pH gleby a wapienie

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
Awatar użytkownika
Anarhis
Posty: 113
Rejestracja: 12 wrz 2006, 14:03
17
Imie i nazwisko: Grzegorz Sz
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Piekary ÂŚlÂąskie

pH gleby a wapienie

Post autor: Anarhis »

Witam
Kilka razy czytalem na forum, ze lepiej nie laczyc skal wapiennych z gleba gdyz zmienia to odczyn gleby (alkalizuje ją). Jednak pamietam jeszcze z mlodych lat gdy zajmowalem sie ogrodem, ze wiekszosc roslin (mowie glownie o roslinkach jednorocznych, nie drzewach) lubi pH neutralne czyli okolo 7.0 co uzyskuje sie poprzez jednoczesne nawozenie (zakwaszanie gleby) i dodawanie wapnia w jakiejkolwiek postaci (alkalizacja gleby). Jesli by tylko nawozic to gleba byla zbyt kwasna. Moje pytanie brzmi nastepujaco: dlaczego przy bonsai niepowinno sie kontaktowac gleby z wapieniem czy innym zrodlem wapnia? Niechodzi o to, ze chce sie poklocic, po prostu niewiem a chcialbym sie dowiedziec, bo lubie wiedziec dlaczego cos robie albo dlaczego tego nie robie a nie robic to na slepo, bo tak musi byc. Pytanie moze nie jest proste ale jesli ktos sie na tym zna to niebedzie mial problemu z odpowiedzia, za ktora z gory dziekuje.
Wszystko ma swoje dwie strony...
Awatar użytkownika
ogrodnik
Posty: 167
Rejestracja: 11 sty 2007, 14:37
17
Imie i nazwisko: Michal Krzyscin
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Knurów k. Gliwic / Warszawa
Kontakt:

Post autor: ogrodnik »

A dlaczego nawóz niby zakwasza glebę?
Taką właściwość mają tylko nawozy do iglaków (i roślin kwaśnolubnych), a pozostałe (większość) nawozy nie zmieniają pH gleby.
Pozdrawiam Michał Krzyścin
http://www.mojerosliny.prv.pl
Awatar użytkownika
Anarhis
Posty: 113
Rejestracja: 12 wrz 2006, 14:03
17
Imie i nazwisko: Grzegorz Sz
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Piekary ÂŚlÂąskie

Post autor: Anarhis »

Niejestem ekspertem w tych sprawach ale z tego co mi wiadomo to z trzech podstawowych skladnikow nawozow: azotu, fosforu i potasu dwa pierwsze w mniejszym lub wiekszym stopniu maja wlasciwosci zakwaszajace. Zwiekszaja ilosc jonow wodorowych w roztworze glebowym co prowadzi do obnizenia pH.
Chyba, ze poza tymi trzema podstawowymi skladnikami sa inne podwyzszajace pH. W tym wypadku mozesz miec racje, ze nawozy sa obojetne i kontakt ze skala wapienna niejest wskazany.
Ale na przykladzie mojego nawozu "Florowit do bonsai" oprocz NPK sa: bor, miedz, zelazo, mangan, molibden i cynk - to chyba zaden z tych skladnikow nie alkalizuje gleby w wiekszym stopniu. Wiec nawoz ten bedzie przynajmniej w niewielkim stopniu zakwaszajacy.
Tak jak pisalem - niejstem ekspertem, kieduje sie raczej niewielka wiedza z chemii, ogrodnictwa i intuicja wiec bardzo prawdopodobne, ze sie myle.
Wszystko ma swoje dwie strony...
Adrian-MONK
Posty: 11
Rejestracja: 03 gru 2006, 20:28
17
Lokalizacja: SwarzĂŞdz

Post autor: Adrian-MONK »

To nie tylko dziedzina ogrodnictwa można spytać doświadczonego rolnika, które nawozy i jak stosować. Fakt faktem podstawowe składniki w nawozach NPK jak już wspomniałeś mają tendencje do zakwaszania gleby dlatego równolegle powinno się wapnować (z wyjątkiem fosforu gdyż zachodzi jego uwstecznianie)by ph gleby było w miarę stałe - w przypadku bonsai nie ma to sensu ponieważ efekt takiego wapnowania jest długi na polu ok. 2 lata jeszcze zależy od zastosowanego nawozu wapniowego, a jeśli drzewka przesadzasz co rok lub dwa... to zmiany spowodowane POPRAWNYM nawożeniem w tym okresie nie mają dużego wpływu na stan gleby i rośliny. Jeżeli jednak jesteś głodny wiedzy to odsyłam do książki - Chemia rolna E. Gorlach, T. Mazur tam jest wszystko jasno i zrozumiale opisane
Awatar użytkownika
Anarhis
Posty: 113
Rejestracja: 12 wrz 2006, 14:03
17
Imie i nazwisko: Grzegorz Sz
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Piekary ÂŚlÂąskie

