Pielęgnacja dębu...

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Zupełnie nie rozumiem, o co ci chodzi...
Forum "zapraszam" byłoby wg ciebie wtedy, jakbyśmy głaskali po główce wszystkich tych, co jeszcze nie wiedzą że bonsai to nie gatunek rośliny a już lecą z widelcem do lasu i wykopują (a raczej wyrywają, bez względu na porę roku)? A to "my jesteśmy naj naj" to znaczy ze ośmieliliśmy się w naszej bezczelności powiedzieć, ze nam się takie zachowanie nie podoba i że w ogóle początkującym bez doświadczenia polecamy raczej sadzonki w pojemnikach bo łatwiej je utrzymać przy życiu i mozna od razu ciąć i drutować? Acha, i jeszcze chcemy zeby ludzie książki czytali!!! No kurczę, faktycznie... doły społeczne z nas...
Anna Dorota
Awatar użytkownika
piotr brozek
Posty: 68
Rejestracja: 08 kwie 2005, 18:51
19
Imie i nazwisko: Piotr
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: N. SÂącz
Kontakt:

Post autor: piotr brozek »

:-) Jesień mniej zieleni więcej agresji , przeciez mozna wysyłac do ksiązek w mniej snobistyczny sposób.
Bez urazy mysle ze mozna wystraszyc specyficznym językiem.
Mysle ze chodzi mi o integracje a nie artykułowanie wyzszosci doswiadczenia. do pytania nierozumiem...
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Drogi Piotrze, zgadzam się z twoim stwierdzeniem że jesienią agresja wzrasta... Odgrzewasz post z kwietnia tylko po to, żeby nam pokazać jacy jesteśmy niedobrzy? No jesteśmy i taka nasza uroda. Ale z drugiej strony nie jest obowiązkowy udział w tym forum, więc jednak cię musi kręcić nasze fatalne traktowanie ...
Anna Dorota
Awatar użytkownika
piotr brozek
Posty: 68
Rejestracja: 08 kwie 2005, 18:51
19
Imie i nazwisko: Piotr
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: N. SÂącz
Kontakt:

Post autor: piotr brozek »

Zgadzam sie i przepraszam za prowokacje,
nieumyslną.
POZDRAWIAM.
ODPOWIEDZ