problem w wiÄ…zem drobnolistnym

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
Awatar użytkownika
lukis9
Posty: 127
Rejestracja: 17 maja 2006, 17:13
18
Imie i nazwisko: LukaszSz
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wałbrzych
Kontakt:

Post autor: lukis9 »

moim skromnym zdaniem to problem związany jest z podlewaniem :)
albo za często,albo za rzadko... nie zdziwiłbym sie również jakbyś powiedział,ze np nawozisz to drzewko co tydzien. za mało informacji podałes.
podaj więcej info na temat dotychczasowej pielegnacji tego wiąza.
Pozdrawiam,
ŁukaszSz
http://bonsai-niwaki.blogspot.com
mniecio

Post autor: mniecio »

drzewko mam ok 3-4 tygodnie
-nowazić nie nawoziłem
-zawsze rano i wieczorem sprawdzam czy ziemia jest w dobrym stanie i codziennie musze podlewac bo jest sucho
-w pokoju nie jest zbytnio sucho (drzewko trzymam na parapecie-grzejnik nie jest odkrecany tylko ok 1.5metra do parapetu stoi monitor ktory jest prawie ciagle właczony)
-drzewka nie przesasdzałem
-moze donniczka jest zamała :co: ?
-chciał bym jakoś ładnie przerobić korone(nie wiem w jaki sposób)
mniecio

Post autor: mniecio »

pomoze ktos czy nie
k**** wwszystkie liscie zaczeły sie skrecać i co mam zrobić??


a co mam siedziec z załozonymi rękoma i obserwować : a może nóż , widelec coś drgnie i sie cieszyć ze coś umiera :idea: :shock:
Ostatnio zmieniony 25 mar 2007, 17:07 przez mniecio, łącznie zmieniany 1 raz.
dary1
Posty: 263
Rejestracja: 05 gru 2004, 21:42
19
Lokalizacja: WoÂłkowyja

Post autor: dary1 »

Z Twoim temperamentem daj sobie spokój z bonsai.
Darek Rychlicki
djsridzej

Post autor: djsridzej »

a ty dary1 daruj sobie odpowiedzi, bo czesto je czytam na forum i zauwalem ze nie maja one nic wspolnego z zadawanymi pytaniami.
dary1
Posty: 263
Rejestracja: 05 gru 2004, 21:42
19
Lokalizacja: WoÂłkowyja

Post autor: dary1 »

djsridzej pisze:a ty dary1 daruj sobie odpowiedzi, bo czesto je czytam na forum i zauwalem ze nie maja one nic wspolnego z zadawanymi pytaniami.
Widzę przyjacielu że czytanie ze zrozumieniem w wieku 20 lat jest dla Ciebie obce. Świadczy o tym najlepiej nie zrozumienie treści regulaminu (http://bonsai.kamcio.com/viewtopic.php?f=7&t=5045) forum:

2.1. Login
Jednym z celow tego forum jest poznawanie innych milosnikow sztuki Bonsai. Aby to ulatwic, jako Loginu przy rejestracji uzyj wlasnego imienia (+nazwisko lub inicjal nazwiska). Gdy koniecznie chcez uzyc wlasnej ksywki (nick), umiesc wlasne imie w podpisie.


2.2. Miejsce zamieszkania
Zwiazku z tym, ze sztuki Bonsai uczy sie m.in. poprzez wymiane doswiadczen, a wiec wspolnych spotkan, wpisz w profilu w polu "Skad" Twoje miejsce zamieszkania. Na pewno ucieszysz sie spotykajac na forum kogos z Twojej okolicy.

Cóż ciągle się uczę i miło gdy ktoś poprawi moją błędną wypowiedz, ale konkrety proszę.
Darek Rychlicki
Vredziol

Post autor: Vredziol »

Mniecio jak masz takie podejscie i jestes niecierpliwy to fakt faktem daruj sobie, poza tym jest sporo tematow zwiazanych z takimi oto problemami jak Twoj...Po drugie na co zwroce uwage...Masz dopiero 13 lat i moze troche kultury? Po co od razu sie denerwowac i bluzgac, zlosc pieknosci szkodzi ;) Odnosnie tematu...Moze drzewo przelewasz...Takze mam Wiaza, na poczatku mi zdychal, usychal...Gdy liscie sie skrecaly i usychaly po prostu wzialem drzewko i wszystkie suche liscie oskubalem iz drzewko bylo lyse bez zadnego listka...Teraz wypuszcza nowe listki i bardzo ladnie zielenieje, z podlewaniem mialem problem bo ziemia jest tak napchana ze woda wylewa mi sie na biurko ale zaczalem drzewko wyjmowac i wstawiac na 5 minut do miski z odstana woda...I jest w bardzo dobrej formie po takich zabiegach...Nie zdziwie sie jak Tobie drzewko kompletnie padnie...Nabywaj wiedze...I jak juz pisalem...KULTURY ;)

Pozdrawiam Vredziol
Cangi
Posty: 38
Rejestracja: 26 sty 2006, 10:33
18
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: Cangi »

Sposób, w jaki listki Twojego wiąza schną, ewidentnie wskazuje, że go przelałeś. Zaczęły mu gnić korzenie. Przestań go więc podlewać, a zacznij zraszać. Powinno pomóc. Powodzenia.
djsridzej

Post autor: djsridzej »

dary prosze bez takich, bo mam prawo nie podawać swoich danych osobistych. Pozatym co z Ciebie za miłośnik i fan bonsai, gdy twoim zdaniem najlepszym wyjściem dla mojego drzewka jest oddanie go znajomej, a autorowi tego wątku darowanie sobie z hodowli własniego. Uczyłem się czytać ze zrozumieniem przez całe liceum, i nauczełem się też czegoś takiego, że czytanie ze zrozumieniem wiąże sie z trafnym udzielaniem odpowiedzi, a twoje nie wiązą się z zadawanym pytaniem. Przepraszam jesli kogoś tą odpowiedzą zdenerwowałem, i zajmijmy się odpowiadaniem na pytania.
ODPOWIEDZ