skatowany wiąz

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
satifa
Posty: 8
Rejestracja: 26 lut 2010, 16:40
14
Imie i nazwisko: Rafaela T.
Województwo: dolnośląskie

skatowany wiąz

Post autor: satifa »

Witam wszystkich serdecznie.
Tydzień temu mąż chcąc sprawić mi przyjemność kupił mi bonsai. Zwykły, marketowy wiąz drobnolistny.
Bardzo lubię opiekować się roślinami. Znajomi często dają mi beznadziejne przypadki do odratowania. Jednak zawsze bałam się sztuki bonsai. Podchodziłam do niej z respektem.
Teraz jednak chciał nie chciał mam nowego przybysza na moim parapecie.
Obejrzałam dokładnie drzewko i zapoznałam się z podstawami uprawy. Wydaje mi się, że forma drzewka nie jest najgorsza. Martwią mnie jednak bardzo wyraźne ślady na pniu po formowaniu. Niestety obchodzono się z nim brutalnie. Ciekawi mnie czy jest szansa na redukcję takich wgłębień. Wyglądają jakby drzewko było okręcane wokół tyczki.
Jutro będę miała aparat i dorzucę kilka zdjęć.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Niestety tak wyglada formowanie bonsai na masowa skale. Tyczki po jakims czasie same po prostu zgnija wiec nikt nie przejmuje sie by patrzyc czy sie wrastaja czy nie. Jakbym mial do przygotowania kilka tysiecy takich drzewek w bardzo niskiej cenie tez bym o to nie dbał. Co do usuwania jakichkolwiek ran na roslinach lisciastych jest to bardzo trudne do uzyskania a nawet niemozliwe. Zawsze bedzie widac ze cos sie tam działo a symetrycznie powtarzajace sie rany sa niekiedy bardzo nienaturalne. Kilka lat pokaze czy roslina poradzi sobie z zalaniem tych ran i jak one beda wygladały.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
satifa
Posty: 8
Rejestracja: 26 lut 2010, 16:40
14
Imie i nazwisko: Rafaela T.
Województwo: dolnośląskie

Post autor: satifa »

Oto i zdjęcia.
Proszę także o propozycje poprowadzenia drzewka.
Póki co dałam mu spokój. Niech odpocznie.
Załączniki
1.jpg
1.jpg (47.2 KiB) Przejrzano 8431 razy
2.jpg
2.jpg (44.56 KiB) Przejrzano 8431 razy
3.jpg
3.jpg (34.91 KiB) Przejrzano 8431 razy
4.jpg
4.jpg (45.72 KiB) Przejrzano 8431 razy
5.jpg
5.jpg (43.98 KiB) Przejrzano 8431 razy
6.jpg
6.jpg (61.09 KiB) Przejrzano 8431 razy
Awatar użytkownika
bubinek
Posty: 117
Rejestracja: 19 wrz 2007, 12:57
16
Imie i nazwisko: Kacper B.
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Leszno

Post autor: bubinek »

Na zdjęciach nie wygląda aż tak źle... Zdarzają się gorsze rany po formowaniu u marketowych bonsai.

Drzewko jest całkiem miłe... Całkiem dobra korona (do małych poprawek) i może być fajny mały wiąz...
Z tym, że wiązy to jednak gatunek trudny w uprawie. Na forum jest artykuł jak się nim zajmować.
Niby można go trzymać w domu, ale latem lubi być na świeżym powietrzu, a zimy w ogrzewanym pomieszczeniu nie przetrwa...

Dlatego powinnaś się zastanowić czy dasz radę z tym wiązem...

Na początek polecam fikusy.

Pozdrawiam!
..::BuBu::..
satifa
Posty: 8
Rejestracja: 26 lut 2010, 16:40
14
Imie i nazwisko: Rafaela T.
Województwo: dolnośląskie

Post autor: satifa »

wiem że lepiej mu będzie na dworze. mam ogródek.
to prezent od męża, więc wyzwanie muszę podjąć.
łatwo się nie poddaje :-)
Awatar użytkownika
Bunny
Posty: 91
Rejestracja: 08 maja 2008, 23:18
16
Imie i nazwisko: Bartek Syczewski
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Bunny »

