam wie lepiej, potrafi lepiej i woli kupować nasiona zamiast iść na porządne warsztaty z obiecującym materiałem i cieszyć się z dobrego bonsai.
Wiesz ja też bym chciał żeby w każdym miasteczku był salon Maybaha tak żeby popatrzeć jak wielkie są ceny za samochody ale to raczej niemożliwe.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
Pelidea
Posty: 51
Rejestracja: 21 maja 2013, 17:38
10
Imie i nazwisko: Joanna
Województwo: podkarpackie

Post autor: Pelidea »

Aleksandra pisze:P.S Na pewno podzielę się z wami co w Rzeszowie można znaleźć. Nie robię tego specjalnie lecz z przyjemności. Może komuś przyda się mój post. :-)
Jeśli chodzi o bonsai same w sobie, to niewiele można znaleźć. Odwiedziłam większość kwiaciarni i tylko w jednej czy dwóch można znaleźć coś, co bonsai przypomina, ale za to ceny są obłędne, bo są to sklepy w dużych galeriach handlowych. Doniczki widziałam właściwie tylko w sieciówkach budowlanych, ale jak to mówisz szału nie było.

Zdecydowanie lepiej jest ze szkółkami - tych w samym Rzeszowie i dookoła miasta jest całkiem sporo, można znaleźć całkiem fajny materiał.
Awatar użytkownika
Aleksandra
Posty: 59
Rejestracja: 26 paź 2013, 19:27
10
Imie i nazwisko: AleksandraJ
Województwo: podkarpackie

Post autor: Aleksandra »

Miło mi poznać Pelidea z mojego rejonu. Tak jak myślałam. Niestety nie spodziewałam się , że będzie z tym kiepsko. Nigdy bym nie pomyślała , że wzbudzę tyle emocji z mojej recenzji o tym co jest w Rzeszowie. Fakt:
1. Ja się na tym nie znam.
2. Nie chce pisać nie na temat bo post będzie usunięty.
3. Milczenie jest złotem.

******

Przez to , że nie jestem ekspertem od bonsai chciałabym się dowiedzieć czy liście na zimę powinny opaść czy też nie? Jak na razie coś tam poodpadało ale nadal jest zielony. Usunęłam ten mech jak mi polecono i jest lepiej dla mnie widoczna wilgotność ziemi. Zastanawiam się czy jemu tu będzie dobrze ponieważ temperatura jaka panuje w domu jest dosyć duża ok.24 ` C , w nocy niższa bo otwieram okno. Na razie nie widzę , żeby mu to przeszkadzało.

Jest jeszcze jedna możliwość wywiezienia go w inne miejsce ale tam temp. jest czasami do 5`C przy dużych mrozach i tylko raz w tyg byłby podlewany. Zastawiam się czy w taki sposób nie skazałabym go na śmierć ?

To mój pierwszy egzemplarz i trochę z jak z jajkiem się z nim obchodzę. Heh jestem zielona jak ten bonsai.

Zgadzam się z użytkownikiem Bunny , że ziemia jest dość mocno ubita i twarda. Najlepsze przyglądając się jemu chciałam zobaczyć czy można go wyciągnąć. Niestety nie. Zdziwiłam się bo pod spodem nie widzę żadnej siatki i drucika zawleczonego na nim. Nie wiem o co chodzi :co:

Pozdrawiam :-)
Miłego dnia :wink:
Awatar użytkownika
czarnyfm
Posty: 56
Rejestracja: 13 wrz 2013, 12:11
10
Imie i nazwisko: Jozek Blak
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Sułkowice

Post autor: czarnyfm »

To jest "BONSAI MARKETOWIEC " nie spodziewaj się dobrej ziemi sitki na otworze czy też drutu tam liczy się ilość nie jakość dlatego marketowce są stosunkowo tak tanie to nic innego jak materiał pędzony dla mas
Awatar użytkownika
Bunny
Posty: 91
Rejestracja: 08 maja 2008, 23:18
15
Imie i nazwisko: Bartek Syczewski
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Bunny »

W tym roku nie ma sensu zimowanie drzewa. Ten gatunek radzi sobie mniej- więcej z naszymi mrozami i może być spokojnie na zewnętrzu caaały rok. Ale pod warunkiem, że zawsze jest w świetnej kondycji. Co do wyciągania, to nie rób tego, bo zabijesz światłem wszystkie korzenie włośnikowe. Zrobisz to na wiosnę
Reszta jak mój przedmówca- nie można spodziewać się za wiele, ale nie oznacza to, że nie można z nich uzyskać wysokiej klasy drzewka.
Szumi las, ma czas...
Awatar użytkownika
Aleksandra
Posty: 59
Rejestracja: 26 paź 2013, 19:27
10
Imie i nazwisko: AleksandraJ
Województwo: podkarpackie

Post autor: Aleksandra »

Dziękuje za pełne szczerości odpowiedzi. :-)
LuckyStr1ke
Posty: 3
Rejestracja: 09 lis 2013, 00:08
10
Imie i nazwisko: Jan Nowak
Województwo: świętokrzyskie

Post autor: LuckyStr1ke »

Jeśli chodzi o bonsai same w sobie, to niewiele można znaleźć.

