Fikus Benjamina

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
canisl
Posty: 48
Rejestracja: 28 mar 2007, 16:01
17
Lokalizacja: Lublin

Fikus Benjamina

Post autor: canisl »

Miesiąc temu kupiłem w kwiaciarni Fikusa Beniamina (tego z całymi zielonymi liśćmi, młode mają delikatnie żółto zielone brzegi liści). Po tygodniu, kiedy nie było oznak braku aklimatyzacji, rozdzieliłem go. Obecnie mam jednego fikusa ok. 40 cm wysokości, pień u podstawy ok. 2-2,5cm i cztery mniejsze w drugiej donicy, które na razie tylko sobie rosną. Przy przesadzaniu dość ostro go potraktowałem, ponad połowa korzeni, połowa wysokości i większość mniejszych gałęzi, rośnie w donicy ok. 5-6cm głębokiej, średnica ok. 25cm (ok. 1,5cm na spodzie drenaż, ziemia kwiatowa do fikusów taka z gotowym nawozem zmieszana z perlitem korzeń przytwierdzony drutem do podłoża, na górze donicy ok. 2 cm warstwa akadamy). Był całkiem prosty, więc przekrzywiłem go w jedną stronę, ale nie za dużo, wszystkie gałęzie boczne, które pozostały formuję drutem na prawie poziomo, na szczycie powstało coś na kształt litery „T”. Po przesadzaniu 3 tygodnie stał w cieniu. Zaczął puszczać nowe pędy, więc przestawiłem go na okno, w miarę wzrostu nowych pędów i liści usuwam stare liście, które są za duże. Podlewam go, co drugi dzień po ok. 150-200ml przegotowanej wody, codziennie spryskuję go obficie wodą mineralną min. 2-3 razy dziennie, wieczorem, w dniu, w którym go nie podlewam spryskuję również wierzchnią warstwę ziemi. Nie używam na razie nawozu do bonsai, jedynie pałeczki nawozowe za około miesiąc lub 1,5 miesiąca planuję zacząć go nawozić, co 2-3 tygodnie. Znikły mu białe plamki na brzegach liści, które miał po zakupie. Jestem nowy w tym „zawodzie” nie wiem czy wszystko dobrze robię, proszę o rady, cięższe zabiegi ćwiczę na ligustrze kupionym w markecie (dobrze to znosi, mimo że mocno go poharatałem). Interesują mnie korzenie powietrzne, wiem że sporo się tu o tym już pisało, ale czy mógłby ktoś wskazać konkretny temat i polecić go. Jak tylko będę mógł to zamieszczę zdjęcia.KIEDY ZDJĄĆ PIERWSZE DRUTY???
Ostatnio zmieniony 15 cze 2007, 16:34 przez canisl, łącznie zmieniany 1 raz.
Wojciech Wilk-od miesi¹ca i pó³ szczêœliwy m¹¿!!!
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Co do drutów: z fikusami trzeba uważać, bo szybko tkanka zaczyna obrastać drut i robią się tzw. salcesony - nie do usunięcia. Trzeba więc drut zdjąć kiedy widzimy, że coś się dzieje.

Co do korzeni powietrznych: a od czego wyszukiwarka?
Anna Dorota
canisl
Posty: 48
Rejestracja: 28 mar 2007, 16:01
17
Lokalizacja: Lublin

Post autor: canisl »

nie jestem pewny ale pierwsze druty powinny być zdjęte wcześniej, po jakim czasie odpoczynku drzewka mogę od nowa zadrutować w celu poprawy kształtu

a co do korzeni powietrznych wyskakuje mi ok 300 postów i nigdzie nie znalazłem czarno na białym "zrób to i to w taki sposób"
jeśli dobrze kojarzę to trzeba owinąć pień folią?? ale jaką? na jak długo? i w jaki sposób?
:evil: odpowiedzieć jest trudniej niż napisać urzyj wyszukiwarki :evil:
Ostatnio zmieniony 15 cze 2007, 16:35 przez canisl, łącznie zmieniany 1 raz.
Wojciech Wilk-od miesi¹ca i pó³ szczêœliwy m¹¿!!!
dary1
Posty: 263
Rejestracja: 05 gru 2004, 21:42
19
Lokalizacja: WoÂłkowyja

Post autor: dary1 »

canisl pisze: :evil: odpowiedzieć jest trudniej niż napisać urzyj wyszukiwarki :evil:
Chcesz tworzyć bonsai a jesteś leniwy.

Przy . opcji szukaj na górze strony w ciągu 5 minut znalazłem:
viewtopic.php?t=1978&highlight=

Powodzenia
Darek Rychlicki
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Odpowiedzeić jest trudniej, fakt, zwłaszcza jak się pisze to samo po raz kolejny, i znowu, i jeszcze raz, bo nikomu nie chce się czytać poprzednich postów...

Fikus nie musi "odpocząć" po drutowaniu. Czytaj ze zrozumieniem: tkanka na gałęzi zaczyna obrastać drut który jest założony od jakiegoś czasu, kiedy widzisz że to się dzieje, trzeba drut zdjąć i można go założyć od razu z powrotem, tyle że w inne miejsca na gałęzi.
Anna Dorota
canisl
Posty: 48
Rejestracja: 28 mar 2007, 16:01
17
Lokalizacja: Lublin

Post autor: canisl »

dary1 pisze:
canisl pisze: :evil: odpowiedzieć jest trudniej niż napisać urzyj wyszukiwarki :evil:
Chcesz tworzyć bonsai a jesteś leniwy.

