Serissa - moje pierwsze drzewko
Serissa - moje pierwsze drzewko
Witajcie
Oto moje pierwsze drzewko. Mam je od poniedziałku. Co o nim sądzicie.
Pozdrawiam
Oto moje pierwsze drzewko. Mam je od poniedziałku. Co o nim sądzicie.
Pozdrawiam
- Załączniki
-
- DSCN1265p.JPG (39.18 KiB) Przejrzano 17517 razy
- AdamJonas
- Posty: 1164
- Rejestracja: 23 lip 2004, 12:30
- 20
- Imie i nazwisko: Adam C.
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
Czasem wyeksponowane korzenie są atutem, ale muszą być odpowiednie. Szczerze mówiąc na zdjęciu nie widać szczegółów, więc ciężko stwierdzić.
Drzewko jest całkiem fajne. Ja bym przesadził je do trochę większej donicy i zmienił mieszankę glebową. Może ten link Ci pomoże: http://www.bonsai.com.pl/gleba.html, zasugeruj się Ficusem.
Poza tym faktycznie takie gatunki jak serissa, carmona czy wiąz drobnolistny są ciężkie do utrzymania, ponieważ wymagają tropikalnych lub subtropikalnych warunków, a mieszkanie tego nie zapewni. Sam straciłem carmonę i zostałem przy ficusach.
Drzewko jest całkiem fajne. Ja bym przesadził je do trochę większej donicy i zmienił mieszankę glebową. Może ten link Ci pomoże: http://www.bonsai.com.pl/gleba.html, zasugeruj się Ficusem.
Poza tym faktycznie takie gatunki jak serissa, carmona czy wiąz drobnolistny są ciężkie do utrzymania, ponieważ wymagają tropikalnych lub subtropikalnych warunków, a mieszkanie tego nie zapewni. Sam straciłem carmonę i zostałem przy ficusach.
Adam Cieślik
- Kamil
- Administrator
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
- 20
- Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
- Województwo: opolskie
- Lokalizacja: Reńska Wieś
- Kontakt:
Jarku, poczekaj i zobacz czy zaakceptuje ta serissa Twoje otoczenie. Wtedy mozesz dopiero myslec o przesadzaniu. Do wiosny nie musisz wprawdzie czekac ale wez pod uwage fakt, ze nie z wczoraj na dzis uroslo tyle korzeni, a wiec jeszcze troche to drzewko pozyje w tych warunkach.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Kamil Jackiewicz
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 07 maja 2005, 22:05
- 19
- Imie i nazwisko: Miroslaw Ficek
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Częstochowa
W tej chwili po raz drugi próbuję utrzymać Sarisę. Pierwsza wytrzymała mi pół roku.
Doczytałem się że Sarisa lubi wilgotne powietrze. Dlatego swoją przesadziłem do doniczki sporo większej od oryginalnej. Nie wypełniłem jej do samej góry ziemią zostawiając dwa centymetry do brzegu doniczki. Sarisa nie lubi zimna (temperatura nie może spadać poniżej 10 C) i potrzebuje sporo światła. Obecna Sarisa jest u mnie od sierpnia zeszłego roku.
Doczytałem się że Sarisa lubi wilgotne powietrze. Dlatego swoją przesadziłem do doniczki sporo większej od oryginalnej. Nie wypełniłem jej do samej góry ziemią zostawiając dwa centymetry do brzegu doniczki. Sarisa nie lubi zimna (temperatura nie może spadać poniżej 10 C) i potrzebuje sporo światła. Obecna Sarisa jest u mnie od sierpnia zeszłego roku.
Fizyk
- shishiodoshiMeth.
- Posty: 417
- Rejestracja: 25 kwie 2005, 15:40
- 19
- Imie i nazwisko: Artur M.
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań