problemy z drzewkiem
problemy z drzewkiem
kochani
dostalam 2 dni temu drzewko bonsai od kolezanki,kupiła go najprawdopodniej w sklepie typu hipernowa itp. Chcialam juz wczesniej sama kupić sobie to śliczne drzewko gdyż nie ukrywam iż uwielbiam kulturę wschodu i chciałam się "pobawić" w ogrodnika:) ale przeciez teraz nie wyrzucę go prawda?No ale niestety drzewko zaczęło mi żółknąć (liście) i opadać. Podlewam go 1 raz dziennie dość szczodrze ale tak aby go nie zalać, poza tym zraszam go 2 razy dziennie tak jak wyczytałam na jakiejś stronce.Stoi na moim biurku które umieszczone jest prawie przy samym oknie (odległość wynosi 30 cm) więc światło może swobodnie dochodzić do roślinki. Nie chciałabym jej zmarnować dlatego prosze o jakieś porady,uwagi. Drzewko jest małe,nie przesadzałam go jeszcze,planuję zakup nawozu,ziemi i większej doniczki lecz przed tym chciałabym aby się zaklimatyzowało i nabrało trochę "formy" .Nawet nie wiem jaki gatunek mi się trafił .prosze o . dziękuję z góry załączam fotki,przepraszam za jakość ale były robione aparatem w telefonie
dostalam 2 dni temu drzewko bonsai od kolezanki,kupiła go najprawdopodniej w sklepie typu hipernowa itp. Chcialam juz wczesniej sama kupić sobie to śliczne drzewko gdyż nie ukrywam iż uwielbiam kulturę wschodu i chciałam się "pobawić" w ogrodnika:) ale przeciez teraz nie wyrzucę go prawda?No ale niestety drzewko zaczęło mi żółknąć (liście) i opadać. Podlewam go 1 raz dziennie dość szczodrze ale tak aby go nie zalać, poza tym zraszam go 2 razy dziennie tak jak wyczytałam na jakiejś stronce.Stoi na moim biurku które umieszczone jest prawie przy samym oknie (odległość wynosi 30 cm) więc światło może swobodnie dochodzić do roślinki. Nie chciałabym jej zmarnować dlatego prosze o jakieś porady,uwagi. Drzewko jest małe,nie przesadzałam go jeszcze,planuję zakup nawozu,ziemi i większej doniczki lecz przed tym chciałabym aby się zaklimatyzowało i nabrało trochę "formy" .Nawet nie wiem jaki gatunek mi się trafił .prosze o . dziękuję z góry załączam fotki,przepraszam za jakość ale były robione aparatem w telefonie
- Załączniki
-
- 2.JPG (16.45 KiB) Przejrzano 4813 razy
-
- 1.JPG (15.96 KiB) Przejrzano 4813 razy
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 18
- Lokalizacja: Radom
Zależy pewnie od temperatury w pokoju. W mojej serissie akadama codziennie wieczorem jest zupełnie jaśniutkaEva pisze:Jeżeli u serissy czernieją końcówki liści / pędów, to prawdopodobnie za dużo podlewasz. Po mojej serissie widzę, że one generalnie gorzej znoszą nadmiar wilgoci niż jej brak. Jak dla mnie podlewanie codziennie o tej porze roku to lekka przesada.
a wiec moje drzewko to serissa?IwonaF pisze:W mojej serissie akadama codziennie wieczorem jest zupełnie jaśniutka
Przestawiłam je na parapet ale z racji tego że otwieram mikro i jest chłodniej przestawiłam spowrotem na biurko.Staram się utrzymać odpowiednią temperaturę w pomieszczeniu.
Eva Ty stawiasz swoje drzewko przy oknie?Nie jest za zimno?Teraz dzięki Twojej radzie będzę podlewać co 2 dni^_^ dziękuję najmocniej i z całego serca za . *uścisk i ukłon*
Serissa wcześniej stała u mnie niedaleko okna, jakieś pół metra, ale postanowiłam ją przestawić na parapet, bo marnie wyglądała. Od tego czasu wreszcie zaczęła odżywać. Widocznie brakowało jej światła - pomimo że stała dość blisko. Poza tym serissy generalnie dobrze znoszą chłodniejsze temperatury w okresie zimowym, np. taka temperaturę, jaka jest na parapecie. viewtopic.php?t=2039
Co do podlewania to poszukaj postów na forum, były już dyskusje na ten temat. Nie można tu mówić o żadnej konkretnej zasadzie - musisz obserwować stan ziemi, podlewać kiedy ziemia lekko przeschnie, zmieni kolor na jaśniejszy.
Co do podlewania to poszukaj postów na forum, były już dyskusje na ten temat. Nie można tu mówić o żadnej konkretnej zasadzie - musisz obserwować stan ziemi, podlewać kiedy ziemia lekko przeschnie, zmieni kolor na jaśniejszy.