Strona 1 z 1

Ficus microcarpa z z marketu

: 22 sie 2007, 13:51
autor: lowrider
Witam,
Jestem całkowicie nowy. Odstałem fikusa (ok.45cm) na prezent. Drzewko jest fajne, dobrze uformowane(chyba).
Drzewko posadzone jest w plaskiej doniczce. Nawewno nie za małej. Sprawdzalem, korzeni nie widać po wyjęciu z donicy. Problem polega na tym ze fikus posadzony jest nie w ziemi tylko we włóknach kokosowych czy czyms podobnym. Czy można je teraz przesadzic w ziemie?jesli tak to jaką?

: 22 sie 2007, 14:52
autor: Tomek
Witam,
Drzewka z marketów są dosyć często sadzone w mieszance normalnej ziemi z dodatkiem sporej ilości włókna z palmy kokosowej (włókna jest więcej niż ziemi). Ma to na celu umożliwienie jak największej przepuszczalności podłoża. Jeżeli chcesz się pozbyć tego podłoża możesz przesądzić drzewko do mieszanki zwykłej ziemi z akadamą (dostępna u Kamila w sklepiku). Dla pewności ten zabieg przeprowadź po okresie 2-3 tygodni od momentu kiedy drzewko znalazło się u Ciebie w domu. Na forum znajdziesz sporo tematów w których znajdziesz odpowiedź na Twoje pytanie.

Jako moderator dodam żebyś zastosował się do regulaminu (http://bonsai.kamcio.com/viewtopic.php?f=7&t=5045) !! !!

: 22 sie 2007, 20:10
autor: pinaceae
Z tego co wiem to wlokno kokosowe nie jest dobrym podlozem. Przepuszczalnosc podloza ma bardzo niska wlasnie, za to ma duzo pojemnosc wodna. Cechuje sie jeszcze duzym zasoleniem. Same negatywy. Moze wspomoc niektore mieszanki glebowe ale jako glowny skladnik podloza sie zupelnie nie nadaje, takze ja na Twoim miejscu bym go przesadzil. czas jak podal Tomek bedzie dobry mysle, ziemia tez moze byc, ale ja bym uwazal na ta zwykla ziemie, bo mozesz dostac jakies g...no. Polecalbym mieszanke torfu, piasku i akadamy.proporcje znajdziesz na tym forum

: 23 sie 2007, 08:09
autor: lowrider
Dzięki za odpowiedz;)Mysle ze juz sobie dam rade;)

Re: Ficus microcarpa z z marketu

: 27 sie 2007, 08:12
autor: lowrider
Witam ponownie

Potrzebuję pilnej odpowiedzi. Moja żona czytając moje notatki( kompedium z forum sobie wydrukowalem) wywnioskowała że należy bonsai podlać codziennie. Od soboty mnie nie było w domu, żona natomiast w sobote i w niedziele podała fikusa. Niestety składniki ziemi mają jak już pisałem wcześniej włókno kokosowe. W tej chwili po lekkim nacisnieciu podłoża sączy się woda. Obawiam się że jest bardzo duży nadmiar wody w tych włóknach. Teraz nie jest zbyt gorąco także woda może utrzymać się tam długo. Nie jest to chyba dobre dla korzeni. Drzewko jest dopiero 10 dni u mnie. CO robic???

: 27 sie 2007, 09:06
autor: AnnaDorota
Nic. Na szczęście fikusa dość trudno zabić. Nie podlewajcie (ty i żona) przez jakiśc czas, dopóki trochę nie przeschnie, a potem już normalnie, czyli bez przesady wtedy kiedy mu będzie potrzeba.

: 27 sie 2007, 09:11
autor: lowrider
AnnaDorota pisze:Nic. Na szczęście fikusa dość trudno zabić. Nie podlewajcie (ty i żona) przez jakiśc czas, dopóki trochę nie przeschnie, a potem już normalnie, czyli bez przesady wtedy kiedy mu będzie potrzeba.
Ok dzięki za odpowiedz. Zastanawiałem się nad zmianą podłoża jeszcze dziś ale nie wiem w takim razie czy jest to teraz dobry pomysł. Podłoże niby jest hipermarketowe....ale drzewko nie jest w superkondycji.

: 27 sie 2007, 09:22
autor: AnnaDorota
Można dziś, czemu nie. Ta sytuacja to jeszcze nie jest dramat, raptem dwa dni miał mokro.

: 27 sie 2007, 21:22
autor: pinaceae
zmienic podloze dzis to moim zdaniem dobry pomysł. Nie podcinaj korzeni po prostu usun z grubsza stara ziemia i wsadz do doniczki z nowa ziemia.

Ja tak robie praktycznie z kazdym drzewkiem jakie kupuje w marketach ( w sumie bardzo rzadko to robie). Po co drzewko ma sie meczyc a dochodzi do tego zwiekszone ryzyko infekcji

: 28 sie 2007, 08:06
autor: lowrider
pinaceae pisze:zmienic podloze dzis to moim zdaniem dobry pomysł. Nie podcinaj korzeni po prostu usun z grubsza stara ziemia i wsadz do doniczki z nowa ziemia.

Ja tak robie praktycznie z kazdym drzewkiem jakie kupuje w marketach ( w sumie bardzo rzadko to robie). Po co drzewko ma sie meczyc a dochodzi do tego zwiekszone ryzyko infekcji
No to mam dylemat. Pojechałem wczoraj do Japonskich Ogrodow Bonsai w Warszawie aby zakupic ziemię. Zacząłem rozmawiać z Panem który prowadzi tam warsztaty i powiedział mi że jeśli teraz zmienię ziemię mam 50% szans na to że drzewko padnie. Że teraz nie jest okres na zmianę podłoża itd. I teraz nie wiem czy naprawde jest tak duże ryzyko zmiany podłoża w tym okresie.

