Ratunek dla małej choinki

[nowy]

Igly u choiny nie są klujące lecz miękkie w dotyku.

[Andrzey]

[quote="Bolas"]Zeby odtworzyc igielki w miejscach gdzie ich nie ma trzeba znac lekko zaawansowane techniki ogrodnicze. Ale o czym tu mowa skoro kolezanka nie zna ciagle podstaw czyli nazwy rosliny ktora posiada????

Ja sem to, sem to wim. :-P
Potrafię nawet tak, że razem z bombkami i gwiazdą betlejemską na czubku wyrosną.
Moje zaawansowane techniki ogrodnicze jak i wrodzone wróżkarstwo pozwala mi tak twierdzić.
Nie muszę nawet wiedzieć, co to za gatunek.
Nawet gdyby się okazało, że to kaktus.
To potrafiłbym stworzyć bardzo interesującą odmianę.
Krzyżując ją na przykład z nadmuchanym balonikiem. :D

Taka mała uwaga.
Pozdravim.

[many]

Słonko teraz widzisz, że warto najpierw zapoznać sie z rośliną a potem wrzucić temat. Sugerując, że jest to "choineczka" w małej doniczce spodziwałem się cyprysika, który ostatnimi czasy stał się modnym, światecznym drzewkiem. Być może JM trafił w któryś z gatunków ale podejrzewam, że Twoja "choineczka" pozostanie zagadką.
Proponuje utworzyć dział "Z archiwum X".
Pozdrawiam.

[Słonko]

Te nowiutkie co rosna są faktycznie miękkie ale pewnie dlatego że są mlodziutkie. Takie jaskrawo zielone. A te suche co odpadły są raczej kłujące niz miękkie

[Bolas]

Słonko skarbeczku. Nie reprezentuje Zor w zaden sposob bo nikt ani mnie do tego nie upowaznil ani nie wybrał.
Co do uprzejmosci slazakow to polecam przejsc sie po Zabrzu czy Rybnickim Pekinie wieczorem :D powodzenia.

[IwonaF]

Albo po Rybnickich Piaskach :P

[Gość]

Słonko skarbeczku....Co do uprzejmosci slazakow to polecam przejsc sie po Zabrzu czy Rybnickim Pekinie wieczorem :D powodzenia.

Jak się domyślam, tam zapewne można też nauczyć się tych "lekko zaawansowanych technik ogrodniczych" oraz "głaskania po glowie". że nie wspomnę o arogancji w stosunku choćby do niektórych użytkowników tego i innych forum.

[Bolas]

Nie polemizuje z anonimami.

[Słonko]

EOT

[Vegetan]

Na Boguszowickim pekinie uczą głaskać po główce :P Najczęściej pałkami :P. Dobrze, żę mieszkam na Manhattanie :p


Co do istoty konfliktu...trochę chyba nieporozumień.

Bolas - jak ktoś chce na szybko ., to nie będzie się bawił w przeczesywanie tematów, lecz zada szybko pytanie oczekując porad. Nie mówię, że jest to dobre, wystarczy trochę poszukać, ale jak ktoś ma problem, to zazwyczaj niecierpliwość bierze górę. A i Słonko podała nazwę drzewka - choina (nie choinka).

Słonko - wczytuj się w posty Bolasa i stosuj się do jego uwag, wprawdzie nie lubi on polemizować i jak mówi tak sie powinno robić, ja tam mu ufam, bo na pewno ma większe doświadczenie od nas obu razem wziętych. Więc na początek odpowiedz na jego pytania, a potem dopiero próbuj polemizować.




Dzisiaj taka ciepła pogoda...owiń drzewko papierem bądĽ jakąś grubą tkaniną (ale nie owijaj całego!) i wystaw na balkon i już tam zostaw. Jak zapowiedzą przymrozki, opatul drzewko mocniej. Chociaż...skoro ma młode pędy, to może paść...hmmm....nie masz może słonecznego strychu lub piwnicy?