Sosna i DÄ…b w Pażdzierniku

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
ShenDashiva

Sosna i DÄ…b w Pażdzierniku

Post autor: ShenDashiva »

Witam.
W bonsai zacząłem się bawić parę tygodni temu. Co prawda od długiego czasu się zbierałem. Zabawę zacząłem od kupna i przeczytania Książki. Wiem że PaĽdziernik jest nie zadobrym okresem na rozpaczęcie uprawy. Ale już się nie mogłem doczekać. Sadzonki (takie jak w temacie) wiozłem z lasu. Wiem że tak nie można. Ale zjeĽdziłem wszystkie szkółki w Cz-wa i nie znalazłem nic co by się nadawało. Do czego zmierzam. Nie wiem czy na wstępie nie popełniłem dużego błędu.

- Drzewka zasadziłem do dość dużej doniczki (jednej) Duże otwory drożeniowe. Siatka, żwir mieszanka ziemi z torfem. Oprócz mojej sosny i dębu. Wsadziłem tam parę odszczepów bliżej nie określonego drzewka liściastego. Ozdobne kiedyś zasadziliśmy z tatą. A nuż się zakorzenią : )
- Doniczka stoi na balkonie pilnuje żeby ziemia była cały czas wilgotna.
- Podlewam mineralną z tesco za 50 gr. Albo wodą przegotowaną wystudzoną
- Już szykuje coś na mrozy
- Doniczka jest w miejscu nasłonecznionym
I teraz dotarliśmy do punktu w który, chyba duży błąd popełniłem. Książkę przeczytałem dość dawno temu. I ni wszystko pamiętałem.
- Usunąłem z Sony zbędne igły,, jedną gałązkę skróciłem o polowe która mnie denerwowała. Wsztskie igły od dołu usunąłem, żeby ładniej wyglądało, zostawiłem te z górnej części gałązek. I co najgorsze skróciłem wszystkie igły połowę.

Obawiam się że jak na dwa tygodnie postąpiłem zbyt drastycznie. Czy teraz sosna mi nie padnie? Dodam że chce drutować ja w Grudniu. W jakiś cieplejszy tydzień. Na razie zastanawiam się nad Stylem ale już mam co nieco na myśli.

Może ktoś by wytknął mi błędy i jakieś drobne rady dał.
Zaznaczam że nawozić chce dopiero na wiosnę.
I czy nie będzie za wcześnie jak drzewka na wiosnę przesadzę do ładnych mniejszych doniczek.

Co o tym myślicie
Pozdrawiam Zbyszek
acer6

Post autor: acer6 »

Zaraz się gromy posypią :twisted:
Jesli tak bardzo nie mogłeś się doczekać , trzeba było kupić chociaż fikusa z kwiaciarni i się nim 'bawić' , a nie w paĽdzierniku wykopywać lesne drzewka.
Bardzo dobrze że chociaz coś poczytałeś , ale widać że niewiele z tego do Ciebie dotarło . Pamiętaj świeże yamadori nie ma wygladać ładnie , ma przede wszystkim przeżyć , a ty na jesień wykopujesz ciachasz jeszcze igły , a na wiosne zamierzasz je znowu przesadzić ( pewnie do płaskich doniczek ) .
Nikt teraz nie wie czy roślina padnie czy nie ,ale tak się po prostu nie robi .

Przeczytaj książke jeszcze raz , tam na pewno pisze jak zimować i czego nie należy robić . Nie zamierzam Cię zniechęcać ani pouczać , bo jestem od Ciebie 4 lata młodszym gówniarzem , ale porszę : NIE RÓB TAK WIĘCEJ !! !!
POŚPIECH TO ZŁY DORADCA !! JEŚLI COŚ CZYTASZ WYCIˇGAJ Z TEGO [jakiekolwiek] WNIOSKI !!

P.S. nie zniechęcaj się , ale nie niszcz bezsensownie natury .
ShenDashiva

Post autor: ShenDashiva »

Jak odzyskam książkę, znajomy kiedyś pożyczył ,to na pewno jeszcze raz przeczytam. Czyli już wiem że postąpiłem najgorzej jak mogłem.
Szkoda że najpierw nie pochodziłem po forach. Ale sądzę ( wogóle mnie to nie usprawiedliwia) że większość osób nawet jak teraz bardzo dobrze zna się na Bonsai to na początku wyniku ignorancji popełniło jakieś głupoty.
Nic stało się, zrobiłem co zrobiłem. Może uda mi się te drzewka utrzymać przy życiu.
Planuje teraz codziennie po trochu podlewać i parę razy dziennie zraszać.

