Dziwaczna pleÅ›ń przy dolnej częÅ›ci pnia
Dziwaczna pleÅ›ń przy dolnej częÅ›ci pnia
Witam,
Posiadam drzewko fikus retusa, przy podłożu pojawiła się dziwna pleśń przy pniu. Na początku myślałem, że jest to mokra kora ponieważ podlewam drzewko metodą kąpieli (sposób podlewania pokazany na pierwszym zdjęciu)
Bardzo proszę o ., co może być przyczyną? POZDRAWIAM!
Posiadam drzewko fikus retusa, przy podłożu pojawiła się dziwna pleśń przy pniu. Na początku myślałem, że jest to mokra kora ponieważ podlewam drzewko metodą kąpieli (sposób podlewania pokazany na pierwszym zdjęciu)
Bardzo proszę o ., co może być przyczyną? POZDRAWIAM!
- Załączniki
-
- SPOSĂB PODLEWANIA DRZEWKA
- fikus retusa 3.JPG (39.08 KiB) Przejrzano 8034 razy
-
- fikus retusa 12.JPG (36.75 KiB) Przejrzano 8032 razy
-
- fikus retusa 10.JPG (35.51 KiB) Przejrzano 8033 razy
- ogrodnik
- Posty: 167
- Rejestracja: 11 sty 2007, 14:37
- 17
- Imie i nazwisko: Michal Krzyscin
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Knurów k. Gliwic / Warszawa
- Kontakt:
Mi to wygląda bardziej na osad wapienny z wody niż na pleśń. Pleśń jest bardziej gąbczasta, puszysta (przestrzenna).
Na ilu forach zadasz to samo pytanie?
Na ilu forach zadasz to samo pytanie?
Pozdrawiam Michał Krzyścin
http://www.mojerosliny.prv.pl
http://www.mojerosliny.prv.pl
Witam gdańszczanina
Tomek jak długo masz to drzewko ?? Czy to drzewko jest posadzone w samej akadamie czy jest to jakaś mieszanka ?? Jeżeli drzewko jest u Ciebie jakiś dłuższy czas (mam na myśli czy jest powyżej miesiąca) można by było je przesadzić do większej doniczki co ułatwiło by jego rozwój.
Tomek jak długo masz to drzewko ?? Czy to drzewko jest posadzone w samej akadamie czy jest to jakaś mieszanka ?? Jeżeli drzewko jest u Ciebie jakiś dłuższy czas (mam na myśli czy jest powyżej miesiąca) można by było je przesadzić do większej doniczki co ułatwiło by jego rozwój.
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Tomek Dzieninis
Czegos tu nie rozumiem. Patrzac na fotke nr 1 widze, ze zanurza sie cala doniczke pod poziom wody. Pierwszy raz z czyms takim sie spotykam. Podlewalam przez zanurzenie, ale woda byla do 3/4 wysokosci doniczki. Skoro sa w donicy na dnie otwory, to przeciez i tak wplynie sobie. Maczanie drzewka z pniem wydaje mi sie jakims nieporozumieniem. Czy macie zdanie na ten temat ?
Lepiej mniej wiedziec, niz nic nie wiedziec ;))
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 18
- Lokalizacja: Radom
Witam
Zgodze się z Toba Evo,woda moze byc i na 1/2 wysokości,ale przeciez chodzi tu o to by woda włeciała przez otwory drenażowe do bryły i korzenie napiją się ile napić się mają,jak sie napiją doniczke podnosimy do góry i zbędna woda wypływa przez otwory,wiec nie rozumiem poco całe drzewko zanurzac do wody
Zgodze się z Toba Evo,woda moze byc i na 1/2 wysokości,ale przeciez chodzi tu o to by woda włeciała przez otwory drenażowe do bryły i korzenie napiją się ile napić się mają,jak sie napiją doniczke podnosimy do góry i zbędna woda wypływa przez otwory,wiec nie rozumiem poco całe drzewko zanurzac do wody
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 06 gru 2005, 16:24
- 18
- Imie i nazwisko: Dominik Z.
- Województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Złocieniec
pytani do Evy K: A jakbyś chciała zobaczyć, jak to sie ładnie mówi, że bąbelki powietrza przestały się wydobywać z bryły korzeniowej?
To jest super metoda. zwłaszcza jak sie spieszy człowiek rano do pracy a zapowiadają 30 st. upału. Nie ma jak 5 minutowa kąpiel. Ale mówie tylko z doświadczenia z outodorami.
To jest super metoda. zwłaszcza jak sie spieszy człowiek rano do pracy a zapowiadają 30 st. upału. Nie ma jak 5 minutowa kąpiel. Ale mówie tylko z doświadczenia z outodorami.
Dominik
- AnnaDorota
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1444
- Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
- 19
- Lokalizacja: Zawiercie
Właśnie. Po prostu zanurzajac całą doniczkę nawilżamy ziemię SZYBCIEJ. A to, czy roślina wtedy nie gnije, zależy od tego, czy podlewamy w ten sposób bez sensu i np. koniecznie rano i wieczorem, bo tak gdzieś napisali, czy podlewamy rozsądnie i zależnie od wymagań rośłiny, temperatury, pory roku, od tego ile ją w tej wodzie trzymamy, od tego czy doniczka ma dobry odpływ i czy nie będzie stała w pełnej wody podstawce cały dzień... itd itd.
Anna Dorota
Zagz... ja tam nie obserwuje babelkow wydobywajacych sie z korzeni, tylko rozsadnie podlewam. U nas upaly tez byly niezle.. i ponad 35 C° sie trafialo i rano wystarczalo, ze na 10 min zanurzalam roslinke do 3/4 wysokosci doniczki, a tyle czasu chyba wystarczy z rana zanim sie wyjdzie do pracy. Ja nie neguje tej metody, ale po prostu pierwszy raz sie z nia spotykam i napisalam o swoich spostrzezeniach i watpliwosciach odnosnie jej.
Ale jesli ktos pokazuje splesnialy pien... to wydaje mi sie, ze przyczyna tego bylo wlasnie takie podlewanie.
Ale jesli ktos pokazuje splesnialy pien... to wydaje mi sie, ze przyczyna tego bylo wlasnie takie podlewanie.
Lepiej mniej wiedziec, niz nic nie wiedziec ;))