Forum poświęcone sztuce bonsai - od 20 lat!

:-) Fajnie Was widzieć znów razem, zaangażowanych w swoje roślinki i zadowolonych. Widzę, że nam się rozwija nowy wątek spotkań Sosnowieckich - Kusamono. Hmmm. To by było coś nowego, jak na spotkania bonsaistów, bo raczej tego do tej pory było jak na lekarstwo. Bushman - miom zdaniem robisz postępy z ...

Zapraszam do obejrzenia i przeczytania relacji z warsztatów z Jackiem Grzelakiem, w Sosnowieckim Egzotarium.

http://www.przyjacielebonsai.home.pl/fo ... 1145#31145

Hej

Bardzo się cieszę, że warsztaty tak się Wam udały. Drzewka super, atmosferka super, wzajemna . i dzielenie się doświadczeniem, bez podziałów i zbędnej krytyki. Tak zawsze powinno być. Chylę czoła

Pozdrówka dla ekipy i Teamu z Warszawy.

no.. jakby co, to dla niecierpliwych coś już tam można w necie znaleźć :] ...

http://www.przyjacielebonsai.home.pl/fo ... 4472#14472

Wypadałoby chyba uzupełnić ten wątek (lepiej późno niż wcale :] ) usatalonymi informacjami... W najblizsza niedziele, tj. 20 maja, w Egzotarium w Sosnowcu odbedzie sie kolejne spotkanie Slaskiej Grupy Entuzjastow Bonsai. Spotkanie rozpocznie sie o 10:30 i potrwa do oporu. Wszyscy sa mile widziani. :w ...

No... od razu pisze, ze jak za coś sie biore to nie po łebkach i nie ide na łatwiznę, ...jeśłi tak stawiasz sprawy, to zdecydowanie polecam Ci zakup całego "tercetu" (Tomlinson, Kawollek, Kohlhepp) ponieważ te książki nawzajem się po prostu uzupełniają. Żadna z nich nie porusza wszystkiego dokładnie, ...

Agula dobrze kombinuje z rocznym grafikiem :brawo: W kwestii badania frekwencji przed kolejnymi spotkaniami możnaby było tworzyć zawsze wątek "kto będzie na spotkaniu dd.mm.rrrr ?" i wszyscy chętni się wpiszą. :-) Z drugiej strony Ania też ma rację z tym nakładaniem się terminów Może więc tak ? Niedz ...

Z kolei w imieniu wszystkich pracujących 6 dni w tygodniu , i swoim ( ) postuluję nawet za niedzielą.

To tylko hipoteza, ale... sosny drobnokwiatowe rodzą przy sprzyjających warunkach masę niewielkich szyszeczek (5-10cm), które bardzo szeroko się otwierają i pozostaja na drzewie jeszcze kilka lat. Mają przy tym specyficzny wygląd bo łuski po otwarciu stają się mocno pofałdowane, a więc - przy odrobin ...

W tej kwestii chyba musiałaby się wypowiedzieć osoba lub grupa załatwiająca tę sprawę z kierownictwem egzotarium. Jednak gdyby miałoby być faktycznie tak jak piszesz, no to jeszcze jest kemping, prawda :wink: ? Tylko nie wiem czy jest jeszcze aktualny. Zdaje się Ziemniok może nam coś podpowiedzieć w ...

A.... może by tak jeszcze coś w marcu urządzić ??
Przeciez nie przeszkadza chyba jeśli byłoby i w marcu i w kwietniu. Może więcej osób w ten sposób "wstrzeli" się w pasujący im termin ?

Jeśli fikus jest jedynie "zakażony" zarodnikami jakiegoś grzyba, to raczej tego nie zobaczysz, a jak dojdzie do widocznych objawów rozwoju grzyba to często jest juz za póĽno na skuteczną walkę ( zależy co to za grzyb ). Jednak Ty mimowolnie już częściowo zabezpieczyłeś drzewko przeciw atakowi grzybów ...

I owszem. Było bardzo miło i owocnie.
Ziemniok, nie łam się. Zima minie, przyjdzie marzec i spotkanie nr VI.

No właśnie Romanie...
Czy Makita model 906, którą często widuję w rękach autorytetów, jest już optymalnym zestawieniem ciężaru ergonomii i mocy? A może jest coś jeszcze lepszego na rynku ??

Też się piszę na to spotkanie

No tak... fajnie było ale mało :-P Nareszcie jakieś wspólne kręcenie w realu ! Cieszę się, że wreszcie mogłem Was poznać :-) . Bardzo fajnie Się czułem. To naprawdę budujące kiedy pomyślę: " widzieliśmy się pierwszy raz, a atmosferka jak między starymi kumplami :soczek: ". Az się chce jechać na nastę ...

Wg mnie MAGUS jest bezkonkurencyjny.
Pajęczynki w rogach lepiej pozamiataj smiatkiem :-]
Im mniej chemii rozpylisz po okolicy, tym bezpieczniej !

Sprawa jest prosta. Wystaw wszystko co chcesz na balko i jeszcze tego samego dnia spryskaj wszystkie tkwiące na balkonie okazy preparatem MAGUS 200 SC. Powtórz zabieg za tydzień. PóĽniej często opryskuj rośłiny wodą (zraszaj). One (przędziorki) tego nienawidzą.

No popatrz Kliksiu...
a mnie na PO uczono że jeden z nich to gaz trujący a drugi - duszący.

Wiele szczęścia i radości na nowej drodze życia, samych radosnych momentów i pełnego nieustającego wzajemnego zrozumienia.

W imieniu własnym oraz całej "paczki" z forum Roberta