Forum poświęcone sztuce bonsai

Ciężko poradzić coś na twój problem, ponieważ nie podałaś gatunku drzewka. Na 99% sprzedawca Cię nie poinformował co to za gatunek, sprzedając Tobie coś w rodzaju 'bonsai mix'. Jeżeli kupiłaś drzewko w markecie to niestety dałaś się nabrać i kupiłaś kiczowatą podróbkę bonsai. Drzewka te są produkowane masowo i żywotność ich trwa tyle, ile potrzeba aby je sprzedać...

Co do Twojego pytania. Rośliny wolą więcej światła niż mniej. Z reguły nie lubią stanowiska w ostrym, bezpośrednim słońcu.
Podlewaj drzewko gdy wierzchnia warstwa ziemi przyschnie. Lej wody dopóki nie zacznie wyciekać otworami odpływowymi na spodzie doniczki.

Przeszukaj forum, temat był poruszany niejendokrotnie.

Co do tej zywotnosci to przesada ale owszem drzewka czesto sa w oplakanym stanie.

Czesto bywa tak ze drzewko musi przyzwyczaic sie do nowych warunków
Ale niezbedna nam bedzie nazwa gatunku

Poszukaj w nazawch:

serrisa, wiaz drobnolistny, carmona

Jeśli to wiąz drobnolistny to zostaw go na kilka dni w tym samym miejscu bo on nielubi przenoszenie w inne miejsca i zraszaj liście miałem ten sam problem ale już wszystko wporządku

Eee...A ja kupiłam w markecie takie drzewko, tak z dwa tygonie temu, i właśnie było na nim napisane "bonsai mix"... (Teraz już wiem że to wiąz drobnolistny.) Na początku listki zaczęły żółknąć, ale to podobno normalne, a teraz przestały i ono całkiem zdrowo wygląda. Czy to wszystko znaczy że powinnam zacząć się z nim żegnać?! I dlaczego ma nie przeżyć?!

Prawdopodobnie drzewko musialo sie zaaklimatyzowac ..teraz nie przenos go i nie nie mecz zadnymi zabiegami, niech sobie spokojnie poczeka do wiosny...
No i powienien miec teraz troche chlodniej (nie stawiaj go na grzejniku:P) .
poszukaj na forum o wiązach ...jest pełno wiadomości.
I wcale nie musi ono umrzec:)

Ratunku! Mojemu wiązowi zaczęły żółknąć liście ale inaczej niż na początku, to raczej wygląda jakby po prostu zauważył jesień, ale on stoi w mieszkaniu na parapecie, chyba że to przez otwarte okno? A może to przez słońce, bo wczoraj przed południem bardzo mocno świeciło? I co ja mam z nim zrobić zimą, na balkonie chyba zamarznie? Proszę, powiedzcie co mam zrobić, bo jeszcze naprawdę umrze i będziecie go mieli na sumieniu!

Setki tysiące a za niedługo bedzie szło w milionach odpiwedzi na temat łóżknących liści w wiązach. Ja polecam reszko wyszukiwarke. Po co mam cokolwiek pisać skoro moji szanowni przedmówcy napisali co miało być napisane.

Ps. Jednakże musze zwrócić uwagę ze jest coraz więcej ludzi kórzy najpierw szykają a dopiero wtedy pytaja zachęcam cię abyś dołączyła się do tej grupy. :-D

Powodzenia i pozdrowienia

Adam KoĽlik
Mysłowice Śląsk

A ja radzę (początkującym szczególnie) nie kupować wiązów i problem z głowy. ...no chyba, że ma się szklarnię z odpowiednią temperaturą, wilgotnością! i oświetleniem.
Jeśli już ktoś upiera sie przy indoor to dlaczego nie kupi Ficusa retuse (microcarpe) ?? To jedyny gatunek z tych wszystkich oferowanych z marketach, który jest wart wydanych pieniędzy bo się nim nacieszycie długo. Z benjaminami też idzie powalczyć.
Osobiście również mam juz dosyć kolejnych tematów o opadających listkach... [-o<

Dopisując się niejako do postu Adama -> tematu pojawiającego się nie tylko na tym forum ale dokładnie na wszystkich forach w ilościach ....................... ręce opadają (nie tylko liście )

OK to może założymy temat "co robić gdy opadają/żółkną liście" i przykleić .
wypisać najczęstsze objawy i ew. "leczenie" .

AdamJonas pisze:Osobiście również mam juz dosyć kolejnych tematów o opadających listkach... [-o<

Czy nie jestes przypadkiem na tym forum moderatorem?


MOD:Kamilu czy w takim razie mam każdy przenosić do śmietnika ?? ...poza tym wtedy zginie mój post :D

Ha ha ha, mocne, mocne!!!