FICUS RETUSA PRAWIE USECHŁ ;(;(;(

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
Ela

FICUS RETUSA PRAWIE USECHŁ ;(;(;(

Post autor: Ela »

PROSZĘ POMÓŻCIE!

Bonsajka mam od maja tego roku. Na poczatku zaczely opadac liscie, ale to kwestia zaklimatyzowania. Po tygodniu wszystko było Ok, pięknie się rozwijał....
Od jakiegos czasu (ok. miesiąca) zaczęły opadać liście. Wydaje mi się, że od momentu jak zaczęli grzac w kaloryferach, może troszkee wczesniej, otwierałam okno i były przymrozki. Przeniosłam więc go do kuchni, stał na blacie, jakieś 1,50 m od okna. Liscie dalej opadały. Postanowiłam go przesadzić. Dałam nową ziemię. Mocno ubiłam i dośc mocno podlałam. Teraz moj Bonsajek nie ma prawie lisci, wszystkie uschły. Ma 30 cm wysokośc i plakac mi się chce jak na niego patrze, bo nie wiem co robic. Przenioslam go z powrotem do pokoju. Stoi na biurku przy oknie. On chyba usechł ;( Chociaż jest jakas mała gałązka i na niej z dwa listki jeszcze zielone ale zwiędniete

Prosze pomóżcie mi, CO MAM ROBIĆ, ŻEBY GO URATOWAĆ?

z góry dziękuje...
damianpia
Posty: 14
Rejestracja: 07 lis 2006, 16:02
17
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: damianpia »

Jak pisali w innych tematach, podlewaj rzadko, tak byle tylko nie wysuszyla sie bryla korzenna, zraszaj codziennie, postaw w miejscu by mial duzo swiatla..

pozdrawiam
Ela

Post autor: Ela »

Drzewko jeszcze żyje, bo ma dokładnie dwie gałązki ze zwiędniętymi listami.

Może włożyć je pod folię? zraszać raz dziennie, no i gdy będzie miało sucho to troszke podlać?

Miał ktoś podoby problem?
damianpia
Posty: 14
Rejestracja: 07 lis 2006, 16:02
17
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: damianpia »

poszukaj na forum, jest duzo tematow o ficusach ktore zrzucaja liscie
Ela

Post autor: Ela »

Czytam cały zas, od 3 godzin chyba. Jedni piszą, że trzeba wsadzić po folię i wtedy wyrosną listki...inni piszą, że jeżeli straciło liście, bo miało za mokro to folia może przyspieszyć śmierć drzewa. Moje na pewno nie straciło liści z powodu przesuszenia, jak już to od przelania. Przed chwilą owinęłam je szczelnie w przeĽroczystą folie...jednak nie wiem czy ją ściągnąć czy co?
damianpia
Posty: 14
Rejestracja: 07 lis 2006, 16:02
17
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: damianpia »

z tego co wyczytalem to nadziurkowac, albo zdejmowac ja raz dziennie na pare minut
Pozdrawiam

Damian
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Najpierw przechłodzony (otwieranie okna = nagłe przeciągi) co prawdopodobnie było przyczyną opadania liści, potem pozbawiony światła (1,5 m od okna to za mało dla rośliny ze strefy tropikalnej, zwłaszcza że słońce nas nie rozpieszcza ostatnio). Potem przesadzon, w momencie kiedy był bardzo osłabiony... Nic dziwnego, ze się rozchorował.

Teraz: światło i ciepło, oraz wysoka wilgotność powietrza. Czyli na okno (najlepiej południowe, bo to zima i mało światła. Ziemię w doniczce podlewać normalnie, nie przesuszać ale i nie lać za dużo, bo pogniją korzenie. Nie owijać w folię, to przy nieumiejętnym dozowaniu wody spowoduje gnicie i tyle. Natomiast blisko doniczki postawić płaskie pojemniki z wodą, ale nie wstawiać do nich doniczki! .Woda ma parować i zapewniać wilgotność powietrza, jest to niezbędne zwłaszcza przy włączonych kaloryferach. Jeśłi wietrzymy otwierając okno, to na ten czas zdjąć doniczkę z parapetu i odstawić tak, żeby roślina nie była narażona na przeciągi (nawet osłonić na ten czas).

Na pocieszenie powiem, ze ficusy są dość wytrzymałe, jeśłi zapewnimy mu światło, ciepło i wilgotność, powinien odżyć. Nie nawozić! Nie przesadzać!
Anna Dorota
TaoSai

Post autor: TaoSai »

Warto posłuchać - kiedyś miałem podobny problem z podarowaną Karmoną (http://saikei.blox.pl/2005/12/poczatek- ... aiKei.html) i porady AnnyDoroty postawiły roślinkę :)
Awatar użytkownika
wwoadas
Posty: 578
Rejestracja: 06 mar 2006, 19:22
18
Imie i nazwisko: Adam Filipiak
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Milanówek

Post autor: wwoadas »

zeby nie robic juz nowego teamatu. Moja karmona ma nabrzmiale biale paki z ktorych powinny rozwinac sie kwiatki, jednak nie rozwijaja sie tylko robia sie czarne i potem opadaja. Czego to moze byc przyczana? Dodam ze z listakimi jest wszystko ok. Prosze o ..
Kto się nie rozwija, ten się cofa.
Awatar użytkownika
IwonaF
Posty: 390
Rejestracja: 19 sty 2006, 15:22
18
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: IwonaF »

Też tak miałam. Wydaje mi się, że to od nadmiaru wilgoci.
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
18
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Ja równiez jestem podobnego zdania co Iwonka.Ja naprzykład jak przeleje swoja serisse lub ma zawilgotno momentalnie na 2 dzien ma czarne listki,paków jeszcze nie miałem,pozdrawiam
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Awatar użytkownika
IwonaF
Posty: 390
Rejestracja: 19 sty 2006, 15:22
18
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: IwonaF »

Moja serissa już kwitła jak zwariowana, lecz niestety nie wiedziałam, że przy tym tak będzie tracić liście :/ Teraz już na szczęście nie kwitnie i wypuszcza sporo nowych listków.
Z Karmoną niestety nie udało mi się nigdy tak, by miała owoce; z mirtem natomiast wyszło :) Ma teraz piękne fioletowe jagody.
Ela

Post autor: Ela »

Witam. Trzymam Bonsajka pod folią. Raz dziennie zraszam i przy tym wietrze. Stoi przy samym oknie na biurku. Puscil 3 małe pączki (na dole i na gorze). Mam nadzieje, ze nie uschną i drzewko bedzie puszczało nowe... Na razie obserwuje co sie dzieje. Jak cos sie zmieni- napisze :)

Pozdrawiam.
Ela

Post autor: Ela »

Zauwazylam jeszcze, ze drzewko puszcza pączki na galazkach zielonych, a co z pozostałymi? Jak bede zraszac to tez pusci? Pozostale sa brazowe, jakby suche ale jak zeskorbie nozem zewnetrzna warstwe to sa w srodku zielone.
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
18
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Wiec utrzymuj wilgoć,i powinien powypuszczac
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

jak juz pisałam w poście wyzej; trzymany długo pod folią i zraszany - najpewniej zgnije.
Anna Dorota
ODPOWIEDZ