co z tymi iglami
co z tymi iglami
do tej pory glownie zajmowalem sie drzewkami trzymanymi w ddomu.lecz w tym ruku uzekly mnie sosny. zdobylem kilka egzemplarzy, naturalnie skarlowacialych.wygladaja niesamowicie.mam jednak jeden problem,co z tymi iglami . kiedy obcinac stare igly i paczki swieczek.o ile to mozliwe to bardzo prosze o odreczny rysunek, albo link do strony na ktorej jest to dokladnie pokazane. :oops: dziekuje zgory i prosze o zrozumienie :razz:
Bonsaiœci ca³ego œwiata ³¹czcie siê
Pozdrawiam!
Robert Kotyra
Pozdrawiam!
Robert Kotyra
Zwróć uwagę na chematyczny rysunek prac przy sośnie
http://www.bonsaiwabisabi.com/warsztat/ ... unjin.html
http://www.bonsaiwabisabi.com/warsztat/ ... unjin.html
Bonsaiœci ca³ego œwiata ³¹czcie siê
Pozdrawiam!
Robert Kotyra
Pozdrawiam!
Robert Kotyra
Jeszcze ja mam pytanko. Jak wygląda sprawa skracania przyrostów w skali kilku letniej. Tzn. czy w pierwszym roku skracamy przyrosty, następnie selekcjonujemy pąki. A w następnym roku uszczykujemy świeczki pojawiające się na tych przyrostach (tak by to wynikało ze schematu Maria). Czy też w drugim roku też skracamy przyrosty pojawiające się na ubiegłorocznych przyrostach, selekcjonujemy pąki i dopiero na trzeci rok uszczykujemy świeczki?
pozdr
Paweł
pozdr
Paweł
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 28 sie 2006, 09:23
- 17
- Imie i nazwisko: XXx
- Województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: ÂświĂŞtokrzyskie
- Kontakt:
ja w tym samym temacie - czy też może wszystkie ten czynności należy powtarzać co rok?
indeks glikemiczny
Pozdrawiam
Sebastian
indeks glikemiczny
Pozdrawiam
Sebastian
Ostatnio zmieniony 15 paź 2012, 14:20 przez seba.dawi, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 28 sie 2006, 09:23
- 17
- Imie i nazwisko: XXx
- Województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: ÂświĂŞtokrzyskie
- Kontakt:
I co kolejne pytania i po raz kolejny brak rzeczowej odpowiedzi (to chyba typowe dla tego forum).
A czy nie mogło by być tak:
Wg mnie w/w schemat pokazuje JEDYNIE czas w ciągu roku (miesiąc) wykonywania poszczególnych czynności które mają doprowadzić do skrócenia igieł (ale i przyrostów), a nie ich kolejność.
To dany hodowca winien zadecydować czy na swoim bonsai wystarczy mu jedynie coroczne skracanie świeczek, czy też musi również doprowadzić do większego rozgałęzienia i wówczas musi pokusić się o wycięcie nowych przyrostów i ewentualne wyselekcjonowanie pączków.
I tak jeśli koniecznym staje się doprowadzenie do rozgałęzienia, należy wyciąć (w odpowiednim terminie wg schematu) nowe przyrosty, po obudzeniu śpiących pączków je wyselekcjonować (np. z 10 zostawić 5 lub wedle uznania, można też nie selekcjonować) – zupełnie niepotrzebnym zabiegiem staje się tutaj skracanie świeczek, skoro i tak mamy zamiar je póĽniej wyciąć – tylko to osłabia roślinę.
Jeśli posiadamy już odpowiednie (satysfakcjonujące nas) rozgałęzienie wystarczy bawić się w skracanie świeczek (w odpowiednim terminie).
Z obserwacji wiem iż wycięcie nowych przyrostów prowadzi do intensywnego rozgałęzienia i ... jednorocznego WYDŁUŻENIA igieł. Pobudzone w ten sposób pączki wyrastają wraz z silnymi długimi i dość szerokimi igłami.
Natomiast zagęszczenie korony (poprzez wycięcie przyrostów) i skrócenie świeczek prowadzi, w okresie kilku lat< do skrócenia igieł.
Wystarczy obserwować naturę – wszelkie młode sosny intensywnie skracane (z wycinanymi przyrostami) przez zwierzynę leśną czy też ludzi zbierających przyrosty na syropy sosnowe znacznie się rozgałęziają.
