Moje pierwsze Bonsai - parę pytań.

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
enbonsai

Moje pierwsze Bonsai - parę pytań.

Post autor: enbonsai »

Witam.
Wczoraj kupiłem swoje pierwsze Bonsai. Po przewertowaniu iNetu dowiedziałem się, że jest to Zelkova - inaczej wiąz chiński. Jest już dość dobrze rozwinięta [ma 17cm wysokości] i z tego co widzę zdrowa [brak przysychających listków itp.].

Mam parę pytań. Zaznaczam, że szukałem już na forum, ale tematów jest tak dużo, że nie sposób znaleść dokładnej odpowiedzi.

1. Roślinka z tego co mi wiadomo lubi słońce. Kłopot w tym iż nie wiem dokładnie jakie słońce. W pokoju mogę ją postawić jedynie na parapecie, gdzie rano jest słońce wschodzące do godziny ok. 11.00, potem jest w takim miejscu, że na roślinke bezpośrednio nie pada [jak to jest rano] aczkolwiek świeci w tym kierunku. Od około godziny 11.00 słońce zaczyna wpadać również przez okno dachowe, jednak by padało przez to okno w kierunku roślinki musi nadejść godzina mniej więcej 16.00/17.00/18.00.
Wynika z tego wszystkiego, że roślinka narażona jest na silniejsze słońce tylko w godzinach porannych, ale myślę, że słońce z kolei nie jest na tyle mocne, aby roślince coś zrobić. Co o tym myślicie?

2. Bonsai to [z tego co sie dowiedziałem] lubi wilgotny klimat. Czy więc własnie po to stawia się doniczke z nim na podstawce na kamyczkach, między którymi jest woda? Jak mniemam woda ta wtedy paruje, tworząc mu tymsamym wilgotny klimat. Czyż tak?

3. Gdzieś wyczytałem, że aby roślinka zdrowo się rozwijała powinna mieć na każdej gałęzi maksymalnie 4 listki. Czy to prawda? Bo moja to ma z 8 na jednej...

4. Czy uformować drucikiem mogę bonsai już teraz, czy muszę czekać na jakiś tam moment? I jak uformować gruby konar skoro jest on tak sztywny, że nie da się go wygiąć...?


Pozdrawiam i z góry dziękuję za odp.

MOD: Przeniesiony do odpowiedniego działu.
Awatar użytkownika
AdamJonas
Posty: 1164
Rejestracja: 23 lip 2004, 12:30
19
Imie i nazwisko: Adam C.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: AdamJonas »

Ad.1. Zanalizowałeś to bardzo dokładnie :-) Myślę, że wystarczy jeśli roślina będzie miała tylko rano bezpośrednie słońce. Najważniejsze jest to, aby pomieszczenie było generalnie jasne, dobrze oświetlone.
Ad.2. Tak :-)
Ad.3. Źle to zrozumiałeś. Pędy się przycina do 2-3 listków aby gałęzie miały zwartą rozgałęzioną strukturę. Natomiast nie przycinaj jeszcze bo widze, że póki co niewiele wiesz, a można nieopatrznie popełnić błąd.
Ad.4. Lepiej poczekaj aż drzewko zaaklimatyzuje w nowym miejscu. Poza tym najpierw poznaj trochę teorii a potem zacznij działać, najlepiej :wink:
Faktycznie nie wszystko da sie formować drutem :-) Poza tym są druty o różnych średnicach.
Ciężko Ci cokolwiek doradzić bez zdjęcia drzewka.

Pamiętaj - nie śpiesz się, a jeśli chcesz się śpieszyć to ...powoli!
Adam Cieślik
enbonsai

Post autor: enbonsai »

Dzięki bardzo za odpowiedzi :)

Po zapostowaniu tego tematu czytalem jeszcze z 2h, wciąż mało wiem, ale z każdą minutą to 'mało' staje się 'coraz więcej' ;)

Postanowiłęm poczekać z tydzień, dwa, aż drzewko sie zaklimatyzuje i dopiero potem coś przy nim majstrować :)

Co do nasłonecznienia - pokój jest jasny, najjaśniejszy w domu ;)
Awatar użytkownika
Adi_Kamil
Posty: 90
Rejestracja: 02 lut 2005, 15:26
19
Lokalizacja: Krosno (obecnie W-wa)

Post autor: Adi_Kamil »

Tak jak Adam wcześniej napisał spiesz się powoli. Radzę poczytać dużo o podlewaniu i nawożeniu, tak, aby nie "przeopiekować" się drzewkiem.

