Sageretia czy ligustr???

Problemy nurtujące nas na początku przygody z bonsai.
kar8lina

Sageretia czy ligustr???

Post autor: kar8lina »

Możecie mi pomóc określić co za drzewko dostałam???

Obrazek
Obrazek

Przeczytałam tu opisy obu gatunków i na podstawie liści nie potrafię stwierdzić (jak dla mnie te i te podobne :) ) Jeszcze co moge napisać to że kora nie ma raczej żadnych narośli i na moim drzewku się łuszczy (obecnie odstają płaty, pod spodem jasny brąz) Jestem bardziej za sageretią ale wole się upewnić.
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Jak dla mnie sageretia.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
Olon
Posty: 89
Rejestracja: 20 gru 2005, 20:31
18
Lokalizacja: Ruda ÂŚlÂąska
Kontakt:

Post autor: Olon »

Łuszcząca się kora, wygląd listków, ich ułożenie - wszystko się zgadza. To sageretia. Najprawdopodobniej sageretia theezans.

Apropos rozważań z innego postu, na temat tej samej rośłinki...

Zobacz liście ligustrów:

japoński (choć plik ma w nazwie "sinense" :) )...

Obrazek

chiński...

Obrazek

nasz rodzimy - pospolity

Obrazek

Oczywiście to nie wszystkie odmiany ligustrów ale takie, które wg mnie najczęściej się u nas spotyka.

Chiński wchodziłby może w rachubę, ale liście sageretii są błyszczące, wizualnie jakby sztywniejsze, no i jednak bardziej owalne.
Ostatnio zmieniony 26 gru 2005, 21:48 przez Olon, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie w poznaniu le¿y szczêœcie, lecz w d¹¿eniu do niego"
Edgar Alan Poe
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
18
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Zgdzam sie że to sagerieta.Ligustr ma bardziej liscie postzępione do okoła a tutaj są gładkie
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
kar8lina

Post autor: kar8lina »

No to odpowiedĽ Arke mnie już troche zmyliła. Moje drzewko ma właśnie dookoła postrzępione liście co dość dobrze widać na drugim zdjęciu. Patrząc na drugie zdjęcie które wkleił Olon (chiński) - tu bym mogła powiedzieć że ma brzegi liści gładkie. Charakterystyczne tu są też czerownawe gałązki czego przy moim drzewku nie zauważyłam.
A może ktoś z was hoduje sageretię i wkleiłby tu jakieś fotki żebym mogła sobie porównać? :)
Ja wklejam jeszcze zdjęcie pieńka może to bardziej pomoże w identyfikacji:

Obrazek
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Ligustr chiński.
Nota bene - ta popękana kora wróży kłopoty. Trzeba zwracać uwagę czy drzewko w tym miejscu nie zacznie się psuć, skoro kora tak odłazi, to może się wdać jakiś niemiły grzybek i będzie rozkładał tkankę.
Ostatnio zmieniony 27 gru 2005, 14:03 przez AnnaDorota, łącznie zmieniany 2 razy.
Anna Dorota
kar8lina

Post autor: kar8lina »

Właśnie zauważyłam że Arke tutaj napisał że to sageretia a w innym moim temacie (który wylądował na śmietniku) że ligustr :?

Anno po czym stwierdziłaś że to ligustr? Dziękuję za radę, zwróce uwage na tą korę aczkolwiek drzewko mam zaledwie 3dni i jeszcze mało wiem na temat pielęgnacji. Dziś idę rozejrzeć się za jakąś ksiażką :)
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Po liściach :D Nie podam cech charakterystycznych, po prostu po pewnym czasie się to widzi, nawet jeśli (jak ja) ogląda się sagretie i ligustry jedynie w marketach - nie mam warunków na to, więc nie kupuję...
Anna Dorota
acer6

Post autor: acer6 »

AnnaDorota
Ligustr chiński.
Dlaczego ? Nigdy nie miałem sargetii ,ale kilka gat. i odmian lig. widziałem - wszystkie miały gładkie liście,nigdy piłkowane .
Notas bene - ta popękana kora wróży kłopoty. Trzeba zwracać uwagę czy drzewko w tym miejscu nie zacznie się psuć, skoro kora tak odłazi, to moze się wdać jakiś niemiły grzybek i będzie rozkładał tkankę.
Ano pień martwy , a przynajmniej znaczna jego część (nadaje się już tyko na pseudo-sharimiki ,albo pokarm dla grzybków (o czym AnnaDorota pisała ) .
Może jestem "czarnowidzem" ale nie wróżę roślince długiego życia .
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Spokojnie, liscie wygladają na zdrowe, znaczy coś tam się w roślinie kołacze. W najgorszym razie trzeba będzie zaimpregnować te łyse kawałki płynem do jinów albo (jako pierwszą .) roztworem Citroseptu (tak, to ten spozywczy środek przeciw przeziębieniom, sprawdza się w uprawie np. storczyków i roślin w ogóle) lub Kaptanu czy Funabenu - wszystko przeciwgrzybowo. Ale oczywiście trzeba (powtarzam) pilnie obserwować pień: czy nie zmienia koloru i nie wykazuje objawów zarażenia grzybem...
Anna Dorota
kar8lina

Post autor: kar8lina »

To mnie acer trochę zmartwiłeś, ale dobrze że teraz póki jeszcze się do tego drzewka nie przyzwyczaiłam :) Jak pisałam dostałam je w prezencie i choć nie znam się kompletnie, na pierwszy rzut oka stwierdziłam że nie jest w zbyt dobrym stanie (z drugiej strony ten pień wygląda jeszcze gorzej - pęknięty na pół) I tak miałam zamiar kupić sobie jeszcze ze 2 inne drzewka więc dużej straty nie będzie, a póki co będę się nim zajmowała :) Nie zmienia to jednak faktu że nadal chciałabym wiedzieć co to za gatunek :)
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

