Schnie co z tym robić??

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
Juli

Schnie co z tym robić??

Post autor: Juli »

Mam wiąz drobnolistyny od stycznia zakupiony w OBI. Dziś zauważyłam że jego liście jaśnieją i usychaja. Drzewko jest podlewane wieczorem wodą z kranu. Stoi na oknie od północy. Co to może być i co zrobić, nie chce stracić drzewka:/
Drzewko było podcinane w połowie marca, ale wsyztsko przez trzy tygonie było z nim OK. Przesadzane było do większej donicy w połowie lutego też było dobrze. Prosze o szybką odpowiedĽ bo nie wiem co zrbic:/

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowieĽ:)
Juli
konradzik

Post autor: konradzik »

nie podlewaj woda skranu nalej wode do jakiejs butelki i niech postoi dwa dni taka woda podlewaj.Ma ona wtedy temperature pokojowa i odparuje z niej to co tzreba.dodatkowo zraszaj rosline conajmniej 2 razy dziennie.
Awatar użytkownika
Olon
Posty: 89
Rejestracja: 20 gru 2005, 20:31
18
Lokalizacja: Ruda ÂŚlÂąska
Kontakt:

Post autor: Olon »

Jak tylko masz możłiwość to postaw wiąza w słonecznym lub jasnym miejscu. Objawy wskazują na

a) brak wystarczającej ilości światła
b) za mała wilgotność powietrza

P.S.
Jak Ty to zrobiłaś że podcięłaś go w połowie marca? :-k :hmmm: Wechikuł casu, cy cuś ?:yes:
"Nie w poznaniu le¿y szczêœcie, lecz w d¹¿eniu do niego"
Edgar Alan Poe
Juli (autor postu)

Post autor: Juli (autor postu) »

Powiedzmy że wechikułów nie uzywam, ale to drzewko zakupione w OBI było tak zarosnięte i jeszcze się zdazyło u mnie rozrosnąc że się na nie patrzec nie mogłam i podcięłam wczesniej, wiem głupota i ryzyko, ale jakos przezyło więc jeast OK, do czasu... zaraz spryskam i postawię w słonecznym miejscu)chociaz jest noc:P chyba słońce sciągnę do Opola:P) Dziękuje za fatyge i odpowiedĽ:D

Pozdrawiam, Juli
PySy Nie chciało mi się logowac:D
skari

Post autor: skari »

b) za mała wilgotność powietrza
---> Juli : jeśli masz miejsce w łazience, to postaw drzewko właśnie tam. Wilgotność jest kilka razy większa w łazience niż w innych pomeiszczeniach domowych, ze względu na to, że jak suszy sie pranie, czy ktoś bierze kąpiel lub prysznic, woda paruje i to pomaga roślinkom. Wiem, bo sam to praktykuję. Moje rosną jak szalone.
A może i Twojemu wiązowi coś pomoże...

Pozdrawiam :-)
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
18
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Skariale weĽ pod uwage ze jesli bedize zadoza wilgoć=pleśn.I wątpie równiez w to,że w łezenice macie okno,a jesli jzu jest to nie ma takiego swatła...
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
skari

Post autor: skari »

Nie no raczej w lazience nie ma az takiej wilgoci, zeby od razu pleśn sie robila :)
Co do okna to ja przeprowadzalem sie juz kilka razy w zyciu i zawsze w bloku mialem okno w lazience :-) Wiec zakladalem (i zakladam), ze wiekszosc osob ma okienko w lazni :]
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
18
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Ale jest mala cyrkulacja powietrza,bow łazience sie raczej okna nie otwiera...Ja w kazdym badĽ razie nie popeiram hodownia w łazience drzewek
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Juli(właÂściciel post

Post autor: Juli(właÂściciel post »

Noie w łaĽnience nie mam okna więc raczej tam nie wcisnę bonsai:/ Narazie postawiłam w miejscu nasłonwcznionym i zraszam, zobaczymy czy przezyje <obyy^^>

Pozdrawiam, Juli
Awatar użytkownika
Olon
Posty: 89
Rejestracja: 20 gru 2005, 20:31
18
Lokalizacja: Ruda ÂŚlÂąska
Kontakt:

Post autor: Olon »

JA to miałem raczej na myśłi tradycyjne sposoby:
1)Ustawianie na tacy z wilgotnym keramzytem
2)spryskiwanie (ALE NIE W SOŃCU !!!!)
3)Używania nawilżacza (jesli kogoś stać, to wg. mnie najlepszy jest typu - zimna mgiełka, ultradĽwiękowy )

Okna w łazience nie mam, i podejżewam że wiele osób z "blokowisk" budowanych z wielkiej płyty to równiez potwierdzi.

:-)
"Nie w poznaniu le¿y szczêœcie, lecz w d¹¿eniu do niego"
Edgar Alan Poe
ODPOWIEDZ