Strona 1 z 1

Garść pytań o bluszcz

: 03 kwie 2010, 17:45
autor: Nathanel
Witam!

Jestem tu nowy, więc proszę o wyrozumiałość, gdybym coś niechcący nabroił. =)

Niecałe 2 tygodnie temu, będąc w centrum ogrodniczym, prawie przypadkiem kupiłem mały bluszczyk. Już w domu zorientowałem się, że jak na bluszcz, to ma całkiem interesujący kształt, tzn. jeden główny pęd jest dośc gruby i wygląda prawie jak konar albo nawet pień. Pojawiła mi się w głowie myśl o bonsai.

Poniżej zdjęcia:
bluszcz3.JPG
bluszcz3.JPG (59.44 KiB) Przejrzano 5341 razy
bluszcz2.JPG
bluszcz2.JPG (40.35 KiB) Przejrzano 5341 razy
bluszcz1.JPG
bluszcz1.JPG (45.43 KiB) Przejrzano 5341 razy
Nigdy wcześniej nie zajmowałem się sztuką bonsai, ale kiedyś trzeba zacząć. W związku z tym, mam kilka pytań:

1) Czy jest to bluszcz indoorowy czy outdoorowy? Jeśli out, to czy ma szansę przetrzymać zimę na balkonie (doniczka fi 10 cm, zawsze mogę przesadzić do większej ew. zakopać w piasku, jednak do dyspozycji mam tylko balkon w bloku, więc wszystkie szklarnie, oranżerie etc odpadają)? Jeśli jest out i nie wytrzyma zimy na balkonie, to czy outdoorowa odmiana może stać w mieszkaniu, i jeśli tak, to w jakich miesiącach?

2) Czy to w ogóle nadaje się na bonsai? :D Oczywiście nie musi to być prawdziwe, formalne bonsai, może być jakaś forma pochodna, w końcu to moje pierwsze podejście i chcę się nauczyć przede wszystkim technik pielęgnacyjnych. Jednak pewien charakter bonsai chciałbym zachować, stąd pytanie o nadawanie się. Widziałem w internecie zdjęcia bonsai z bluszczu, ale jest ich niewiele. Na tym forum też niewiele informacji o bluszczu.

3) Czy lepiej zacząć go formować już teraz, czy pozwolić mu nabrać większych rozmiarów i później usunąć nadmiar? Dodam, że teraz bardzo intensywnie rośnie, praktycznie z każdego węzła puszcza pęd.

4) Jak już napisałem, nie zależy mi tak bardzo na oficjalnej formie, ale wydaje mi się, że najlepszym pomysłem byłaby forma pół-kaskadowa.

Z góry dziękuję za ew. odpowiedzi.

Re: Garść pytań o bluszcz

: 03 kwie 2010, 19:10
autor: 00seba
skoro kupiłeś go w centrum ogrodniczym o tej porze to na pewno jest to roślina z naszego klimatu. zerknij na naklejkę lub metkę , tam powinna być nazwa prawdopodobnie łać. przepisz do google i będziesz miał charakterystykę gatunku.
co do pyt o bonsai to owszem można z niego zrobić bonsai wielkości mame lub shohin, bluszcze są wykorzystywane ale bardo sporadycznie z uwagi na powolny wzrost. ale mają za to niewielkie liście zazwyczaj jeżeli się spotyka bluszcze to jest to wiekowa roślina pozyskana gdzieś z ogrodu. co do stylu to raczej wyłącznie kaskadowy szczególności patrząc na twój mat. trzeba roslinę przesadzić zobaczyć jak jest umiejscowiony system korzeniowy i nasadzić odpowiednio do stylu kaskady w odpowiednim pojemniku. potem tylko kilka lat pielęganacji, przycinania i może jakis zarys bonsai osiągniesz ale nie liczył bym na to za wcześnie :-k . co do formowania to pasowało by pozostawić tylko ten wiekszy pieniek drugi usunąć albo zobaczyć czy da się go odciąć z korzeniami to masz drugą roslinę.
pozdrawiam i zyczę powodzenia

Re: Garść pytań o bluszcz

: 04 kwie 2010, 18:53
autor: Nathanel
Dzięki!

Jeszcze tylko bym chciał wiedzieć co z zimowaniem. To, że roślina jest odporna na nasz klimat nie znaczy przecież że wytrzyma zimę na balkonie w małym pojemniku. Stąd pytanie, czy lepiej:
a) próbować trzymać ją cały rok na balkonie,
b) czy cały rok w pokoju na umiarkowanie chłodnym parapecie
c) czy może wiosna/lato balkon i jesień/zima parapet?

Jeszcze raz dzięki i wesołych Świąt :)

Re: Garść pytań o bluszcz

: 04 kwie 2010, 19:49
autor: Bolas
Wiedziałem ze mam gdzies zdjecia i nie dało mi to spokoju. 30min szukania i efekt:
bigivy.jpg
bigivy.jpg (70.42 KiB) Przejrzano 5296 razy
Życze powodzenia!!

Re: Garść pytań o bluszcz

: 07 kwie 2010, 10:47
autor: Herpestes
Jeszcze jeden przykład

Re: Garść pytań o bluszcz

: 07 kwie 2010, 15:14
autor: Bushman
Kilka dni temu dorwałem kawał solidnego bluszczu. Pieniek ma stosunkowo gruby ponieważ ten bluszcz ma sporo lat. Nathanel, może powinieneś się przejść po ogródkach działkowych, poszukać bluszczu i przekonać jakiegoś emeryta że ten bluszcz przyda się tobie bardziej niż jemu? XD

Pozdrawiam,
Bushman

Re: Garść pytań o bluszcz

: 08 kwie 2010, 21:08
autor: Nathanel
O, faktycznie konkretny kawał bluszcza. W ogóle dziękuję za inspiracje. Spoko, nie zależy mi tak bardzo na innym bluszczu, na razie chcę się tylko trochę pobawić. Pozwolę sobie ponowić pytanie o najlepszy dom dla bluszczu, czy lepiej dla niego będzie cały rok na balkonie czy cały rok na parapecie czy też opcja mieszana wiosna/lato balkon, jesień/zima parapet? Będę bardzo wdzięczny za odpowiedzi. Teorię znam, wiem, że to lokalny bluszcz i na stanowiskach w naturze i w ogrodach spokojnie przeżywa zimę, ale ten mój jest mały i ma znacznie gorsze warunki niż w ogrodzie czy w naturze.

Re: Garść pytań o bluszcz

: 08 kwie 2010, 22:25
autor: Herpestes
W ogrodzie czy w naturze,nikt od razu wielkiego bluszcza nie sadzi,spokojnie twój przezimuje na balkonie pod warunkiem że zabezpieczysz bryłę korzeniową przed przemarznięciem.

Re: Garść pytań o bluszcz

: 08 kwie 2010, 22:55
autor: Bushman
Herpetes wiem że nikt nie sadzi dużych... dlatego powiedziałem "emeryta"... jak posadził 20 lat temu to bluszcz mógł zgrubieć (tak jak to co ja dorwałem). :wink:

Re: Garść pytań o bluszcz

: 11 kwie 2010, 11:33
autor: Nathanel
Herpestesowi chodziło chyba o mój post nt. zimowania małego bluszcza.

W każdym razie dziękuję za wszystkie odpowiedzi, teraz wiem trochę więcej i czuję się zainspirowany. :)