Strona 1 z 1

Jak ratować suche drzewko?

: 23 lip 2007, 19:33
autor: Reiko
Witam

mam jedno drzewko - sangeretie, w tej chwili niemal bez lisci po poparzeniu przez slonce...
czy przyciecie galezi (sa wewnatrz zielone) i nawiezienie (biohumusem) to dobry pomysl?
jesli nie - co mam zrobic?
na razie zabralam z parapetu, straszne lata mamy teraz w tej naszej 'strefie umiarkowanej'

bardzo prosze o .

pozdr,
Reiko

: 23 lip 2007, 19:47
autor: fidelpatcha
Żadnych zabiegów poza postawieniem w ocienione miejsce i zapewnieniem wilgoci, ale bez przelania. Najlepiej zraszanie, utrzymywanie podłoża wilgotnego i postawić na podstawce wysypanej keramzytem lub żwirkiem i podlewanej wodą, ale tak by woda nie sięgała otworów w doniczce. I czekać

: 14 sie 2007, 09:21
autor: Reiko
Zrobiłam zgodnie z poradą, drzewko żyje :) ale swieze liscie/galazki rosna mu tylko na koncowkach galezi, srodek jest zupelnie suchy.
Dalej czekac, czy cos podciac? nie chce zeby sie 'skrzaczylo' :(

: 14 sie 2007, 09:28
autor: AnnaDorota
Dalej czekać. Żeby można było ciąć, musi być w dobrej kondycji. Proponuję ciąć dopiero na wiosnę, przez ten czas nowe odrosty dodadzą mu sił.

: 14 sie 2007, 09:48
autor: Reiko
ok, dziekuje bardzo :)

: 22 wrz 2007, 10:22
autor: Reiko
Witam ponownie.
To samno drzewko - ten sam problem: miało już nowe odrosty (niedużo, ale ładne i zdrowe), w ciągu dwóch dni wszystkie nowe liście uschły... Podlewam codziennie, stoi w ciepłym miejscu.
Nie ma żadnych pasożytów, przynajmniej nic nie widać.

Nie mam już pomysłów. Podlewać dalej to znowu odrośnie?

Wygląda strasznie :cry:

: 22 wrz 2007, 11:02
autor: Sasquach
Według mnie powinienes poczekac aż nowe odrosty sie bardziej zadrzewią
to spowodowało uschniecie mialem podobnie w moim benjaminie

: 22 wrz 2007, 16:55
autor: Reiko
chyba nie rozumiem - co spowodowało uschnięcie?
nic nie robiłam przy drzewku (poza podlewaniem) od feralnego dnia na słońcu. odrosty pojawiły się i po około 3-4 tygodniach po prostu uschły.

: 22 wrz 2007, 22:31
autor: Szczerbinek
Przelałeś je jak na moje oko. Jest chłodniej i drzewka nie potrzebują dużej ilości wody.

: 28 wrz 2007, 19:48
autor: Reiko
..to mam czekac az znowu odrosnie? przeciez chyba nie padlo na dobre :/

przez pelen rok roslo pieknie u mnie na oknie, a teraz :cry:

: 29 wrz 2007, 10:18
autor: Dorka
Mam podobny problem z carmona, zostało jej już 5 listków na krzyż. Zauważyłam też, że niektóre czernieją. Nie wiem co robić - ma wilgotno, podlweam badzo często ale małe ilości, przestawiłam ją bliżej światła ... część liści zrobiło się wiotkie ... Pomóżcie, bardzo proszę ... :cry:

: 29 wrz 2007, 13:58
autor: fidelpatcha
Dorka pisze:Mam podobny problem z carmona, zostało jej już 5 listków na krzyż. Zauważyłam też, że niektóre czernieją. Nie wiem co robić - ma wilgotno, podlweam badzo często ale małe ilości, przestawiłam ją bliżej światła ... część liści zrobiło się wiotkie ... Pomóżcie, bardzo proszę ... :cry:
Najprawdopodobniej gnije - nie podlewa się bardzo często, ale małe ilości, tylko podlewa się jak jest potrzeba, tzn podłoże zaczyna przesychać. Ze stanu jaki opisujesz nie wróżę już jej życia.

: 29 wrz 2007, 18:53
autor: Dorka
Hmmm, raz na dwa dni małą ilością odstanej wody. Można jakoś sprawdzić czy da się ją odratować? Czy spryskiwać? Nawozić?

: 30 wrz 2007, 14:05
autor: Dorka
Najprawdopodobniej gnije - nie podlewa się bardzo często, ale małe ilości, tylko podlewa się jak jest potrzeba, tzn podłoże zaczyna przesychać. Ze stanu jaki opisujesz nie wróżę już jej życia.[/quote]



Idąc za poradą wyjęłm roślinkę z doniczki i obejrzałam korzonki - są zdowe ale roślinka wygląda marnie. Zdrapałam paznokciem odrobinę kory - zielona! Wypóściła również parę maciupkich listków ale te co są są suche i skręcone .... Co robić?

: 03 paź 2007, 11:24
autor: AnnaDorota
Skoro wypuściła liście to dobrze, trzeba czekać i dobrze się drzewkiem opiekować. Nie oczekuj, że uschnięte skręcone liście się wyprostują - to niewykonalne!

O nawozie zapomnij, nawozenie teraz zaszkodzi a nie pomoze. I należy rośłinę postawić NA PARAPECIE - mamy już mało światła słonecznego, krótkie i dni i będą coraz krótsze, a to roślina wyhodowana w szklarni!

: 03 paź 2007, 11:36
autor: Dorka
Bardzo serdecznie Pani dziekuję. Drzewko starych listków pozbyło się zupełnie. Nowych maciupeńkich jest sporo ale boję sie że czeka je podobny los. Może mało światła? Drzewko stoi na zachdnim oknie. Podlewam teraz malutko bo chyba za dużo łyse drzewko nie potrzebuję?
Pod spodem zdjęcie nowych listków (każdego dnia jest ich więcej) - proszę fachowym okim ocenić czy coś jeszcze z niego będzie ...