Strona 1 z 1

lipa - brak pomysłu na formowanie !

: 12 mar 2006, 19:29
autor: bsebek
Witam,

Brakuje mi pomyslu na dalsze formowanie mojej lipy. Ma ona juz ok 5 latek u mnie i ok 2 latka rosla na dworku. Fakt ze ja wczesniej troszke zaniedbalem. Mam jednak nadzieje ze da sie jeszcze z niej cos zrobic zanim pusci kolejne listki - :-) i tu licze na jakas porade brakuje mi pomyslu na dalsze formowanie. Dziekuje z gory za wszelkie podpowiedzi i pozdrawiam.
bsebek
[/b]

: 12 mar 2006, 21:44
autor: hary
Według mnie aż sie prosi o miotane wiatrem oczywiście według mnie:) Ja bym zrobił tak (czerwone to tam gdzie uciąć a strzałki pokazują co wyprowadzić na pożądne galezie):
ps.jestem poczatkujacy

: 12 mar 2006, 22:11
autor: Kamil
A moim zdaniem prosi sie aby przesadzic to drzewko do wiekszej doniczki (a najlepiej do gruntu gdy istnieje taka mozliwosc), a jeszcze wczesniej usunac ta koniczynke(?)... a sadzac, zakryj te wystajace korzenie. Potem mozna myslec o ksztaltowaniu.

: 12 mar 2006, 22:52
autor: ar2r
Też tak uważam. Dziwi mnie to, że wielu ludzi nie wie, że do doniczki bonsajowej sadzi się uformowane drzewko.

: 12 mar 2006, 23:08
autor: Bolas
A ja caly czas nie wiedzialem o czym mowimy. Myslalem ze o tej kaskadzie bo doniczka typowo do niej pasuje. A owa lipa w temacie dotyczyla lipnych pomyslow.
Kolego startuj z tym krzakiem do duzej donicy tak by sie rozrusl.
Material moze byc obiecujacy za kilka lat. Do prowadzenia lisciakow trzeba miec serce. To stale usuwanie galazek i zastepowanie je nowymi. Musisz miec z czego wybierac zeby drzewko nie okazywalo sie lyse tak jak jest teraz. pomysl nad tym. I wytargaj te chwasciory przeszkadzaja tylko roslinie docelowej.

: 13 mar 2006, 09:09
autor: bsebek
Witam,
Dzieki za szybko udzielone odpowiedzi. Oczywiscie w ciagu paru dni przesadze dzrzewko do wiekszej doniczki, zakrywajac korzenie - nie mam mowy o przesadzeniu do gruntu (duze miasto, blok - nie sadze aby udalo mi sie ja w takich warunkach utrzymac na zewnatrz;-) i dopilnowac) - czy po przesadzeniu cokolwiek formowac czy poczekac (kurka kilka lat !?). Dzieki hary za podpowiedz moze byc to jakis pomysl!. Gdyby moja coreczka slyszala jak mowicie o jej pachnacym groszku "chwasciory do wyrwania" to ...:-) Oczywiscie zartuje macie racje ze to nie miejsce na groszek i go usune czym predzej ale czego sie nie robi dla kochanej coreczki zrozumie mnie ten kto ma dzieci ;-) ona nie wiedziala dlaczego do tej donniczki nie mozna wsypac nasionek. Jak jej zorganizuje zastepcza ladna kolorowa donniczke to bedzie zadowolona:-). Bolas piszesz "Material moze byc obiecujacy za kilka lat." i masz racje tylko ze to drzewko ma jak juz wspomnialem u mnie kilka lat (ok. 5) wiem ze dla bonsai to niewiele ale nie wiem czy wytrwa kolejnych kilka latek na balkonie i doczeka sie aby cos z niego uformowac ;-). Drzewko i tak sporo uroslo przez ten czas jednak "Do prowadzenia lisciakow trzeba miec serce. To stale usuwanie galazek i zastepowanie je nowymi." kolejna racja tylko ze faktycznie rozrost pewnie ze wzgledu na wymiary donniczki jest niewiwlki i to sa 3-4 galazki rocznie wiec starcza mi serca aby je usuwac i zastepowac nowymi. Chcialbym miec z czego wybierac ale faktycznie poczatkowe formowanie w jako taka kaskade spowodowalo usuniecie kilku galazek. Pewnie by sie teraz przydaly. W sumie to wszystkie lipy ktore widzialem oraz w naturze wygladaja zupelnie inaczej niz moja dlatego pewnie racja aby drzewko narazie samo sie rozroslo tak czy inaczej potrzebowalem podpowiedzi i nadal na nie licze. Dzieki :-)