No z gatunkiem wszystko jasne - albo sagretia, albo ligustr.... :D
Anna Dorota
wasabi

Post autor: wasabi »

Jak dla mnie to Sageretia, przemawiają za tym błyszczące liście, jakby sztywniejsze i to minimalne ząbkowanie na obrzeżasz. No jestem pewny prawie na 100%...
kar8lina

Post autor: kar8lina »

Do tego to nawet taki laik jak ja doszedł, a wolałabym bez "albo..albo" :)

Co do liści to w real nie są aż tak mocno błyszczące jak wyszły na zdjęciach ale jednak są, ząbkowanie wyraĽne. Może jak zobacze na żywo jak wygląda ten ligustr więcej będę mogła stwierdzić, obecnie zdaje się na wasze doświadczenia :D

P.S. Żeby nie zaśmiecać forum i nie zakładać nowego tematu zadam pyt. tutaj. Otóż jako że jestem początkująca w tematyce bonsai chciałabym kupić sobie jakąś książkę. Po tym co przeczytałam na forum zwróciłam uwagę na 2 pozycje:
- "Bonsai" Tomlinson'a
- "Robimy bonsai" Kawollka

Którą z nich byście polecili? (a może jeszcze jakąś inną?!) Powiedzmy że cena nie jest istotna. Chciałabym się czegoś z niej nauczyć :)
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
19
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Post autor: Tomek »

Witam
Ja bym stawiał na Tomlinson'a. Jest na prawde sporą skarbnicą wiedzy.
Opisano w niej sporą część roślin z naszego klimatu ( outdoor) i z klimatu tropikalnego (indoor które możesz uprawiać w domu). Każdy gatunek jest ładnie opisany (podlewanie, przycinanie, przesadzanie czyli cała pielęgnacja drzewka).
Co do tej drugiej książki nie mogę się wypowiedzieć bo niestety jeszcze jej nie posiadam ale zamierzam kupić :razz:
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
apo1423

Post autor: apo1423 »

Ja posiadm książkę Tomlinsona, i uważam, że jest bardzo fajna :) Masz dużo treści no i dobrej jakości zdjęć z opisami :wink: A drugiej też nie znam...
acer6

Post autor: acer6 »

Znam obie i polecam Tomlisona (chociaż droższy) ,nie znaczy to że Kawollek gorszy ,ale na początkujących książka Tomlisona robi wrażenie :D .
Awatar użytkownika
Olon
Posty: 89
Rejestracja: 20 gru 2005, 20:31
18
Lokalizacja: Ruda ÂŚlÂąska
Kontakt:

Post autor: Olon »

Chyba muszę uzupełnić wypowiedĽ:

Kilka słów z definicji o rodzaju: Ligustrum

"Rodzaj ten obejmuje 50 gatunków występujących we wschodniej Azji, w Chinach, w Japonii i na Archipelagu Malajskim. Jeden gatunek występuje w europie i północnej Afryce. ... Są to krzewy do 10 m wysokości, rzadziej małe drzewka o liściach pojedynczych, całobrzegich, zimozielonych lub opadających na zimę..."

a oto kilka fotek listków sageretii:...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W stanie naturalnym (duuuże zdjęcie listków)... http://biotech.tipo.gov.tw/plantjpg/1/S ... thea-1.jpg

Kwestia kory...

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Mam nadzieję że na zasadzie porównania zdjęć, dojdziemy do porozumienia :-P

Z książkami o bonsai jest tak że w każdej jest coś takiego dla czego warto tę książkę mieć. Bardzo ciężko Ci podpowiedzieć który egzemplarz wybrać. Prawdopodobnie , jeśli położono by Ci obie na stól do przejżenia to po wnikliwych oględzinach dostałabyś syndromu Osiołka (któremu w żłoby dano :-) ). I Kawollek i Tomlinson podeszli do tematu bardzo żetelnie. Każdy z nich dodał też co nieco z własnej filozofi , czego nie da się skopiować. Jeśli cena nie gra roli to kup obie. W przyszłości dożuć jeszcze do tego inne pozycje (Stahla, Kohlhepp'a , Płochockiego- jeśli go zdobędziesz). Sumując... nie sądzę by była książka o bonsai w której znadzesz wszystko. to jest po prostu Nierealizowalne.

:D
"Nie w poznaniu le¿y szczêœcie, lecz w d¹¿eniu do niego"
Edgar Alan Poe
kar8lina

Post autor: kar8lina »

Dziękuje Ci olon, fotki są bardzo pomocne i coraz bardziej jestem przekonana że to jednak sageretia. Cytujesz że ligustry mają listki "całobrzegie", a mnie cały czas zmyla zdjęcie pojedynczego listka ligustra z tej stronki http://republika.pl/bonsai_sprzedaz/ligustr.htm? - jest postrzępiony :?

Co do książki na razie wolałabym kupić tylko jedną i zastanawiam się którą warto by było przestudiować jako pierwszą (póĽniej z pewnością będę uzupełniała swój zbiorek) Nadal czekam na wasze sugestie :)
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
18
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Ja bym z czystym sumieniem polecił książke Harrego Tomilsona ksiązka godna polecenia.Duzo stron zdjęcie dobraje jakości dużo tłumaczące.Wybórnalezy do Ciebie
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
ODPOWIEDZ