-----------------------------------------------------------------------------------------------
nieruchomości gdańsk, koszt budowy drogi, nawierzchnie betonowe, nowe mieszkania bydgoszcz
Ostatnio zmieniony 19 mar 2014, 12:17 przez LuckyStr1ke, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Co do wyciągania, to nie rób tego, bo zabijesz światłem wszystkie korzenie włośnikowe.
To na przesadzanie jest najbardziej odpowiednia ciemnia fotograficzna?
Jest kilka sposobów przesadzania. Albo z redukcją albo bez. Ta druga bezpieczniejsza i nie zakłóca balansu w roślinie. Druga polega na przesadzeniu do większej donicy i dosypaniu ziemi bez ruszania korzeni. Ale nie przejmowałbym się tym i jeżeli chcesz roślinę zostawić w domu to trzymaj tak jak jest. Musisz dostarczyć roślinie więcej słońca niż będzie na dworze w zimę więc zastanów się nad doświetlaniem żarówkami. Dodatkowo otwieranie okna to spowoduje że roślina może zrzucić liście a to ją osłabi - chyba że chcesz ją w tym stanie trzymać przez zimę wtedy pomieszczenie z temp w granicach 0-8'C jest odpowiednie. O sposobach przezimowania przeczytasz na forum.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
pawelo73
Posty: 158
Rejestracja: 02 wrz 2006, 22:11
17
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: pawelo73 »

A jam mam duuuuże wątpliwości czy wiązy drobnolistne wytrzymają -20 C nawet zabezpieczone. Mimo, iż podaje się, że mogą być hodowane w gruncie nawet w 4 strefie klimatycznej, to jednak zważywszy na rodzaj materiału odradzałbym. Z tego co słyszałem to w swoim naturalnym środowisku również nie mają takich ciężkich warunków. No i jakoś u nas nie rosną dziko ( a może ktoś znalazł taki egzemp.:)
Paweł Dembek
Awatar użytkownika
LeXmark
Posty: 73
Rejestracja: 27 lut 2006, 13:21
18
Imie i nazwisko: Mateusz Nowacki
Województwo: świętokrzyskie
Lokalizacja: Kielce/Radwan

Post autor: LeXmark »

Ja swojego wiąza z powodzenie przezimowałem ostatniej zimy na balkonie pod folią. Doniczkę zasypałem trocinami do wysokości gałęzi i tak maluszek siedział aż do roztopów ;)
NIGDY NIE MÓW NIGDY
Awatar użytkownika
Aleksandra
Posty: 59
Rejestracja: 26 paź 2013, 19:27
10
Imie i nazwisko: AleksandraJ
Województwo: podkarpackie

Post autor: Aleksandra »

Witam ponownie !
Pewnie będę dalej dla niektórych "wałkować temat bez sensu" ale chciałam się dowiedzieć :
1.Czy zabiegi pielęgnacyjne jak obcinanie korzeni o około połowę i obcinanie pędów jest wskazane jeśli chce się zrobić te dwie czynności na raz w tym samym roku ?

2.Czy można potem po skróceniu tych korzeni dalej zasadzić drzewko do tej samego naczynia?

3. Czy wogóle dobra to metoda?

Gdzieś tu czytałam , że co roku jeden zabieg ale też to nie reguła ??
Przygotowuję się teoretycznie do pewnych czynności , żeby na wiosnę nie zadręczać się i innych.

Jak wiadomo posiadam książkę o bonsai i przeczytałam kompendium zamieszczone na stronie startowej forum ale to jest nic w porównaniu do tych co widzą jak rośliny się zachowują i co jest wskazane.

Dzisiejsza pytania nie wymagają natychmiastowej odpowiedzi.

Jeśli ktoś chciałby coś napisać na inne moje wcześniejsze pytania również czekam.

*Mój stoi na parapecie i czasami potraci liście. Bez zmian nic nie cięłam. Podlewam ale same w nim korzenie i szybko wsiąka wodę. Psykałam go raz odżywka. Raczej ma wilgotne podłoże lecz tu jest za sucho i mogę zapomnieć o rzadszym podlewaniu ??.
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Olu,
watpie aby ktos udzieli Tobie jednoznacznej odpowiedzi poniewaz tez takiej nie ma.
Ad. 1. Nie ma reguly, ze polowa jest OK. Dopiero podczas przesadzania mozna ocenic na jaka dlugosc mozna skrocic korzenie.
Z pedami jest podobnie.
Ad. 2. Tak, m. in. z tego powodu tez przycina sie korzenie.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Awatar użytkownika
Aleksandra
Posty: 59
Rejestracja: 26 paź 2013, 19:27
10
Imie i nazwisko: AleksandraJ
Województwo: podkarpackie

Post autor: Aleksandra »

Witam!
Przesyłam zdjęcia ze stanu żywotności mojego bonsai'a. Zdjęcia z 14.12.2013r.

https://imageshack.com/i/2hr1trj
https://imageshack.com/i/ghu6wij
https://imageshack.com/i/1xp6imj
https://imageshack.com/i/ma9galj

Jak widać dużo się nie zmieniło. Występują gdzie nie gdzie żółte liście. Muszę stale podlewać ( raz rano dosyć obficie), a co dwa dni spryskuje by stworzyć mu trochę więcej wilgoci. Ostatnio z uwagą przycięłam uschnięte "zwisające" pędy. Niestety nie czytałam jeszcze dokładnie książki poleconej przez Bunny'ego. Brak czasu, święta i egzaminy dają się we znaki. Postanawiam poprawę w nowym roku :wink:
Cóż pewnie jeszcze to nie pora ale ...Wesołych Świąt i Udanego nowego roku!
Do usłyszenia :)
ODPOWIEDZ