Forum poświęcone sztuce bonsai

uważam, że spotkanie na jakiejś miejscowce nie ma sensu już. . rośliny są w pełnym ulistnieniu, nic nie będzie widać w tych krzakach, chyba że na szkolce krzewów ozdobnych. Równie dobrze możemy spotkać sie na skwerze w Gdyni albo na molo w Zopocie ;) no to jak? Najbliższa niedziela pod ORP Błyskawic...

zamiast wykluczac kolejne terminy z powodu planów, może by wreszcie zaplanować termin spotkania bo zabraknie wam, drodzy koledzy, kalendarza. .

mi odpowiadają niedziele, soboty popołudnia bo w tygodniu to różnie. . Fajnie byłoby znaleźć jakąś zadaszona wiate w spokojnym miejscu, można by zabrać kilka roślin do obgadania itd. Tak ja to widzę.

nie mogę powiększyć fot ale to raczej grab. .

a właśnie Tomek, jak Ci działa tapatalk? Bo ja się wzbraniam na razie ;)

takie przekładanie z gruntu do gruntu na kilka miesięcy niewiele daje. Jak sie nie umie kopać to nawet w grunt nie pomoże, lepiej sobie odpuścić. Byle wiadro z drenem może zastąpić donice a chudziakow z lasu się nie kopie, nie warto ryzykować.

wracając do tematu, zastanawiam się nad sensem sadzenia do gruntu rośliny wykopanej z pleneru. Kopie się materiał mający predyspozycje więc do donicy z nią a nie do gruntu...

może piorun w niego pierdyknal? ;) pewnie źle nałożyles druty i uszkodziles rosline..

ciekawie się zapowiada. . moje graby szlag trafił tej zimo-wiosny.

juz gotowe. kolek do rzezbienia na jesień, żałuję że nie mam starych fot pod ręką. .

jak w temacie, sorki za kiepską jakość zdjęcia. Wiek rosliny ok 30 lat, uratowany przed scieciem z prywatnego ogrodu w sierpniu u.r. Wysokość 83 cm, średnica pnia 7 cm, mieszanka piach, torf, keramzyt, akadama.

wiem, ze Maciek jest z Gdyni poza tym chłopaki nie wiem. Kto skąd musi wyjechać żeby w pół drogi się spotkać? Ja jestem z Wejherowa. Majówka odpada.

świetny materiał Maciek! Ja się dziś spuszczalem przy jalowcu, pierwsze formowanie.

co do zabezpieczenia korzeni to nigdy nie bawilem sie w jakieś istotne procedury bo bryła korzeniowa była cala. Usunięcie korzeni palowych dopiero po rozwinięciu wlosnikow. Co do spotkania, czekam na propozycje. Moja wcześniej przepadla.

na forum asocjacji bonsai jest post o przesadzaniu z gruntu graba wielkości tira. Grab ów jest już zielony. Osobiście pozyskiwalem grabiki w stanie pekajacych pakow. Co kraj to obyczaj. jak nie sprobujesz, nie będziesz wiedział.

dziękuję za zainteresowanie, temat zamykam.

W najbliższą sobotę rano planuję jechać na/po głogi. Chłopaki z Trójmiasta-mobilizacja! Zbiórka w Mrzezinie. Więcej info na pw.

ten weekend miałem zrąbany przez przeziębienie. Myśle że w następny można się zgrać. Gadałem z Maćkiem ale on chyba woli dęby z Gniewina ;)

na pomorzu aura sprzyja wiośnie, rośliny liściaste wybudzają się, pąki pęcznieją. Znak to że można pokusić się o pozyskanie. Trzeba przewidzieć poranne przymrozki i zabezpieczać zdobyte rośliny ogacając na noc. Tak robię i się sprawdza. A jak jest na południu polski, sam wiesz najlepiej.

zależy co chcesz kopać i jak pielęgnować pozyskane rośliny.