DÄ…b szypułkowy - yamadori

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
pawelo73
Posty: 158
Rejestracja: 02 wrz 2006, 22:11
17
Lokalizacja: Gdynia

DÄ…b szypułkowy - yamadori

Post autor: pawelo73 »

Witam szanownych Forumowiczów.
Oto jak łatwo się domyśleć dąb szypułkowy. Wysokość pnia ok 80-90 cm. Materiał jak to yamadori ma swoje dobre i złe strony. Pień jest trochę kolumnowy (nie zwęża się do góry), trudno też coś powiedzieć odnośnie nebari (mam taką nadzieję że jest gdzieś tam ukryte pod ziemią).

Ale moje pytanie dotyczy przede wszystkim tego czy go pozyskiwać. Problemem są uszkodzenia dwóch gałęzi widoczne na zdjęciach. Obie gałęzie są żywe, obie były nadłamane, (górna się rusza mocniej, ta dolna tak jakby częściowo się zagoiła), chciałbym się w związku z tym dowiedzieć czy z powodu wskazanych uszkodzeń jest w ogóle sens tym okazem się zajmować - jeśli gałęzie są do odstrzału to może ktoś będzie miał jakąś ciekawą propozycję jak go uformować. Czy można liczyć że dąb wypuści z pąków śpiących nowe odrosty na pniu - jeśli nie na dole zostanie tylko jedna gałązka.
Ta najgrubsza gałąĽ jest ok. Przyciąłem też mocno całą koronę - z górnej części pnia wyrastały długie (10-30 cm) odrosty.
A i jeszcze jedno, pozostawienie go na stranowisku naturalnym jest możliwe ale ryzykowne, te uszkodzenia nie wzięły się z niczego tuż obok (ok 1 m) jest droga która prowadzi na budowę.
z góry dziękuję za wszelkie sugestie i uwagi
I taka prośba do Kamila - czy nie można załatwić większych rozmiarów dla zdjęć 99 kb to trochę mało - po redukcji wyglądają okropnie.
pozdr
Załączniki
dÂąb uszkodzenie 1.jpg
dÂąb uszkodzenie 1.jpg (61.86 KiB) Przejrzano 4317 razy
dÂąb uszkodzenie 1 zbliÂżenie.jpg
dÂąb uszkodzenie 1 zbliÂżenie.jpg (59.92 KiB) Przejrzano 4317 razy
dÂąb uszkodzenie 2.jpg
dÂąb uszkodzenie 2.jpg (66.72 KiB) Przejrzano 4317 razy
dÂąb 2 strona.jpg
dÂąb 2 strona.jpg (91.41 KiB) Przejrzano 4314 razy
dÂąb 1 strona.jpg
dÂąb 1 strona.jpg (89.22 KiB) Przejrzano 4314 razy
Pawel P
Posty: 159
Rejestracja: 22 lut 2007, 13:42
17

Post autor: Pawel P »

Może trochę krytycznie się odniosę, ale lepiej żebyś poszukał sobie innego drzewka. To nie zapowiada się najlepiej...
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

A moim zdaniem material jest ciekawy, jednakze wiele lat przy nim pracy ale dla nas to nie problem.
Odnosnie galezi. Jesli widzisz, ze galazki zyja to bym je pozostawil na rok lub dwa (po wykopaniu drzewka i tak musisz zostawic go min. rok w spokoju) bez przycinania, w ten sposob wzmocnia sie.

Zdjecia. I tak zwiekszylem Pawle granice do 100KB (standardowo to 70KB).
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Pawel P
Posty: 159
Rejestracja: 22 lut 2007, 13:42
17

Post autor: Pawel P »

Nie mam tak dużego doświadczenia jak Ty Kamilu, więc zapytam co dokładnie widzisz ciekawego w tym materiale?
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Przede wszystkim grubosc pnia i wyglad kory - widac, ze drzewko kilka lat ma juz za soba. Rowniez uklad galezi nie jest najgorszy chociaz trzeba nad nim duzo popracowac.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
pawelo73
Posty: 158
Rejestracja: 02 wrz 2006, 22:11
17
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: pawelo73 »

Dzięki Kamil - też mi to przyszło do głowy. Jeśli dąb wypuści nowe odrosty, to z tych starych gałęzi za kilka lat można by też zrobić jiny.
pozdr
Paweł Dembek
Awatar użytkownika
shishiodoshiMeth.
Posty: 417
Rejestracja: 25 kwie 2005, 15:40
19
Imie i nazwisko: Artur M.
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Post autor: shishiodoshiMeth. »

Mi się podoba. Wyciąłbym wszystkie gałęzie i zostawił sam pień podczas pozyskania.
Artur
dary1
Posty: 263
Rejestracja: 05 gru 2004, 21:42
19
Lokalizacja: WoÂłkowyja

Post autor: dary1 »

Dąb nie ma problemów z budzeniem śpiących pączków dlatego najważniejszy jest wygląd pnia i nebari. Gałęzie można odbudować od zera bez specjalnego kłopotu. Jiny nie są zbyt często spotykane na liściakach chodz na dębach czasem się je robi.
Darek Rychlicki
ODPOWIEDZ