jaka ziemia ?
jaka ziemia ?
witam wszystkich
jestem poczatkujacym hodowca bonsai ;) i chcialem sie dowiedziec jaka bedzie dobra ziemia dla wiązu drobnolistego zeby go przesadzic ? Czy sama Akadama wystarczy czy trzeba ja mieszac z jakas inna??
tak wyglada moje drzewko , napiszcie czy wyglada w miare dobrze czy trzeba cos przy nim duzo popracowac?
jestem poczatkujacym hodowca bonsai ;) i chcialem sie dowiedziec jaka bedzie dobra ziemia dla wiązu drobnolistego zeby go przesadzic ? Czy sama Akadama wystarczy czy trzeba ja mieszac z jakas inna??
tak wyglada moje drzewko , napiszcie czy wyglada w miare dobrze czy trzeba cos przy nim duzo popracowac?
Witam,
Podłoże do wiązów:
Akadama / torf / drobny żwirek granitowy – 1/1/3
Kwasowosć dla wiązów:
pH – 6.0 do 7.5
W samej akadamie sadzi sie przewaznie starsze okazy - powyzej 10 lat. Akadama mozesz posypac wierzch ziemi.
Twoja drzewko to typowe drzewko z marketu, tyle że mało poskrecane - tym lepiej. Sztuka bonsai ma odzwierciedlac przyrode, a tam cieżko byłoby znaleść powywijane na wszystkie strony drzewo... Co do Twojego wiązu to korona ładnie sie zagestnia. Teraz wybierz sobie forme jaka chcesz osiagnać i daz do niej. Przycinaj tylko to co jest konieczne. Pozwól koronie sie zagestnić.
Hmmm... Drogi Hnr, kazde drzewko wymaga od nas pracy, wysiłku. Drzewko Cie ma cieszyc, ma byc idealne, przy kazdym spojrzeniu na niego masz byc z niego dumny... no i z siebie - a czy osiagniesz to od czasu do czasu podlewajac? NIE! Drzewko wymaga ciagłej pracy...
No cóz - życze powodzenia
Podłoże do wiązów:
Akadama / torf / drobny żwirek granitowy – 1/1/3
Kwasowosć dla wiązów:
pH – 6.0 do 7.5
W samej akadamie sadzi sie przewaznie starsze okazy - powyzej 10 lat. Akadama mozesz posypac wierzch ziemi.
Twoja drzewko to typowe drzewko z marketu, tyle że mało poskrecane - tym lepiej. Sztuka bonsai ma odzwierciedlac przyrode, a tam cieżko byłoby znaleść powywijane na wszystkie strony drzewo... Co do Twojego wiązu to korona ładnie sie zagestnia. Teraz wybierz sobie forme jaka chcesz osiagnać i daz do niej. Przycinaj tylko to co jest konieczne. Pozwól koronie sie zagestnić.
Hmmm... Drogi Hnr, kazde drzewko wymaga od nas pracy, wysiłku. Drzewko Cie ma cieszyc, ma byc idealne, przy kazdym spojrzeniu na niego masz byc z niego dumny... no i z siebie - a czy osiagniesz to od czasu do czasu podlewajac? NIE! Drzewko wymaga ciagłej pracy...
No cóz - życze powodzenia
Oto w ciszy spada gwiazda,
Przez miliony swietlnych lat...
Pozdrawiam,
Stojek
Przez miliony swietlnych lat...
Pozdrawiam,
Stojek
Jeśli chcesz by Twojemu drzewku sie korona rozrosła najlepiej było by przesadzić do donicy roboczej, wiekszej, głębszej. Wspomaga to rosniecie drzewka, rozwijanie sie nowych pędw. W donicy do bonsai drzewko rozwija sie duzo wolniej, przewaznie sadzi sie do niej juz ukształtowane drzewko. Jesli chcesz by pień był wyższy musisz wyprowadzic boczna gałaĽ tak by powstał z niej wierzchołek - zrobisz to przy . drutu.hnr pisze: mam jeszcze pytanie nie uwazasz ze lepiej by moglo wygladac jakby pien byl troche wyzszy ? obecnie ma 7 cm i ttroche nieproporcjonalnie chyba wyglada , wiem ze na pogrubienie pnia musi byc wieksze naczynia albo gleba ale czy na wzrost wzwyz tez to wystarczy ?
hmmm... Bolas, prawda, że cieżko było? hehe Wiesz? Chodziło mi o to, że wychodząc do parku czy lasu trzeba byłoby sie troche nachodzic... Co nie znaczy ze sie nie trafiaja. Stanowią przytłaczajaca mniejszośc
Oto w ciszy spada gwiazda,
Przez miliony swietlnych lat...
Pozdrawiam,
Stojek
Przez miliony swietlnych lat...
Pozdrawiam,
Stojek
Jak już powyżej napisano (trzeba tylko uważnie czytać) wyprowadzenie nowego wierzchołka przyspieszy wzrost i rozrost pnia na grubość - jeśli chcesz zachować taką wysokość drzewka jak teraz to po prostu pozwól jednemu pędowi rosnąć swobodnie w górę (nie pozwalając zbytnio rozrastać się pędom bocznym z niego wybijającym) i za powiedzmy 10 lat wytnij go w całości, a koronę na wybranej wysokości formuj zupełnie niezależnie. Myślę że jako nowy przewodnik najlepiej wybrać gałązkę rosnącą z tyłu kompozycji, żeby ewent rana po usunięciu nie szpeciła drzewka.
pozdr
pozdr
Paweł Dembek