Forum poświęcone sztuce bonsai

witam dostałem drzewko pieprzowca ''Zanthoxylum'' lecz nie jestem co do tego w 100% pewien dużo czytałem na forum i zauważyłem spory ze morze to być Karagana. Drzewko zaczyna troszkę marnieć, mianowicie zaczynają żółknąc listki i codziennie kilka gubi nie wiem czy to jest spowodowane czy jest to normalna reakcje na zaaklimatyzowanie w nowym otoczeni czy morze cos innego czy morze porostu drzewko zostało przelane proszek o jakieś porady żeby poprawić kondycje drzewka z guru dziękuje

Witam.
To jest pieprzowiec. Nie podajesz kiedy go dostałeś, ale jeśli niedawno, to słusznie się domyślasz, że jest to efekt zmiany warunków otoczenia. Możesz spodziewać się dużej utraty listków, nawet do 50%, ale to nic nie szkodzi, bo odrosną.
Ale powinieneś zrobić teraz jedną rzecz: przesadzić go. Widać, że ma on bardzo ciasny pojemnik i wręcz "wyłazi" z niego.
Znajdź większą doniczkę, najlepiej też prostokątną, delikatnie podważając wyjmij drzewko i bez ingerencji w bryłę korzeniową posadź do nowej. Na pewno mu to nie zaszkodzi, a pomóc może.

I znowu: światło! Bez światła, czyli postawienia na parapecie drzewko się "nie podniesie" z okresu aklimatyzacji. Te rośłiny miały dotychczas szklarniowe warunki (oprócz okresu gdy były w sklepie i słabły).

Dziękuje za odpowiedz napisał bym wcześniej ale nie miałem dostępu do Internetu drzewko ma się dobrze rzeczywiście w wyniku aklimatyzacji straciło około 50% liści teraz ładnie rośnie, oczywiście drzewko stoi na parapecie zostało tylko przeniesione żeby zrobić zdjęcie. Niestety drzewka nie przesadziłem czy można to usznic w tym okresie czy lepiej już poczekać do wczesnej wiosny, myślałem tez żeby na wiosnę delikatnie przyciąć i rozprostować bryłę korzeniową

Nie martw się mam taki sam (chyba kupiłem w tym samym sklepie). Mi opadły wszystkie liście, a potem odrosły.