: 13 mar 2006, 09:13
autor: Kamil
bsebek pisze:macie racje ze to nie miejsce na groszek i go usune czym predzej ale czego sie nie robi dla kochanej coreczki zrozumie mnie ten kto ma dzieci ;-)
Widzisz Bolas :-P

: 13 mar 2006, 09:29
autor: bsebek
Aha potrzebuje jeszcze wiedziec skoro bede przesadzal jaka mieszanke gleby zastosowac czy wystarczy taka jak w miejscu gdzie roslo drzewko czy zmieszac np z akadama w jakis proporcjach? Co ze stara ziemia usunac calkowicie ?- Co z korzonkami zostawic tak jak sa - przyciac?

: 13 mar 2006, 09:54
autor: Gość
<font color="#FF0000">wogole //ort</font> moze ktos wie gdzie poczytac o lipie ktora moze byc bonsai bo informacji ogolnie jest niewiele a co do <font color="#FF0000">hodowli //ort</font> i formowania rzeklbym wcale?

: 13 mar 2006, 11:28
autor: Andrzej646
Najpierw poczytaj o lipie, która nie jest bonsai, czyli jakie warunki ma w naturze i po obserwuj kształty tych drzew, a dopiero jak znacznie się rozrośnie możesz myśleć o bonsai

: 14 mar 2006, 08:58
autor: bsebek
Łatwo mówić aby poczytać tylko co ?! Informacji jest niewiele dlatego pytałem czy może ktoś zna jakąś książkę o lipach ? bo w Internecie nie ma za dużo informacji ? chyba że są a nie wiem ;-) Nadal nie wiem co z ziemią jaką mam zastosować przy przesadzeniu i co z korzeniami ?

: 17 mar 2006, 23:46
autor: wwoadas
Cytat z ksiazki "bonsai z drzew rodzimych"- poswiece sie i przepisze kawalek...
Stanowisko:
Pełne słońce lub ołcień. Zimą, gdy temperatura spada ponizej -5*C, chronic bryle korzeniowa przed przemarznieciem, a nadziemne czesci rosliny chronic przed wiatrem.
Podlewanie:
Jesli tylko mozliwe, podlewac czysta deszczowka, poniewaz lipy reaguja brzowieniem lisci na wysokie stezenie soli. nalezy unikac stojacej wody i przesuszenia bryly korzeniowej.
Nawozenie:
Od pojawienia sie pedow do poczatku sierpnia zasilac nawozem organicznym w kulkach. W sierpniu stosowac nawoz bogaty w potas i ubogi w azot, co poprawia mrozoodpornosc roslin. w zime nie nawozic!
Przesadzanie:
Co dwa trzy lata pozna wiosna lub tuz przed pojawieniem sie pedow lacznie z przycieciem korzeni. Stosowac mieszanke ziemi akadama z ziemia próchnicza (3:2).
Przycinania i drutowania nie chce mi sie juz pisac:)
Pozdrawiam.

: 20 mar 2006, 18:36
autor: bsebek
Dzięki wwoadas za wszystkie podpowiedzi.
Jeśli znajdziesz chwilkę to o tym przycinaniu i drutowaniu chętnie bym poczytał.