Natomiast sosny z tylko przycinanymi przyrostami (bez ich całkowitego wycięcia) zaczynają wypuszczać coraz krótsze igły. Proces ten zachodzi również w naturalny sposób na starych sosnach: tam gdzie gałęzie są już mocno rozgałęzione rosną również zdecydowanie krótsze przyrosty z krótszymi igłami.
Pytanie czy można pokusić się o wycięcie nowych przyrostów wraz z wyselekcjonowaniem pączków (te procesy są nierozerwalne i sobie nie przeszkadzają) i po wyrośnięciu ich skrócenie (wszystko w jednym roku)? Pewnie można – jeśli tylko kondycja rośliny na to pozwala, choć bardziej rozsądnym wydaje się skrócenie świeczek dopiero w przyszłym roku, a ewentualne wycięcie nowych przyrostów w następnym roku.
Należy również zwrócić uwagę iż wszelkie te zabiegi winny dotyczyć każdej gałęzi (chmurki) z osobna a nie rośliny jak całości.
Uważam iż jeśli ktoś zadaje pytanie to winien otrzymać odpowiedĽ – na tyle wyczerpującą, by już nie pytać.
Sam nie wiele tu pytam bo po co skoro jako odpowiedĽ otrzymam:
- ten temat był już wiele razy omawiany – poszukaj sobie – szkoda naszego czasu -.
To forum po to jest by pytać i dostawać odpowiedzi, po to by mniej doświadczeni zdobywali doświadczenie i mogli WAS – WIELCY BONANSIŚCI odciążyć – ODPOWIADAJCIE WYCZERPUJˇCO NA WSZELKIE PYTANIA bo może się kiedyś okazać iż to forum przestanie istnieć z uwagi na brak ODPOWIEDZI.
Pozdrawiam
Sebastian
A czy nie mogło by być tak:
Wg mnie w/w schemat pokazuje JEDYNIE czas w ciągu roku (miesiąc) wykonywania poszczególnych czynności które mają doprowadzić do skrócenia igieł (ale i przyrostów), a nie ich kolejność.
To dany hodowca winien zadecydować czy na swoim bonsai wystarczy mu jedynie coroczne skracanie świeczek, czy też musi również doprowadzić do większego rozgałęzienia i wówczas musi pokusić się o wycięcie nowych przyrostów i ewentualne wyselekcjonowanie pączków.
I tak jeśli koniecznym staje się doprowadzenie do rozgałęzienia, należy wyciąć (w odpowiednim terminie wg schematu) nowe przyrosty, po obudzeniu śpiących pączków je wyselekcjonować (np. z 10 zostawić 5 lub wedle uznania, można też nie selekcjonować) – zupełnie niepotrzebnym zabiegiem staje się tutaj skracanie świeczek, skoro i tak mamy zamiar je póĽniej wyciąć – tylko to osłabia roślinę.
Jeśli posiadamy już odpowiednie (satysfakcjonujące nas) rozgałęzienie wystarczy bawić się w skracanie świeczek (w odpowiednim terminie).
Z obserwacji wiem iż wycięcie nowych przyrostów prowadzi do intensywnego rozgałęzienia i ... jednorocznego WYDŁUŻENIA igieł. Pobudzone w ten sposób pączki wyrastają wraz z silnymi długimi i dość szerokimi igłami.
Natomiast zagęszczenie korony (poprzez wycięcie przyrostów) i skrócenie świeczek prowadzi, w okresie kilku lat< do skrócenia igieł.
Wystarczy obserwować naturę – wszelkie młode sosny intensywnie skracane (z wycinanymi przyrostami) przez zwierzynę leśną czy też ludzi zbierających przyrosty na syropy sosnowe znacznie się rozgałęziają.
Natomiast sosny z tylko przycinanymi przyrostami (bez ich całkowitego wycięcia) zaczynają wypuszczać coraz krótsze igły. Proces ten zachodzi również w naturalny sposób na starych sosnach: tam gdzie gałęzie są już mocno rozgałęzione rosną również zdecydowanie krótsze przyrosty z krótszymi igłami.
Pytanie czy można pokusić się o wycięcie nowych przyrostów wraz z wyselekcjonowaniem pączków (te procesy są nierozerwalne i sobie nie przeszkadzają) i po wyrośnięciu ich skrócenie (wszystko w jednym roku)? Pewnie można – jeśli tylko kondycja rośliny na to pozwala, choć bardziej rozsądnym wydaje się skrócenie świeczek dopiero w przyszłym roku, a ewentualne wycięcie nowych przyrostów w następnym roku.