Post autor: Anarhis »

Czyli wracajac do pytania zadanego przezemnie na poczatku wg tego co napisal Adrian-MONK wnioskuje, ze mozna uzyc wapienia do nasadzenia na skale, czy jako elementu krajobrazu lub jako warstwe filtracyjna gdy drzewka przesadza sie co rok lub 2.
Jesli jednak ktos ma inne zdanie na ten temat to niech pisze smialo, bo szkoda zeby drzewka cierpialy przez moja niewiedze. W ksiazkach o bonsai niema takich informacji a na tym forum widzialem przynajmniej 3 posty z info "nieuzywac wapieni" wiec ktos musi wiedziec dlaczego.
Wszystko ma swoje dwie strony...
pinaceae
Posty: 302
Rejestracja: 07 sty 2007, 22:48
17
Lokalizacja: Poznan

Post autor: pinaceae »

Czesc.

Ambitne pytanie ale to mi sie podoba. Dwa lata temu bym odpowiedzial z pelna wiara w moja wiedze (mialem wtedy semestr gleboznastwa i nawozenia i chemi). Dzis natomiast juz nie jestem taki pewien i moge sie mylic.

To jaki wpływ bedzie mial wapien w Twojej doniczce zalezy od tego jaka ziemie w niej masz. Moze bardzo silnie wpłynac zwiekszajac ph do poziomu smiertelnego a moze rowniez wplynac nieznacznie. Musialbys robic analizy gleby zeby sie dowiedziec co oczywiscie jest nonsensem.

Druga sprawa to sklad chemiczny Twojego kamienia. Zalezy w jakim zwiazku jest zawarty wapien w twojej skale (jakie sole tworzy). Ogolnie to jest BARDZO szeroki temat i nic tu sie nie da powiedziec "na bank".

Jesli chodzi o rade to na Twoim miejscu uzyl bym mieszanki glebowej z zwiekszona iloscia gliny (akadama), ktora jest swietnym buforem (zdolnosc do utrzymywania stalego ph). Podczas gdy Twoj wapien bedzie sie rozpuszczal glinka wylapie i "zneutralizuje" wapien wplywajac tym samym na stabilnosc ph.
Awatar użytkownika
Anarhis
Posty: 113
Rejestracja: 12 wrz 2006, 14:03
17
Imie i nazwisko: Grzegorz Sz
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Piekary ÂŚlÂąskie

Post autor: Anarhis »

Co do skaly to jest to zwykly wapien czyli skala zbudowana z kalcytu ( CaCO3 ). Co do glinki to sie nieznam ale mozesz miec racje.
Choc szczerze mowiac im wiecej odpowiedzi tym problem sie poglebia i chyba jednak zamiast zastanawiac sie nad tym czy mozna stosowac wapien czy nie to z braku wiedzy zdecyduje sie na inna skale, ktora bedzie "pewna" i problem zniknie a ja niebede ryzykowal zdrowia drzewek.
Pomimo tego nadal bede szukal odpowiedzi... z czystej ciekawosci.
Wszystko ma swoje dwie strony...
Adrian-MONK
Posty: 11
Rejestracja: 03 gru 2006, 20:28
17
Lokalizacja: SwarzĂŞdz

Post autor: Adrian-MONK »

widze że kolega pinaceae z AR Poznań?, a gleboznawstwo pewnie z dr Jakubus czy z prof Czekała?:) nawóz wapniowy a skała wapniowa może troszke różnie działać chodzi o tempo rozpuszczania jeśli wszyscy ostrzegają by nie stosować to raczej dlatego, że użyta do nasadzenia na skale itp może zmieniac ph w obrębie korzeni. A co do ziemi jaka masz w doniczce to chyba analiz nie trzeba robić bo wiesz jakiej mieszanki używasz najcześciej jest to torf - dużo związków humusowych, próchnicy(dobre bufory) a dodanie gliny to już daje Ci pewnośc że stosując z głową nawóz nie musisz martwić się o ph gleby. Wracając do skał wapiennych można zobaczyć co na nich rośnie w naturalnym środowisku i się przekonać. Pozdrawiam
pinaceae
Posty: 302
Rejestracja: 07 sty 2007, 22:48
17
Lokalizacja: Poznan

Post autor: pinaceae »

