Malo oryginalnie - Moj pierwszy wiaz i pierwsze problemy :(
Malo oryginalnie - Moj pierwszy wiaz i pierwsze problemy :(
Witam wszystkich serdecznie.
Moj pierwszy post na forum i niestety nie za wesoly.
Tak jak w temacie... nie zablysne przed Wami
Kupilem wiaza i mam dwa problemy.
Jeden to liscie.
Zolte usychajace - pewnie aklimatyzacja ale az tyle? Pozatym na niektorych widac plamki. Czy to przediorek? Moze niepotrzebnie panikuje ale juz sie denerwuje
Drugi problem to kształt mojego badylka
Drzewko przszlo wstepnie uformowane... inaczej niz sobie wyobrazalem. Jak widac na zdjeciach jedna czesc idzie w prawo i zawija w gore... Mamy po lewej druga czesc... mniejsza nizsza i w ogole 5 woda po kisielu. Czy z takiej form jest sens cokolwiek formowac? Czy moze moglbym obciac prawa czesc do poziomu i dlugosci lewej coby pien rozgalezial sie symetrycznie? Poradzcie co z tym zrobic. Wiadomo ze cos mozna tylko co by mialo to rece i nogi. Poki co drzewko aklimatyzuje sie ale lubie wczesniej miec ulozony plan ktory bede powoli realizowac a ilektos patrze na badylka ogarnia mnie smutek. Taka kupka nieszczescia
Cienkie krzywe i nie rowne
Moj pierwszy post na forum i niestety nie za wesoly.
Tak jak w temacie... nie zablysne przed Wami
Kupilem wiaza i mam dwa problemy.
Jeden to liscie.
Zolte usychajace - pewnie aklimatyzacja ale az tyle? Pozatym na niektorych widac plamki. Czy to przediorek? Moze niepotrzebnie panikuje ale juz sie denerwuje
Drugi problem to kształt mojego badylka
Drzewko przszlo wstepnie uformowane... inaczej niz sobie wyobrazalem. Jak widac na zdjeciach jedna czesc idzie w prawo i zawija w gore... Mamy po lewej druga czesc... mniejsza nizsza i w ogole 5 woda po kisielu. Czy z takiej form jest sens cokolwiek formowac? Czy moze moglbym obciac prawa czesc do poziomu i dlugosci lewej coby pien rozgalezial sie symetrycznie? Poradzcie co z tym zrobic. Wiadomo ze cos mozna tylko co by mialo to rece i nogi. Poki co drzewko aklimatyzuje sie ale lubie wczesniej miec ulozony plan ktory bede powoli realizowac a ilektos patrze na badylka ogarnia mnie smutek. Taka kupka nieszczescia
Cienkie krzywe i nie rowne
Dobrze jest i zle... Krzaka ciac nie bede i za co mnie zlinczujecie bede go prowadzic wedle wlasnego widzi mi sie.
Problem natomiast jest z przedziorkiem... widac dobrze mu na moim drzewku Dwa razy uzylem preparatu afidol (w odstepie okolo 10dni) i mimo ze inwazja jest powstrzymana to wciac pojawiaja sie nowe listki z plamkami i wciaz niektore zolkna. Kiepski preparat, kiepski wlasciciel czy wyjatkowo natretny pasozyt? jakies rady? bez cebuli i czosnku
Pozatym mlode pedy rosna jak na drozdzch
Problem natomiast jest z przedziorkiem... widac dobrze mu na moim drzewku Dwa razy uzylem preparatu afidol (w odstepie okolo 10dni) i mimo ze inwazja jest powstrzymana to wciac pojawiaja sie nowe listki z plamkami i wciaz niektore zolkna. Kiepski preparat, kiepski wlasciciel czy wyjatkowo natretny pasozyt? jakies rady? bez cebuli i czosnku
Pozatym mlode pedy rosna jak na drozdzch
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 22 paź 2007, 19:37
- 16
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
- zielonooka
- Posty: 3
- Rejestracja: 03 sty 2008, 17:36
- 16
- Lokalizacja: Olkusz/KrakĂłw
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 22 paź 2007, 19:37
- 16
- Lokalizacja: Tarnobrzeg