Rany na wiązie nie są takie tragiczne. Możliwe, że po kilku latach nie będą już tak widoczne. Teraz pozostało Ci tylko czekać na jego aklimatyzacje (chwilowo w domu bo na działce warunki teraz są zbyt zmienne i niesprzyjające). Z tego co widzę to ta donica nie jest zbyt odpowiednią- ma tylko jeden otwór drenażowy i do tego zagłębienia przy nóżkach. Więc po aklimatyzacji będzie trzeba ją przesadzić. możesz to uczynić teraz przekładając ją do większego pojemnika, nie naruszając bryły korzeniowej. będzie to dosyć trudne ze względu na kształt doniczki. radził bym więc najpierw poczekać na aklimatyzacje i dopiero później przesadzał, ale to już Twoja decyzja :)
Szumi las, ma czas...
satifa
Posty: 8
Rejestracja: 26 lut 2010, 16:40
14
Imie i nazwisko: Rafaela T.
Województwo: dolnośląskie

Post autor: satifa »

jaką doniczkę więc najlepiej wybrać?
Awatar użytkownika
Bushman
Posty: 288
Rejestracja: 22 kwie 2008, 00:36
16
Imie i nazwisko: Wojciech N.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Bushman »

Dużą i brzydką ale pojemną. Tak jak kolega mówił radzę przesadzić do większej doniczki nie naruszając bryły korzeniowej. Można to osiągnąć przez zbicie starej doniczki młotkiem (bez obaw, ona i tak nie jest wiele warta, a jak popytasz po znajomych na pewno komuś taka leży pusta). Oprzyj doniczkę o framugę i stuknij z boku po środku, powinno pęknąć na 2-4 kawałki. Tylko zwilż ziemię żeby się nie osypywała i żeby korzenie nie wyschły i od razu posadź w nowej doniczce tylko dosypując ziemi dookoła i na wierzch.

Pozdrawiam,
Bushman
Wojciech N.
satifa
Posty: 8
Rejestracja: 26 lut 2010, 16:40
14
Imie i nazwisko: Rafaela T.
Województwo: dolnośląskie

Post autor: satifa »

dzięki za radę :-) to ile powinna mieć nowa doniczka jeżeli wymiary wewnętrzne starej to 11,5 x 7,5cm?
Awatar użytkownika
Bunny
Posty: 91
Rejestracja: 08 maja 2008, 23:18
16
Imie i nazwisko: Bartek Syczewski
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Bunny »

Hmmm.... jeżeli chodzi o wymiary to powinna być po prostu większa od poprzedniej. W Castoramie sprzedają doniczki plastikowe "do bonsai" (cena to ok 3-4pln) mniej więcej wielkości pudełka po lodach i sądzę, że takie rozwiązanie będzie dla tej wielkości drzewka wystarczające. nie pamiętam tylko czy takowa doniczka ma otwory drenażowe, ale w razie czego można poprosić prezentodawce o ich wykonanie ; :wink: nie zapomnijteż o warstwie drenażowej i o przepuszczalności ziemi którą obłożysz roślinkę. winna być ona wymieszana z torfem bądź "kicidamą" która jest dosyć łatwo dostępna i tania.

Acha- nie zapomnij o przymocowaniu drzewka do doniczki by się nie chwiało.
Szumi las, ma czas...
satifa
Posty: 8
Rejestracja: 26 lut 2010, 16:40
14
Imie i nazwisko: Rafaela T.
Województwo: dolnośląskie

Post autor: satifa »

Mam jeszcze jedno pytanie:
Przeszukałam całe forum odnośnie mieszanek glebowych i zgłupiałam.
Już nie wiem w co mam je wsadzić. Czy mogę je wsadzić w samą akadamę? Czy lepiej wsadzić w mieszankę akadamy z ziemią kwiatową? I czy konieczne jest dodawanie piachu?
Awatar użytkownika
Bunny
Posty: 91
Rejestracja: 08 maja 2008, 23:18
16
Imie i nazwisko: Bartek Syczewski
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Bunny »

Chwilowo coś co po prostu będzie trzymało wilgoć i będzie przepuszczalne- czyli akadama będzie bardzo odpowiednia. po ok 6-8 tygodni będziesz mogła wykonać jakiekolwiek prace na korzeniach a do tego czasu nie robi to zbytnie różnicy.

Znaczy w sumie prace nie będą mogły być poważne, ale rozczesanie ich i delikatne przycięcie wchodzi jeszcze w gre.
Szumi las, ma czas...
satifa
Posty: 8
Rejestracja: 26 lut 2010, 16:40
14
Imie i nazwisko: Rafaela T.
Województwo: dolnośląskie

Post autor: satifa »

DZIĘKI :-)
armin
Posty: 188
Rejestracja: 04 paź 2007, 12:57
16
Lokalizacja: SwarzĂŞdz

Post autor: armin »

Bunny pisze:Chwilowo coś co po prostu będzie trzymało wilgoć i będzie przepuszczalne- czyli akadama będzie bardzo odpowiednia. po ok 6-8 tygodni będziesz mogła wykonać jakiekolwiek prace na korzeniach a do tego czasu nie robi to zbytnie różnicy.