Kurde juz mnie maja :) Gleboznastwo mialem z prof Golcz i z prof Bresiem. Z Czekała mialem nawożenie :). Po wieku widze ze jestes bardziej na bierząco w tych sprawach. No z tymi analizami przesadzilem, ale w sumie nigdy nie wiadomo jakiej jakosci jest ta gleba. co do rady by sprawdzic co na nich rosnie (jesli to mozliwe) to uwazam za bardzo dobry pomysl.

pozdrawiam
Adrian-MONK
Posty: 11
Rejestracja: 03 gru 2006, 20:28
17
Lokalizacja: SwarzĂŞdz

Post autor: Adrian-MONK »

No zaraz jakoś milej na sercu kolejny towarzysz niedoli:) bo my na AR jak jedna wielka rodzina. Pinaceae zapraszam na spotkanie w Poznaniu 30.06 w szkółce Daglezja godz. 10 będzie o czym pogadać
pinaceae
Posty: 302
Rejestracja: 07 sty 2007, 22:48
17
Lokalizacja: Poznan

Post autor: pinaceae »

No niestety aktualnie jestem na obczyznie. Jak wroce pewnie sie zobaczymy jak bedzie jeszcze okazja. W szkolce daglezja dosyc czesto bywam jak jestem w kraju. Pojawie sie pewno z moim kolega ktory tez sie tym pasjonuje. Razem jezdzimy do lasu na poszukiwania i ma tez sie czym pochwalic. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ar2r
Posty: 318
Rejestracja: 19 lip 2004, 21:00
19
Imie i nazwisko: Artur J.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: ar2r »

Wszystko co piszecie to by się zgadzało. Tylko nikt z was nie wziął pod uwagę, że opisujecie jak się uprawia rośliny w gruncie a bonsai uprawia się w doniczce. A to zasadnicza różnica. Nie studiowałem na AR ale według mojej wiedzy gleba po latach uprawiania na niej roślin ma tendencję do zakwaszenia. Dlatego od czasu do czasu trzeba ją wapnować. Wpływ na to może mieć nawożenie a obornikiem w szczególności. Na podłoże znajdujące się w doniczkach duży wpływ ma woda którą podlewamy rośliny(na pole pada deszcz, którego ph wynosi 7 a czasami mniej). Woda wodociągowa sama w sobie zawiera dużo wapnia i to powoduje jej odkwaszenie. Dlatego nie powinno się stosować wapieni w doniczkach bo tylko potęgują to zjawisko.
Artur
Awatar użytkownika
Anarhis
Posty: 113
Rejestracja: 12 wrz 2006, 14:03
17
Imie i nazwisko: Grzegorz Sz
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Piekary ÂŚlÂąskie

Post autor: Anarhis »

Muszę przyznać, że to ma sens. Wodę "kranówe" mamy na tyle twardą, że po dłuższym czasie podlewania na ziemi powstaje osad więc dodatkowe źródło wapnia mogłoby tylko zaszkodzić... szczególnie w tak niewielkiej objętości jak doniczka z bonsai.
Wszystko ma swoje dwie strony...
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

A poza tym sporo gatunków rośłin uprawianych jako bonsai nie toleruje wapnia : http://www.bonsai4me.com/SpeciesGuide/SpeciesIntro.html

Co do skałek wapiennych i nasadzeń na nich: wapień jest higroskopijny, wchłania wodę, robi się wtedy kruchy: trochę kiepsko widzę więc planowane na długie lata połączenie rośliny i miękkiej wapiennej skały. Do tego celu lepsze byłyby np. granity, których nie skruszą korzenie rosnącej rośłiny i które nie zmienią koloru, nie ściemnieją od wilgoci i nie zżółkną od nawozów...
Anna Dorota
Awatar użytkownika
Anarhis
Posty: 113
Rejestracja: 12 wrz 2006, 14:03
17
Imie i nazwisko: Grzegorz Sz
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Piekary ÂŚlÂąskie

Post autor: Anarhis »

I znów muszę przyznać, że to ma sens - szczególnie co do zmiany barwy wapieni. Zmieniają ją tylko gdy są wilgotne ale takie mokre plamy bedą chyba ujmować kompozycji niż ją upiększać.
Co do dość łatwego rozpuszczania i rozkruszania wapieni to właśnie to decyduje o ich pięknie. Na pewno każdy widział różnorodne formy krasowe nawet niewiekich głazików, niemówiąc o częstej skamieniałej faunie. Dlatego właśnie tak uparłem sie na tą skałę.
Mimo wszystko chyba posłucham rad i dam sobie spokój.
Dzięki za wszystkie podpowiedzi.
Wszystko ma swoje dwie strony...
ODPOWIEDZ