ficus

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
tom

ficus

Post autor: tom »

Witam wszystkich forumowiczów, to mój pierwszy list na forum. Zainteresowałem się bonsai ok 3 miesięcy temu, wtedy to zakupiłem ficusa benjamina (jest to podejrzewam natasha). Przyciąłem go nieco i przesadzłem do donicy wysokości ok 4 cm - skracając równocześnie korzenie. Ficus poczatkowo zrzucił prę liści, ale teraz widzę że zaczyna się powoli aklimatyzować. Pieniek ma średnicy ok 5-6mm, wys. 15 cm (po skróceniu)(zdjęcia obecnie niestety nie posiadam). Popełniłem parę nieodwracalnych błędów, ale jeden mógłbym prawdopodobnie jeszcze odwrócić, a mianowicie chodzi mi o donicę przejsciową i grubość pnia, kiedy mogę w najbliższym czasie przesadzić mojego ficusa do donicy przejściowej, tak aby on nie ucierpiał i aby średnica pnia mogła sie zwiększyć?
Awatar użytkownika
lukas_gr
Posty: 410
Rejestracja: 14 sie 2005, 16:03
18
Imie i nazwisko: Lukasz Grochowski
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Piaseczno
Kontakt:

Post autor: lukas_gr »

Musze Cie zmartwic, bo pogrubniane pnia bedzie trwalo bardzo dlugo, zeby ten pien wygladal znosnie, nie mowie dobrze ale znosnie- potrzeba bedzie ponad 10 lat. Ja bym na Twoim miejscu zaopatrzyl sie w roslne posiadajaca juz gruby pien, formowanie roslin ze srednica pnia ciensa od olowka nie ma sensu.
Pozdrawiam Łukasz Grochowski
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

5-6 mm to mało, chyba ze planujesz naprawdę malutkie bonsai, ponieważ ficusy w doniczce niełatwo tworzą naprawdę grube pnie. Poczekaj jeszcze ze 2-3 tygodnie, niech się zaaklimatyzuje (skoro piszesz że miał kłopoty) i przesadĽ z całą bryłą do donicy przejściowej. A potem tylko czekać... czekać... czekać...........
Anna Dorota
Awatar użytkownika
zorro
Posty: 94
Rejestracja: 07 lip 2005, 20:56
18
Lokalizacja: Przasnysz i Torun

Post autor: zorro »

Jezeli natasha to: "ona Ci wszystko wybaczy":)

Moim zdaniem fikusy lubia przyciasne doniczki, ale 4cm to mala grubosc.
Pozdrawiam,
Emil
tom

Post autor: tom »

Dzięki za podpowiedzi. Postanowiłm za dwa - trzy tygodnie go przesadzić i cierpliwie czekać :-), gdy stanę sie posiadaczem aparatu cyfrowego chętnie skonsultuję propozycję formowania (chociaż pierwsze zabiegi już poczyniłem) Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Bartosz Warwas
Posty: 181
Rejestracja: 04 maja 2005, 18:44
19
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bartosz Warwas »

A moim ficusom opadają raz w roku liście!
Też mam natascha
Próbowałem już prawie wszytskiego. Zmniejszyłem i zwiększyłem podlewanie oraz podniosłem i zmniejszyłem wilgotoność i dalej to samo Eksperyment zrobiłem rok temu na 4 ficusach które zaczęły zrzicać liście. Dodam że 5 który siedział całe lato na balkonie nic nie było.
Pozdrawiam
Bartosz
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

A w jakim okresie opadają? Zawsze w tym samym? Wszystkim naraz opadają czy każdemu kiedy indziej?
Anna Dorota
acer6

Post autor: acer6 »

Niech zgadnę ... albo w wakacje , albo w ferie , kiedy nie ma ich kto podlewać :P
Inssane

Post autor: Inssane »

Mam pytanie odnośnie przycinania fikusow...
jest taka gałązka ktora jest taka sobie..długa i na koncu ma dopiero liscie...wolalabym zeby te liscie byly na niej bliżej głównego pnia..
jesliktos wie jak tego dokonac to prosze o rady (np. gdzie przyciac zebygałązki i liscie wykrztalcily sie blizej)
Myslalam nawet i odcieciu tej gałazki i odcieciu od niej kawalka a nastepnie "doklejeniu" do reszty (obwiązaniu taśma izolacyjna np. ) takie jakby szczepienie, bo podobno fikusy dobrze to znosza, ale boje sie ryzykowac bo gałąz ta jest niezbedna:)
Jak ktos ma jakies rady to prosze :)
Załączniki
galÂązka.fik.JPG
galÂązka.fik.JPG (47.82 KiB) Przejrzano 6177 razy
kiler_27

Post autor: kiler_27 »

według mnie zostaw tą gałąż ke niech sobie rośnie po co ją odcinać mi sie podoba :=D
Inssane

Post autor: Inssane »

Jakbym nie chciała jej ruszać .... to bym nie pisala tego watku ...wiesz?
Pozatym wcale nie chce jej obcinać ...napisalam nawet ze jest niezbedna !!!! Przydało by sie zebys nauczyl sie czytac ze zrozumieniem młody kolego! i nie chodzi tu tylko o moj post .
To co sie Tobie podoba nie bedzie tu wyznacznikiem...
sepher

Post autor: sepher »

Inssane, polecam lekture tego artykułu, o ile nie straszny Tobie język angielski. Poza tekstem jest sporo zdjęć, które krok po kroku wyjaśniają jak zrobić to, co masz zamiar zrobić ;). Ogólnie polecam tą stronę jako całość miłośnikom ficusów.

http://www.bonsaihunk.us/GraftingFigs.html

Powodzenia i informuj o postępach
:wink:
balli

Post autor: balli »

Zwracam się z uprzejma prosba do forumowiczow bonsaistow :) o porady w sprawie <font color="#FF0000">hodowli //ort</font> i kształtowania fikusa beniamina ( natasha )
czyli jaka gleba w doniczce przejsciowej, podlewanie, kształtowanie ( w jakim okresie przycinac galazki i korzenie ), <font color="#FF0000">naworzenie //ort</font> itd ....
z gory dziekuje za wszelkie wskazowki :)
Pozdrawienia dla wszystkich :)
Inssane

Post autor: Inssane »

@balli : szukaj:) a pewnie juz to zrobiles:)



Za to ja mam pytanie :

Jak lepiej postepować z fikusem...bo jest to roslina tropikalna czyli mozna ja przycinac caly rok...
Czyli lepiej uszczykiwac co jakis czas nowe przyrosty????
czy poczekac az wyrosna bardzo duze i na wiosne np. ciachnac wszystko do jakiejs tam formy zamierzonej ??
ODPOWIEDZ