Forum poświęcone sztuce bonsai - od 20 lat!

Na spód drenaż, odrobinę piasku, a resztę stanowiła ta "cudna" gotowa mieszanka. To co z nią się dzieje przedstawia fotografia. Poza tym, na powierzchni utrzymywała się woda. Obecnie grab adaptuje się do nowych warunków wzorowo.

Podłoże wymieniłem po paru godzinach. Dziwna sprawa z tym wyszła. Kupiłem gotowe podłoże wulkaniczne z allegro: http://allegro.pl/wulkangarden-profesjonalne-podloze-do-bonsai-i3123073081.html . Wszystko wyglądało pięknie i profesjonalnie do momentu gdy dostało wody. Po podlaniu zrobiło się nieprzepus ...

Efekty dzisiejszej pracy. Nie spodziewałem się, że grabik jest aż tak pokaźny... i ciężki. Teraz dwa-trzy lata przerwy.

Po 7 latach zabieram się do przesadzenia mojego drzewka do doniczki. Jako, że do wiosny już niedługo, czas się przygotować do tej operacji. Przywiązałem się do tego grabu, więc nie chce go zniszczyć swoją ignorancją. Mam dwa pytania do bardziej doświadczonych osób: 1. Bardziej opłaci się przesadzić r ...

Zostawiłem je w spokoju na kolejny sezon. Czekam na większe przyrosty na grubości. Obecnie drzewko ma niecały metr. Nie zamierzam pozwolić mu urosnąć wyższym.

Może i grab, nieważne

Sześć lat temu włożyłem do gruntu na działce buczka by podrósł do czasu gdy będę miał dla niego więcej czasu. Jako, że w czerwcu koniec studiów, czas by było go pomęczyć odrobinę. Stąd moja prośba do bardziej doświadczonych forumowiczów o ocenę potencjału tego materiału. http://www.fotosik.pl/pokaz_o ...

Przelałeś je jak na moje oko. Jest chłodniej i drzewka nie potrzebują dużej ilości wody.

Wygląda to na cis.

Jest kilka powodów, które dobiją drzewko w ciągu kilku dni/ tygodnia: wykopanie w połowie sierpnia, wymieszanie gleby z obornikiem, naruszenie korzeni, posadzenie w doniczkę. Nie masz co planować przyszłości tej rośliny, bo ona i tak jest już martwa :) No chyba, że ktoś wierzy w opaczność Bożą nad kl ...

Zbytnio podnieciłeś się całą sprawą. Drzewka o których mówisz tez się nie nadają. Daj sobie na luz do wiosny, w tym czasie czytaj, oglądaj drzewka innych, a przekonasz się jak mało wiesz teraz. Spokojnie Koleś.

Szybko odpowiem zanim Cię zjedzą i zrażą do bonsai. Zdejmij druty- są koszmarnie założone. Na jesień wsadź tą siewkę do gruntu i pozwól rosnąc kilka lat. W tym czasie ucz się. Jedź do szkółki i kup roślinę, która ma pień grubszy od ołówka. Z tego materiału nie będzie niczego przez najbliższe 4-5 lat.

Jakiś potencjał to on ma. Skróć jin, to będzie lepsza proporcja.

Zrobiłem tak rok temu. Drzewko pomęczyło się tydzień i padło. Jestem świadom, że mogłem popełnić jakieś błędy, ale pewnie Ty tez nie jesteś Ekspertem by to zrobić poprawnie. Nie ryzykuj, poczekaj do jesieni, albo wiosny.

Według mnie, drzewko miało by teraz 10% szans na przeżycie. Zrób jakieś prowizoryczne ogrodzenie wokół drzewka i czekaj.

Siatka też potrafi wrosnąć w drzewo. Myślę, że to utworzyło się na podobnej zasadzie. Co jednak nie umniejsza wyjątkowości tego "czegoś"

Bardzo dobrze się prezentuje. Ta doniczka jednak mi nie pasuje. Będziesz ją zmieniał?

To, że w ciepłe, wiosenne dni jest na słońcu, to nic nie szkodzi. Pamiętaj tylko, że w nocy jest jeszcze za zimno by zostawić tam roślinę na kilka godzin; lepiej aby "spało" w domu. Doniczka jest za mała, przesadź jak najszybciej.

Sake można wymodzić w domowych warunkach nawet w Polsce. Słowa potwierdzone doświadczeniem

To coś białego/ żółtego na glebie to co ma być? Trzymasz go w domu? Kiedy go przesadziłeś do tej małej doniczki? Nie masz przypadkiem innego zainteresowania na oku?