jak mam pomóc mojemu wiązowi?

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
broniatha

jak mam pomóc mojemu wiązowi?

Post autor: broniatha »

Mam wiąza drobnolistnego od roku,teraz ma 14 lat. Przezimował niestety w domu choć starałam się aby miał jak najwięcej dostępu świeżego powietrza,w czasie zimy bardzo się rozrósł ale na wiosnę zaczęły mu stosunkowo powoli żółknąć i opadać liście, pomyślałam że w sumie to czasami ma przeciąg więc go przestawiłam ale to nic nie pomogło. Po jakimś czasie, gdy zostało juz bardzo mało listków zauważyłam jakieś białe robaczki w ziemi i przeczytałam,że można je zlikwidować wsadzając drzewko do wody na pół godziny, tak więc zrobiłam i zaczęły po pewnym czasie wyrastać nowe listki ale póĽniej znowu opadały, na dodatek pojawiły się pajączki. Kupiłam tabletki zwalczające szkodniki "Provado" i znowu zaczęły wyrastać listki a potem znowu (jeszcze nawet nie zrobiły się duże) zaczęły się zwijać i opadać i potem znowu to samo-zaczęły wyrastać i jeszcze małe zwijać się i opadać. Cały czas stosowałam te tabletki. Nie nawoziłam bo czytałam,że jak drzewko choruje to nie można, te tabletki zawierały też trochę nawozu. I aktualnie drzewko nie ma juz listków bo już się pozwijały swoim zwyczajem. Korzenie ,te które widzę wystające trochę z ziemi są w porządku, mają białawy nalot i wyglądają tak jak zawsze. Wiem, że wiąz nie powinien spędzać zimy w domu ale nie miałam warunków, teraz mogę wywieść go na balkon do rodziny ale nie wiem co mam teraz robić, okres nawożenia juz się skończył ale może to mu jest potrzebne? Proszę o radę, tylko nie piszcie,że wiązy mało kiedy przeżywają bo to już wiele razy czytałam.
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Witaj Broniatha,

nie masz mozliwosci zamieszczenia zdjecia?
Wystaw to drzewko na dwor i zostaw go do zimy w spokoju, tzn. tylko podlewaj. Moze w ten sposob go uratujesz...
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Broniatha

Post autor: Broniatha »

Dziękuję za odpowiedĽ.
Zdjęcie mogłabym mieć za tydzień, ale drzewko ma aktualnie 3 listki ktore do połowy zrobiły się żółte. Więc mam je dać na balkon? Wstawić do pudełka/skrzynki i zasypać korą ogrodniczą (tak gdzieś przeczytałam)? A czy jest sens dać mu teraz nawóz z fosforem i potasem, bez azotu?
Pozdrawiam
acer6

Post autor: acer6 »

NIE dawaj żadnego nawozu (nawt bezazotowego) m możesz tym jescze dobić drzwko !! .

Klasyczny przypadek złych warunków + na dodatek szkodników = katastrofa.

@Kamil
Wystaw to drzewko na dwor i zostaw go do zimy w spokoju, tzn. tylko podlewaj.
Fakt taka pogoda jaką teraz mam za oknem była by dobra dla chorego wiąza (mało słońca , sporo wilgoci i niewysokie temperatury, słaby wiaterek ) , ale po polskiej pogodzie można się spodziewać dosłownie wszystkiego ! Kto wie ,może za 2 dni złapie przymrozek , albo bedzie upał ( zdrowemu wiązowi to nic nie zrobi , ale takiemu na którym zostały 3 listki ... :roll: )
Ja bym starał się zapewnić brak skrajnych warunków ( nie za jasno ale też nie za ciemno , nie przelewać i nie za bardzo przesuszać , na dwór bym wystawiał , ale nie na upał , ani na mróz ) .
Broniatha

Post autor: Broniatha »

To może mogę go postawić na parapet w takim magazynie, tam jest chłodno a słońce też go nie spali-nie stałby bezpośrednio na dworze,mogłabym otworzyć połówkę okna...? Teraz już wiem z całą pewnością,że wiąz nie może być w mieszkaniu, ale boję się, że mróz go dobije, słyszałam, że mają być niedługo przymrozki i jak go tak nagle wystawię...

A jeśli chodzi o te pajączki to własnoręcznie je zabijałam i nie widać niteczek więc czy to możliwe, że to one dalej męczą drzewko? Mam spryskać drzewko czymś od przędziorków? Bo te tabletki to chyba im nie zaszkodziły zbytnio.