Mnie pierwsze indoor padło chyba z przelania.

Niestety nie potrafię udzielić bardziej szczegółowych porad, bo mam na tarasie same iglaki 8)
Pozdrawiam,
Adrian
Eva

Post autor: Eva »

Postaw roślinkę najlepiej na podstawce wypełnionej keramzytem, to bardzo dobrze trzyma wilgoć - mnie tak poradzili Szanowni Użytkownicy forum :-) i sposób się sprawdza. Tylko uważaj, żeby nie zanurzyć doniczki w wodzie, musisz nalać naprawdę niewiele na podstawke i potem tylko uzupełniać, gdy woda odparuje.

Do czytania polecam np. "Bonsai" (Tomlinson) i "Robimy bonsai" (Kawollek) - są tam bardzo dobrze opisane porady, przejrzyście, co ważne dla początkujących.
enbonsai

Post autor: enbonsai »

Witam witam :)
Drzewko ma już z dwa półtorej miesiąca, więc myślę, że zaklimatyzowało się wystarczająco :)
Nie formowałem go jeszcze, wolałem poczekać, przecież nie spieszy się, jest już prawie zima więc drzewko i tak wolniej rośnie.

Mam nurtujące mnei ciągle pytanie:
- drzewko stoi na parapecie, dzięki czemu rano ma duuuużo słoneczka i widać to lubi (jest całe jasno-zielone, masa nowych listków).
Kłopot jest taki, że pod parapetem jest grzejnik - co więcej on grzał już trochę i to chyba dlatego pojawił się dwa suche listki.
Pytanie: gdzie przenieść drzewko?
Mam na przeciwko okna półki na ścianie, są one jednak oddalone o jakieś 4 metry więc słońce pada tylko jak świeci centralnie w okno a nie od boku - kłopot w tym, ze jakbym tam przeniósł drzewko to mialoby mniej słońca (bo jak stoi na parapecie to słońce praktycznie jak jest w każdej pozycji to swieci na drzewko) - po za tym obok szafek są drzwi - to znaczy, że jak będą otwarte - może powstać przeciąg i będzie niefajnie dla drzewka.

Pytanie: co robić? :)

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

No i tu nastepuje problem w domowych bonsai. jako ze zima natezenie swiatła jest małe a dzien jak nazłosc dla nas staje sie ktrotszy to jeszcze grzejniki grzeją!! wiec powietrze przy oknie staje sie z jednej strony zimne a z drugiej gorace i suche!
Sposob oczywista prosty odsunac drzewko zdala od tego zwariowanego klimatu jaki panuje na parapecie.

Ale było by za łatwo gdyz do odległosci 1m dociera 100% natezenia swiatła ktore wpada przez okno potem maleje i to bardzo z kazdym metrem. Musimy wiec sie postarac o doswietlanie roslin zarówkami ale tez by bylo za łatwo gdyby mogły byc to zwykłe zarówki :D.
Polecam ksiazkę W.Kawollek'a pt.Robimy Bonsai - swietnie opracowane typy i modele zarówek ktorymi mozemy doswietlac rosliny a ktore mozemy bez wiekszych problemow kupic w dobrze zaopatrzonym sklepie elektrycznym.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
enbonsai

Post autor: enbonsai »

A.. nie mógłbys powiedziec co to za zarówki? Nie mam narazie pieniedzy na książke :)
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

A moze jeszcze zajsc ci do sklepu i wkrecic ci je w pokoiku co?
Pozatym ktos mi bliski nameczył sie nad opracowaniem tego działu no i biorac pod uwagę prawa autorskie niestety nie moge.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
enbonsai

Post autor: enbonsai »

Yhm. No tak. Rozumiem. To przepraszam i dziękuję za tytuł książki ;)
ODPOWIEDZ