PoczÄ…tki hodowli bonsai

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Sadzonka klona palmowego w zimie?? ciekawa opcja.

Co do kolegi musko to kiedy bylem w tym momencie co ty teraz siedzialem na internecie i ze slownikiem tlumaczylem strony anglojezyczne i czytalem ksiazki do biologi i o szkólkarstwie zeby zrozumiec rosline a nie czekalem az ktos mi podsunie gatunek ktory bedzie łatwy w hodowli. Potem zrobilem cos sam bylem z tego dumny puki nie trafilem na warsztaty i wtedy sobie zdalem sprawe ze nie warto siedziec w necie i czytac 40 kartkowych ksiazeczek o bonsai.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Nas

Post autor: Nas »

Witam :-)

Mam na imię Marek :-) Też dopiero zaczynam, postanowiłem 2 dni temu. Jak tylko będę miał pieniądze planuję kupić te 3 książki:

Bonsai - to może być proste, Helmut Ruger, Horst Stahl
Bonsai, Paul Goff, Harry Tomlinson
Bonsai w mieszkaniu. Rośliny, formowanie, pielęgnacja, Jochen Pfisterer

A pod koniec stycznia 50 km od mojej miejsowości zaczynają się warsztaty, na które się wybieram. Dopiero pozniej zamierzam zaopatrzyć się w roślinę, z tego co czytam na forach - pewnie będzie to fikus :razz: ale może coś innego, zobaczymy.

Życzmy sobie wytrwałości Iwono :D
Iwona
Posty: 56
Rejestracja: 01 sty 2006, 17:03
18

Post autor: Iwona »

Hej Marku. Ta książka "Bonsai - to może być proste" jest taka sobie. Dla początkującego tam nie ma zbyt wielu informacji - jak drutować, kiedy drutować i czy w ogóle drutować. To samo dotyczy cięć drzewa. To wszystko jest ogólnikowe i jak posiedziałam wczoraj na internecie, to dowiedziałam się o wiele więcej.
Wyczytałam za to, jakie panują style w bonsai i trochę teorii. No i ma takie piękne obrazki :-)
Ale trzeba się wybrać na jakieś warsztaty, tak myślę.
Pozdrawiam
musco
Posty: 76
Rejestracja: 30 gru 2005, 21:09
18
Lokalizacja: okolice Olsztyna

Post autor: musco »

nie wiem czy przyuważyłeś ale mój nick pisze się musco, czyta się [musko]. No ale nie ważne. Słuchaj bez bulwersji przecież nie musimy się wyzywać itp. Zaopatrzyłem się w książkę "Bonzai z naszych drzew" poczytam pomyślę jak czegoś nie bede wiedzial odezwe się.
Iwona
Posty: 56
Rejestracja: 01 sty 2006, 17:03
18

Post autor: Iwona »

Mam taką uwagę do kolegi Bolasa - nie bardzo widzę powód Twojej uszczypliwości w stosunku do początkujących. Jeśli takie osoby Cię drażnią, to nie czytaj ich topików, które są w dziale "podstawy", więc łatwo je ominąć. Musco jest młodym człowiekiem z nietuzinkowymi zainteresowaniami i należy mu się za to szacunek. Całkiem poprawnie wypowiada się na forum, dotyczy to również ortografii ( w przeciwieństwie do doświadczonych bonsaistów, czy jak się tam nazywacie w tym swoim elitarnym światku ).
Pozdrawiam cieplutko wszystkich zaczynających przygodę z małymi drzewkami :wink: :wink:
Iwona
P.S. A o mój klon palmowy się nie martw, zawsze mogę go dać kotu do zjedzenia.
musco
Posty: 76
Rejestracja: 30 gru 2005, 21:09
18
Lokalizacja: okolice Olsztyna

Post autor: musco »

Dzięki Ci Iwono za poparcie. Zaczynam czytać książki na ten temat i może w ciągu następnych dni kupię sobie jakiegoś fikusa nie wiem jeszcze czy benjamina czy natasche. Może od wiosny rozpoczne moje pierwsze zabiegi :-) :-)
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Przy wyborze ficusa kieruj się tym, że im mniejsze isćie tym lepiej. Typowy beniamin ma liscie duże jak na bonsai.
Anna Dorota
Iwona
Posty: 56
Rejestracja: 01 sty 2006, 17:03
18

