Forum poświęcone sztuce bonsai

No tak dużo i szybko się czyta i jeszcze chce sie pomagać innym.
Cel szczytny tylko efekt jakby odwrotny.
Dobre rady też trzeba zrozumieć.

Z tego co wiem to SENTINEL ma swietny sposób na wzory, pw do niego i masz wzór na ilośc nasion na cm2 twojej doniczki.

Pozdrawiam

No i być może że masz racje, taki lapsusik, być może w bardzo małym rozumku nie znalazłem innej nazwy. Nie może być co by to miało jakieś znaczenie. A w szkółkacz to pewnie nazywają to jakoś tak obcojęzycznie

A ja myśle że to jest wypucha. Co do wzoru to bardzo ciekawy, ale sposobem na uratownie trzy metrowej sadzonki nie jest. Hmmm trzy metry ciekawe?!!

Propnuje sposób nr.2 Jest bezpieczniejszy dla drzewka oraz lepiej dobrac
grubość gałązki. W przypadku fikusów sprawdzony. Pasta niezbędna.

A ja uprawiam styl KĘDY UCIEKACZ
uprawiam nie znaczy nawoże.

fiku miku -FICUS!--- najlepszy na początek


radziłbym sie przedstawić.

Pozdrawiam "Piotrek"

Niech wam spełnią sie wszystkie marzenia. Radosci, szczęscia ,sukcesów, liści, gałęzi, pni i samych radosnych dni.


Szczęsliwych swiąt i nie tlko.
Piotrek B.

W tym przypadku do cięcia nici hm też piekne zajęcie.
Dzięki bonsai wszyscy będą chcieli ciąc nici

O bardzo stanowczy forumowicz. I jaki odzew.
Nasiono mądrzejsze od drzewka.
A tak swoją drogą co było pierwsze nasiono czy kura ups drzewko?
Rzeczywistosc wyprostuje to dosc nowatorskie podejscie do zagadnienia.
Mam nadzieje że efekty będą nad podziw. Będe sledził z zainteresowaniem ten temat.

Długo czekał na kupująceo. Trzeba mu czasu.

Ziemniok patrz wypowiedz Anny D. i juz wiesz.
A wiadro ma otwory w dnie?
Ja sam kiedyś wykorzystałem liscie, to było ryzykowne ale nie zaszkodziło.Czasami najpierw się robi a potem pyta

Zdążyłem zabezpieczyć moje drzweka. Myśle że wynagrodzą mi to po zimie. Ciekawy jestem sposobów przechowywania waszych?

Pomysl nad bardziej naturalną formą Poszukaj podobnych pooglądaj co
mozna zrobis z fikusa. To są bardzo wdzięczne drzewka. Nie spiesz sie tak bo za chwile mozesz pożalowac ze wyslales to zdiecie.

Bonsai wedkowanie
mozna doskonale pogodzić. Ja dokładam do tego jeszcze narty.

Wykopać..? Pozornie taniej. Kazdy mysli- mnie się uda. Jeszcze jakby wiekszy prestiż kawałek natury w ogrodzie, domu. Nic bardziej mylnego tylko czasami 90% przypadków zapał bierze góre nad rozsądkiem. Dla bonsai nie moze braknąc czasu tu niczego nie mozna przspiezsyć. Szkoda że dowiadujemy się tego...

Pierwsze drzweko kup prawie gotowe,
będziesz się nim mógł cieszyć natychmiast
i ostudzisz swój zapał, zdobędziesz doswiadczenie.

[']

ciekawe.
i co dalej???

Ciekawe czy ten kto je pozyskal mial ze sobą odrazu druty