Będę bardzo wdzięczna za radę.
Broniatha

Post autor: Broniatha »

Pewnie to pytanie wyda Wam się głupie, ale właściwie czemu nie można teraz nawozić nawet bez tego azotu?
Awatar użytkownika
Corfe
Posty: 707
Rejestracja: 07 wrz 2004, 21:46
19
Imie i nazwisko: Michal Golebiowski
Województwo: opolskie

Post autor: Corfe »

bo nawozy to chemia ...nienaturalna chemia...
Swierza mieszanka glebowa i większa donica powinna wystarczyć ...nawozy teraz (koniec okresu wegetacyjnego) ??
nie dadzą pozytywnego efektu ...wprost przeciwnie roślina zupełnie się rozreguluje na pory roku..
Michał Gołębiowski
www.naturalfine.com
Gość

Post autor: Gość »

Dokładnie jak powiedział Corfe.Ona powinna teraz przygotowac sie do spoczynku zimowego a przez nawóz pobudzisz ją do wypuszczania pąków
Broniatha

Post autor: Broniatha »

To drzewko może stać na tym parapecie?
I czy mam je spryskać?
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Tak, mozesz je postawic na tym parapecie, tylko nie rob przeciagow.
Osobiscie bym juz niczym nie pryskal skoro juz tylko trzy listki zostaly. Jesli faktycznie sa tam jakies szkodniki to i tak sie wyniosa gdy nie beda mialy co jesc 8) Musisz strasznie uwazac na wilgotnosc ziemi. Teraz Twoj wiaz potrzebuje bardzo male ilosci wody, a wiec mozesz podlewac raz na kilka dni. Jesli nie masz w tym wyczucia to proponuje Tobie zakupienie w jakims sklepie albo jakies urzadzenie, ktore pokazuje wilgotnosc ziemi albo akadame. Posypiesz na wierzch i w ten sposob bedziesz widziala kiedy ziemia wysycha.

@Michal. Przeciez napisalem... do zimy. Mialem w tym przypadku na mysli przymrozki :)
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Broniatha

Post autor: Broniatha »

Ok, bardzo dziękuję.
Pozdrawiam :-)
Broniatha

Post autor: Broniatha »

Mogę je przesadzić do nowej ziemi?
kiler_27

Post autor: kiler_27 »

nie teraz zostaw go spokojnie do wiosny niech trorzke od ciebie odpocznie :-P
Broniatha

Post autor: Broniatha »

No i oczywiście masz rację. Ale on tak biednie wygląda...
Broniatha

Post autor: Broniatha »

Wygląda jak uschnięty a nie przesuszyłam go.
Zielona

Post autor: Zielona »

Wiecie co? dobilo mnie to, ze wiaz jest trudny w utrzymaniu i ze nie przezywa i ze koniecznie musi zima wyjsc na dwor... Ja nie mam mozliwosci go wystawiac na zewnatrz, chyba ze bede z nim wychodzic na spacery zima jak z psem... Kurcze, z moim zerowym doswiadczeniem jestem skazana na porazke... :-(
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
18
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Daj Spokój do zimy masz troche czasu by poczytać.WeĽmiesz go do jakies szklarni lub piwnicy by bylo tylko okno by bylodosc jasno i połowa sukcesu za Toba
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Zielona pisze:i ze koniecznie musi zima wyjsc na dwor...
Czytaj uwazniej !!
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Monia

Post autor: Monia »

ja tez sie zdolowalam tym ze wiaz jest trudny w utrzymaniu :(:(:( Ja nie mam ani balkonu, ani piwnicy, ani strychu, wynajmuje tylko pokoj na drugim pietrze i mam jedno duze okno a pod parapetem na ktorym stoi moje drzewko sa kaloryfery. Nie mam go gdzie indziej postawic... Jeszcze jak przeczytalam o tych pajakach to juz w ogole mam dola :cry: - panicznie boje sie pajakow!!!
Awatar użytkownika
Dragonww
Posty: 211
Rejestracja: 13 lip 2006, 21:08
17
Imie i nazwisko: Wojtek Winiarski
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Dragonww »

Pająków - jakich pająków ??? Jeśli chodzi Ci o rodzinę pajęczaków ( takie co dobijają drzewka) to są tak małe że ciężko je dostrzec :))
-------------------------------------------------------
Wojtek

Bonsai - sztuka sÂłuchania natury...
ODPOWIEDZ