Znaczy w sumie prace nie będą mogły być poważne, ale rozczesanie ich i delikatne przycięcie wchodzi jeszcze w gre.
[-o< [-o< [-o< Pomijając polszczyznę - AKADAMA CHWILOWO??? Prace na korzeniach po 6-8 tygodniach??? Kto męczy drzewo 2 razy w ciągu półtora miesiąca? Satifa - przeczytaj dokładnie o przesadzaniu. Weź pod uwagę posty sprawdzonych bonsaistów. Spokojnie możesz przesadzić w czystą akadamę. Jeśli masz możliwość dostania bio-goldu, to go zastosuj, jeśli nie - to do akadamy dodaj jakiegoś nawozu osmocote.
Pozdrawiam z okolic Poznania
satifa
Posty: 8
Rejestracja: 26 lut 2010, 16:40
14
Imie i nazwisko: Rafaela T.
Województwo: dolnośląskie

Post autor: satifa »

A mogą być pałeczki AGREKOL?
armin
Posty: 188
Rejestracja: 04 paź 2007, 12:57
16
Lokalizacja: SwarzĂŞdz

Post autor: armin »

Nigdy nie stosowałem - nie wypowiadam się.
Pozdrawiam z okolic Poznania
Awatar użytkownika
Bunny
Posty: 91
Rejestracja: 08 maja 2008, 23:18
16
Imie i nazwisko: Bartek Syczewski
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Bunny »

Szanowny Arminie.
Nie będę czynił obiekcji co do tego, że wypomniałeś, mą polszczyznę, ale to nie jest forum Rady Języka Polskiego. Nie wiem też, czy nie widzisz różnicy pomiędzy przesadzaniem a "przekładaniem" drzewka. Nie będę się kłócił o jakiekolwiek nazewnictwo, ale jestem pewien, że ów przełożenie całej bryły korzeniowej przesadzaniem nie jest.
Czy znalazłeś gdzieś mieszankę dla wiązu składającą się tylko i wyłącznie z akadamy? Nie sądzę by tak było. Więc Akadama jest rozwiązaniem tymczasowym. Sam opis hodowli jest można znaleźć tutaj na Kamciu w opisie popularnych w Bonsai drzewek.

Indoor: WiÄ…z drobnolistny (Ulmus parvifolia)

Postprzez Eva » Sob, 18 Marzec 2006 19:58:03
wiąz drobnolistny - ulmus parvifolia

stopień trudności: gatunek trudny w uprawie.

Występuje w Chinach, Japonii, Korei oraz na Tajwanie. Posiada drobne liście na brzegach piłkowane.

Stanowisko: słoneczne, jasne. Chronić korzenie przed mrozem. Zalecane zimowanie w chłodnym,widnym miejscu! (należy zimować w temperaturze powyżej 5 stopni C, najlepiej ok. 10 stopni C). Latem może stać pod gołym niebem. Unikać pierwszych przymrozków - temperatura ok. 0 stopni powoduje utratę liści.

Pielęgnacja:
Podlewanie: regularne, częściej w okresie wegetacji, zimą oszczędniej.
Przesadzanie: co roku wczesną wiosną do 10 roku życia drzewa, potem w zależności od stanu korzeni. Stosować podłoże o dobrej przepuszczalności.
Nawożenie: od wczesnej wiosny do póĽnego lata.
Cięcie: wiosną skracać nowe pędy.

przykładowe tematy na forum dotyczace uprawy gatunku:
viewtopic.php?t=2043&highlight=
viewtopic.php?t=1657&highlight=
viewtopic.php?t=1807&highlight=
viewtopic.php?t=1460&highlight=

przydatne linki:
http://republika.pl/bonsai_sprzedaz/wiaz.htm


zdjęcia przygotowali: Kamil, tedunio
inspiracje przygotowali: tedunio, Eva
informacje przygotowała Eva na podstawie H. Tomlinson "Bonsai" i W. Kawollek "Robimy bonsai"

[/b]

Tak więc po ok 6-8 tyg. aklimatyzacji, będzie można wykonać drobne prace na korzeniach tj. ich wyczesanie i przycięcie korzeni za długich i z małą ilością włośników. Później posadzenie w odpowiedniej mieszance glebowej. Czy może się mylę ?
Szumi las, ma czas...
Awatar użytkownika
fidelpatcha
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 769
Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
17
Imie i nazwisko: Damian Skiba
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Siemianowice

Post autor: fidelpatcha »

Może być sama akadama. Rozczesanie i delikatne przycięcie korzeni to są już poważne zabiegi. Dobra sprawdzona zasada mówi - jeden zabieg w ciągu roku
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
ODPOWIEDZ