Należy również zwrócić uwagę iż wszelkie te zabiegi winny dotyczyć każdej gałęzi (chmurki) z osobna a nie rośliny jak całości.
Uważam iż jeśli ktoś zadaje pytanie to winien otrzymać odpowiedĽ – na tyle wyczerpującą, by już nie pytać.
Sam nie wiele tu pytam bo po co skoro jako odpowiedĽ otrzymam:
- ten temat był już wiele razy omawiany – poszukaj sobie – szkoda naszego czasu -.
To forum po to jest by pytać i dostawać odpowiedzi, po to by mniej doświadczeni zdobywali doświadczenie i mogli WAS – WIELCY BONANSIŚCI odciążyć – ODPOWIADAJCIE WYCZERPUJˇCO NA WSZELKIE PYTANIA bo może się kiedyś okazać iż to forum przestanie istnieć z uwagi na brak ODPOWIEDZI.
Pozdrawiam
Sebastian
Ostatnio zmieniony 15 paź 2012, 14:19 przez seba.dawi, łącznie zmieniany 1 raz.
- shishiodoshiMeth.
- Posty: 417
- Rejestracja: 25 kwie 2005, 15:40
- 19
- Imie i nazwisko: Artur M.
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
THX Seba - o to właśnie chodziło.
Ze swej strony spróbuję skombinować apart i zrobię fotkę sosny pospolitej, o której zresztą już pisałem w innym poście, gdzie będzie widać nowe pędy wyrosłe z pąków powstałych po całkowitym usunięciu pierwszych tegorocznych przyrostów, i po ich skróceniu.
pozdr
Paweł
Ze swej strony spróbuję skombinować apart i zrobię fotkę sosny pospolitej, o której zresztą już pisałem w innym poście, gdzie będzie widać nowe pędy wyrosłe z pąków powstałych po całkowitym usunięciu pierwszych tegorocznych przyrostów, i po ich skróceniu.
pozdr
Paweł
witam
Tak jak obiecałem załączam fotki sosny pospolitej, której w połowie lipca usunąłem i skróciłem tegoroczne przyrosty. Po pewnym czasie uaktywniły się pąki śpiące, część z nich usunąłem, ale po ok 2 tyg zauważyłem, że w miejsce usuniętych pojawiły się nowe - dałem więc drzewku spokój.
W innym miejscu skróciłem tegoroczny przyrost i też wybiły nowe pędy (niestety zdjęcie nie wyszło )
Mam też pytanie odnośnie terminu dokonania zabiegu (lipiec czy czerwiec ?? ) w różnych Ľródłach można znaleĽć różne propozycje. Na zdjęciu widać, że nowe pędy mają jasno zielone igły, obawiam się, iż dokonanie tego zabiegu zbyt póĽno może spowodować, że do zimy pędy nie zdrewnieją i mogą przemarznąć.
pozdr
Paweł
Tak jak obiecałem załączam fotki sosny pospolitej, której w połowie lipca usunąłem i skróciłem tegoroczne przyrosty. Po pewnym czasie uaktywniły się pąki śpiące, część z nich usunąłem, ale po ok 2 tyg zauważyłem, że w miejsce usuniętych pojawiły się nowe - dałem więc drzewku spokój.
W innym miejscu skróciłem tegoroczny przyrost i też wybiły nowe pędy (niestety zdjęcie nie wyszło )
Mam też pytanie odnośnie terminu dokonania zabiegu (lipiec czy czerwiec ?? ) w różnych Ľródłach można znaleĽć różne propozycje. Na zdjęciu widać, że nowe pędy mają jasno zielone igły, obawiam się, iż dokonanie tego zabiegu zbyt póĽno może spowodować, że do zimy pędy nie zdrewnieją i mogą przemarznąć.
pozdr
Paweł
- Załączniki
-
- sosna ogĂłlny 2.jpg (99.23 KiB) Przejrzano 10210 razy
-
- sosna nowe pĂŞdy.jpg (92.79 KiB) Przejrzano 10210 razy
oczywiscie dotyczy to sosen dwuiglowych...piecioiglowe to zupelnie inna sprawa i temat. w tych sosnach nie wycina sie swieczek,tylko sie je skraca, do odpowiedniej dlugosci....Co sie tyczy sosen dwuiglowych, to mowiac szczerze jest niewiele osob na swiecie, na palcach jednej reki mozna policzyc ile osob taknaprawde wie jak sie pielegnuje sosony.