Post autor: Iwona »

Benjamina już mam, mam również dwa iglaki na balkonie, które trochę wybujały ( jak na balkon ). Myślę, że za dwa miesiące coś zacznę kombinować, na razie też się dokształcam.
Najbardziej martwi mnie fakt, że nie mam cechy tak przydatnej w tym hobby - cierpliwości. Ale od zawsze coś hodowałam, przesadzałam i rozmnażałam. Mam więc nadzieję, że moje drzewka nie wylądują na śmietniku. :-(
Bardzo proszę nowicjuszy o dzielenie się nowo nabytymi doświadczeniami. Na wiosnę może założymy jakiś dział dla żółtodziobów, bo nasze problemy będą pewnie trochę inne niż doświadczonych hodowców. A na razie idę po książkę Tomlinsona, bo wszyscy ją polecają. Pozdrawiam :-)
Awatar użytkownika
Eva K
Posty: 196
Rejestracja: 07 sty 2005, 13:39
19
Lokalizacja: Baesweiler- Germany

Post autor: Eva K »

Iwono, wlasnie dzial podstawy jest dla zoltodziobow ;)))
Lepiej mniej wiedziec, niz nic nie wiedziec ;))
Iwona
Posty: 56
Rejestracja: 01 sty 2006, 17:03
18

Post autor: Iwona »

No niby tak :-) Ale chodzi mi o taki topic, gdzie początkujący będzie się mógł wypłakać, że zamiast gałązki uciął sobie palec albo odrutował konar razem z nogą od krzesła. I na pewno znajdzie się drugi taki, co też ma podobne problemy. I będzie im raĽniej, prawda? :razz:
Awatar użytkownika
Corfe
Posty: 707
Rejestracja: 07 wrz 2004, 21:46
19
Imie i nazwisko: Michal Golebiowski
Województwo: opolskie

Post autor: Corfe »

niby tak , ale czy dojdą razem do czegoś ??
Duzo daje kontakt z wiedzącymi więcej ...wtedy jest progres wiedzy ..
Jak i Bolas bywam uszczypliwy ale to nie znaczy ze drwię z początkujących poprostu niektórzy wogóle się nie uczą na błędach innych więc poco im tłumaczyć pokolei ...poza tym Wiedza w bonsai jest nieogarnięta ludzkim umysłem mozna ją poszerrzać bez konca , a na tym forum niektórym czas sie zatrzymał...
PROŚBA :

IDŹMY DO PRZODU .. :wink:

Co do sadzonki Klonu Palmowego to chyba lepiej poczekać do wiosny i jakoś radykalnie ją ciachnąć za jakimś pąkiem , moze się rozgałęzi to gatunek efektowny ale w zasadzie nadający się na jeden góra dwa style ... w dodatku ..pytanie Gdzie i jak go zimujesz ?? bo bywa wrażliwy na zimno.. a w domku na 100% padnie !
Michał Gołębiowski
www.naturalfine.com
Iwona
Posty: 56
Rejestracja: 01 sty 2006, 17:03
18

Post autor: Iwona »

Co do klonu palmowego podjęłam juz decyzję - idzie do ogrodu. Najwyżej obgryzą go zające. Faktycznie, pomysł był glupi, ale to impuls - drzewko ma takie sliczne listki. Po wielu przeczytanych stronach zdecydowałam się na coś mniej wyszukanego.
Mam to szczęście, że zawsze mogę wkopać do ogrodu niedoszłego bonsai. Ale teraz dwa miesiące teorii, na praktykę przyjdzie czas !! Pozdrawiam. :razz:
musco
Posty: 76
Rejestracja: 30 gru 2005, 21:09
18
Lokalizacja: okolice Olsztyna

Post autor: musco »

"Ale teraz dwa miesiące teorii, na praktykę przyjdzie czas"
Mądre słowa. Przede mną to samo co przed Iwoną.
ODPOWIEDZ