Jedno pytanie jeszcze co do tego nawożenia. Bo o ile pamiętam zaraz po posadzeniu drzewka nawożenie jest bardziej szkodliwe niż pomocne. Czy wstrzymać się do wiosny czy zrobić to wcześniej.

Z wypowiedzi „acer6” wywnioskowałem że najlepsze co mogę dla tych drzewek zrobić to dać im spokój. Także drutować nie będę a przesadzać dopiero będę nie w tą wiosnę a w następną. Na razie się skupie na tym żeby przeżyły.

Chce tylko powiedzieć że na razie te drzewka wyglądają bardzo dobrze i zdrowo i mam nadzieję że się to nie zmieni.

Dzięki „acer6” za rade, nie wiek a wiedza się liczy. Jak ktoś się popisuję głupotą to czemu osoba młodsza nie miała by jej zwrócić uwagi.

Mam nadzieje że zbyt wielu osób nie wkurzyłem.
Pozdrawiam Wszystkich
Adam KoĽlik (kozanos

Post autor: Adam KoĽlik (kozanos »

Tak w zasadzie to nic nie zrobiłeś dobrze łącznie z czytaniem ksiązki bo jeśli byś nawet zapamietał 20% informacji zapobiegło by to takiej tragedi. Ja daję 10% szans ze drzewka się przyjmą :-) i powiem że to jest BARDZO optymistyczne rokowanie.

Ps. A przepraszm! Jeśli można to gdzie wycztałeś ze igły można skrucić tak na raz :-o

Ps2. A z tym pośpiechem to już wogóle przesadziłeś. Ja rozumiem ludzi którzy nic nie czytali i chcieli coś tam zrobić. ALE TY CZYTAŁEŚ KSIˇŻKĘ!!
Awatar użytkownika
Eva K
Posty: 196
Rejestracja: 07 sty 2005, 13:39
19
Lokalizacja: Baesweiler- Germany

Post autor: Eva K »

Z tego co zrozumialam posadziles oba drzewa + jakies blizej nieokreslone do jednej donicy. Wydaje mi sie, ze to wielki blad i to nie tylko ze wzgledu na to, ze moga Ci sie potem splatac korzenie drzew, choc i to moze byc problemem, ale glownie chodzi mi o to ze drzewka moga miec rozne wymagania. O ile w ogole one maja przezyc, to chyba lepiej byloby im w oddzielnych donicach.
Lepiej mniej wiedziec, niz nic nie wiedziec ;))
Eva

Post autor: Eva »

Do podlewania nie używaj wody mineralnej. Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale o ile wiem taka woda ma nieodpowiedni skład i nie nadaje się do podlewania. Stosuj po prostu przegotowaną albo przefiltrowaną.
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Adamie, igly mozna wprawdzie skracac ale nie u wszystkich sosen. Juz nie mowiac o fakcie, ze robi sie to tylko u pelnych sil drzewkach.

Zbyszku, Zbyszku, Zbyszku... bym radzil Tobie posadzic te drzewka do ziemi i zostawic je na rok lub dwa i w tym czasie zdobyc troche wiedzy. Jednakze w ten sposob nie przezyja te drzewka na pewno. Drzewko musisz przezimowac bez mrozow... jesli w ogole dotrwaja do zimy.

ADMIN: Zly dzial -> PODSTAWY
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Awatar użytkownika
Corfe
Posty: 707
Rejestracja: 07 wrz 2004, 21:46
19
Imie i nazwisko: Michal Golebiowski
Województwo: opolskie

Post autor: Corfe »

korekta:

Sosna i dąb zdecydowanie wolą gleby kwaśne .. a mineralka jest z wapniem ..
Michał Gołębiowski
www.naturalfine.com
ShenDashiva

Post autor: ShenDashiva »

Dla mojej obrony powiem że w książce pisało że drzewa iglaste "najlepiej” sadzić wiosną. Ale nie pisało już że jest to rzecz konieczna. Co do liściastych było napisane że jesienią.
Ale z tego co pamiętam to po opadnięciu liści także tu mój błąd.
Co do donicy, korzenie się nie posplatają bo jest ona naprawdę bardzo długa i szeroka
Zostawię te drzewka w spokoju najwyżej do wiosny następnej. Tylko będę je podlewał i zraszał

Co do ph gleby też się naczytałem. Tylko zastanawia mnie jak sprawdzić zakwaszenie gleby.? Jest jakiś tester w kwiaciarniach?

Postaram się pożyczyć aparat, i wkleję wam zdjęcie. Szkoda mi tych drzewek także mam nadzieję że przeżyją.

Co do rodzaju sosny to jest to 2 igłowa.
ODPOWIEDZ