: 28 sie 2007, 09:35
autor: AnnaDorota
Co najmniej dziwne! Akurat fikusy to rośliny które nie przechodzą wyraźnego cyklu rocznego, można je przesadzać w środku zimy, jeśli tylko zapewnimy sporo światła. Według mnie to raczej podłoże z włókien kokosowych może zrobić więcej szkody niż przesadzenie, jeśli tylko nie będziesz przycinał korzeni, a ograniczysz się do wydłubania podloża spomiędzy nich.

Żeby nie było że nie wiem, co mówię: moje fikusy mocowałam na kamieniach i sadziłam w listopadzie, a jest to zabieg dość drastyczny, mycie korzeni itd. 13 miesięcy później w grudniu je odkopywałam i sadziłam do płaskich doniczek, drutując i tnąc górę. Żyją wszystkie. Zwykle zresztą zajmuję się w zimie właśnie fikusami, bo na nie mam wtedy czas. Może inne gatunki miałyby problem, ale fikusy???

: 28 sie 2007, 09:44
autor: lowrider
AnnaDorota pisze:Co najmniej dziwne! Akurat fikusy to rośliny które nie przechodzą wyraźnego cyklu rocznego, można je przesadzać w środku zimy, jeśli tylko zapewnimy sporo światła. Według mnie to raczej podłoże z włókien kokosowych może zrobić więcej szkody niż przesadzenie, jeśli tylko nie będziesz przycinał korzeni, a ograniczysz się do wydłubania podloża spomiędzy nich.

Żeby nie było że nie wiem, co mówię: moje fikusy mocowałam na kamieniach i sadziłam w listopadzie, a jest to zabieg dość drastyczny, mycie korzeni itd. 13 miesięcy później w grudniu je odkopywałam i sadziłam do płaskich doniczek, drutując i tnąc górę. Żyją wszystkie. Zwykle zresztą zajmuję się w zimie właśnie fikusami, bo na nie mam wtedy czas. Może inne gatunki miałyby problem, ale fikusy???
Cóż z tego co wyczytałem też mi się to wydawało dziwne. Fikusa aby zabić trzeba się postarać ponoć. Czy do fikusów stosowałaś jakiś"mix" czy samą akadame?Chciałem zakupić u Kamila gotową ziemię składającą się z Blims'a, akadamy i ziemi ale termin najbliżejsz wysyłki to 21 września co wydaje mi się strasznie odległym terminem. Co byś zaproponowała do Fikusa?

Z góry dzięki za odpowiedź wyczerpującą odnośnie przesadzania i na "wyrost" dzieki wszystkim za odpowiedzi:)

: 28 sie 2007, 13:36
autor: AnnaDorota
Do fikusów daję: 1 częśc ziemi "ogrodowej" + 1 cześć żwirku drobnego akwarystycznego (1-3 mm) + 1 część akadamy. Jeśli nie ma akadamy, można zastosować tylko ziemię i żwirek, lepiej nie dawać samej ziemi kupowanej w kwiaciarni, jej struktura jest beznadziejna, żwirek trochę zmieni jej właściwości.

Zastanawiam się cały czas nad tym co ci powiedziano na temat przesadzania, że to nie pora - może brali pod uwagę fikusy trzymane w szklarni, gdzie na zimę są jakieś inne warunki, czy co? Faktycznie w szklarni może lepiej nie robić tego w zimie, bo warunki polskie oznaczają wysokie rachunki z ogrzewanie i światło, więc siłą rzeczy elkonomia sprawia, że zimą warunki szklarniowe różnią się od letnich... Ale w domu (jeśli pamiętamy o świetle, wilgotności powietrza i podlewaniu) - nie ma problemu!

: 29 sie 2007, 08:36
autor: lowrider
No to operacja zmiany podłoża zakończona. Czy pacjent przeżyje będę komentował na bieżąco.
Ziemię zakupiłem w Ogrodach Bonsai na połczynskiej. Pan mi przygotował mieszankę ziemi z wypalaną?lawą wulkaniczną(czy jakoś tak się to zwie). Nie chcę zapeszać ale zawsze po nocy zbierałem do 5 listków dziś był tylko jeden. Może to zbieg okoliczności bądź cisza przed burzą ale mam cichą nadzieję...
Na drzewku był jakiś robak. Znalazłem go przez przypadek. Miał ok 1,5cm, wyglądał jak glizda i był szybszy niż Kubica na torze :shock: Był pomarańczowy...chyba. Zdążyłem go zrzucić z drzewka i popłynął z wodą nad wanną także nie byłem w stanie ustalić co to było za bydle :evil:

pozdrawiam

: 19 wrz 2007, 12:02
autor: lowrider
Heh przesadzenie przeszło gładko:)

juznie gubi lisci i zyje mu sie chyba dobrze:) Mam tylko jedno pytanie. Na drugim zdjęciu na dole widać korzeń ? powietrzny wychodzący w powierze. Zastanawiam się czy go na wiosne nie uciąć....

Obrazek

Obrazek

: 24 wrz 2007, 08:49
autor: Kamil
Ja bym usunal

: 24 wrz 2007, 10:28
autor: lowrider
Kamil pisze:Ja bym usunal
Tak też uczynię:)
Dziekuje za info