Przy . opcji szukaj na górze strony w ciągu 5 minut znalazłem:
viewtopic.php?t=1978&highlight=

Powodzenia
Wielkie dzięki za odpowiedzi nie jestem leniwy tylko za dużo pracuję i nie mogę tak szybko wyszukać wszystkiego w pracy, a net-u w domu to mi nie mogą już 4 miesiąc podłączyć
Ostatnio zmieniony 15 cze 2007, 16:35 przez canisl, łącznie zmieniany 2 razy.
Wojciech Wilk-od miesi¹ca i pó³ szczêœliwy m¹¿!!!
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Istnieją jeszcze kawiarenki internetowe - korzystam, to wiem.

Sorry, ale chyba bez informacji o korzeniach powietrznych twoje drzewko nie umrze od razu, więc chyba mozesz trochę czasu poświęcić na poszukiwania? Gdybyśmy mieli po raz piętnasty przepisywać to samo, to forum byłoby trochę nudne, nie?
Anna Dorota
canisl
Posty: 48
Rejestracja: 28 mar 2007, 16:01
17
Lokalizacja: Lublin

Post autor: canisl »

znalazłem zaczynam powoli stosować dzięki

mam nowe pytanie: Trochę za mocno zgiąlem gałąź przy pniu powstało pęknięcie na szerokość ok 1,5mm nie wypełniło się sokiem tylko obsycha, ale od spodu pojawił się zalążek czegoś jeszcze nie wiem co to jest ok 2mm i cały zielony wyrasta od spodu galęzi tuż przy pniu, na razie nie ma śladu zeby gałązka miała uschnąć(liście zielone i nie mają śladów obsychania), to pęknięcie zarośnie z czasem czy raczej marne szanse??
Ostatnio zmieniony 15 cze 2007, 16:35 przez canisl, łącznie zmieniany 1 raz.
Wojciech Wilk-od miesi¹ca i pó³ szczêœliwy m¹¿!!!
canisl
Posty: 48
Rejestracja: 28 mar 2007, 16:01
17
Lokalizacja: Lublin

Post autor: canisl »

Spotkałem się z opisami dotyczącymi bukszpanu że formowanie odbywa sie przez cięcie i jednocześnie obok zamieszczone były fotki zadrutowanego bukszpanu, którą technikę polecacie?
Ostatnio zmieniony 15 cze 2007, 16:36 przez canisl, łącznie zmieniany 1 raz.
Wojciech Wilk-od miesi¹ca i pó³ szczêœliwy m¹¿!!!
canisl
Posty: 48
Rejestracja: 28 mar 2007, 16:01
17
Lokalizacja: Lublin

Post autor: canisl »

mam drobny problem wszelkie nowe liście mojego benjamina są żółto-zielone łodygi przy nich są zabarwione lekko jakby na czerwono o ile mi wiadomo jest to wynik braku azotu w ziemi nawożę go nawozem do bonsai, który w swoim składzie ma azot, co 2 tygodnie co 3-4dni spryskuję liście wodą z tym nawozem i żadnej poprawy czy tak ma być, wydaje mi się, że stoi w dostatecznie nasłoneczninym miejscu.
Wojciech Wilk-od miesi¹ca i pó³ szczêœliwy m¹¿!!!
canisl
Posty: 48
Rejestracja: 28 mar 2007, 16:01
17
Lokalizacja: Lublin

Post autor: canisl »

Piszę tu i piszę nikt nie odpowiada, niech się ktoś wypowie.

Kupiłem pastę na cięcia grzybobójczą, skruciłem fikusowi wierzchołek bo mi nie pasował do całości, zasmarowałem cięcia tą pastą, pokusiło mnie i zasmarowałem też starsze cięcia. Zrobiłem to w dobrej wierze bo mi raz zaczął kiedyś gnić wokół jednego z cięć i musiałe trochę wyskrabać wokoło. Pasta jest prawie biała, przez noc poszarzała trochę, nie wiem czy całkiem się zleje kolorystycznie z drzewkiem jak nie to wygląda to fatalnie. Fakt faktem że się ucze na tym drzewku, ale to moje pierwsze i strasznie mi go szkoda. Co robić?
Wojciech Wilk-od miesi¹ca i pó³ szczêœliwy m¹¿!!!
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
18
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

czego Ci szkoda?Ze ma białe plamki na pniu?Nic mu przeciez nie bedzie z czasem odlepisz ta paste,czy sie zlejej kolorem zalezy jaka pasta,a jezeli to niestety,nie chce to chyba jeszcze drzewo wystawowe...
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
canisl
Posty: 48
Rejestracja: 28 mar 2007, 16:01
17
Lokalizacja: Lublin

Post autor: canisl »

Dzieki nie wiedzialem że pastę się usuwa po jakim czasie można coś z nią zrobić i czym? (palcem, nożykiem) Nie wystawowe, ale pierwsze więc mocno sentymentalnie jestem z nim związany.
Wojciech Wilk-od miesi¹ca i pó³ szczêœliwy m¹¿!!!
ODPOWIEDZ