Wredne, małe robale

Dział poświęcony chorobom i szkodnikom, które mogą dotknąć nasze drzewka.
dary1
Posty: 263
Rejestracja: 05 gru 2004, 21:42
19
Lokalizacja: WoÂłkowyja

Wredne, małe robale

Post autor: dary1 »

Wredne, małe robale, wyłażą z ziemi po podlewaniu. Niemogę się i ch pozbyć. Próbowałem je "utopić", podlewałem wywarem z czosnku, pryskałem jakąś chemią i nic. Może znacie na nie sposób. :cry:
Darek Rychlicki
acer6

Post autor: acer6 »

Jeśli to to samo co było kiedyś u mnie to padło po przesuszeniu :twisted: , metoda może trochę drastyczna , ale okazała się skuteczna . Po prostu zapomniałem podlać i ziemia trochę mocno przeschła , ale zaraz po tym podlałem , potem robali nie było .
Andrzey

Post autor: Andrzey »

Tak jak arce uważam ze najlepsze byłoby przesuszenie. Skoczogonki są bardzo wrażliwe pod tym względem. Ale nie zawsze jest to dobre dla rośliny.
Może spróbuj przesadzić drzewko jeśli istnieje taka możliwość. Trzeba tylko dobrze wypłukać korzenie pod bieżącą wodą. U mnie to zadziałało.

Jeśli chemia to jakiś środek zawierający diazynon.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Eva K
Posty: 196
Rejestracja: 07 sty 2005, 13:39
19
Lokalizacja: Baesweiler- Germany

Post autor: Eva K »

Co tam skoczogonki... ja nie moge sie pozbyc ziemiorek. Zniszczyly mi moje granaciki, papaje i siewki cedru libanskiego. Nie pomagaja zadne srodki, bo coz.. dorosle owady fruwajace- zawsze jakas parka zostanie i na nowo mnoza sie w doniczkach. Nastepuje to piorunujaco. Ich larwy siedza w ziemi i objadaja korzonki roslinek. wymiana ziemi wiec tez nie skutkuje. Zupelnie nie wiem jak sie tego pozbyc.
Lepiej mniej wiedziec, niz nic nie wiedziec ;))
Awatar użytkownika
Corfe
Posty: 707
Rejestracja: 07 wrz 2004, 21:46
19
Imie i nazwisko: Michal Golebiowski
Województwo: opolskie

Post autor: Corfe »

A próbowałaś oprysk wodą z popiołem tytoniowym ? w proporcji 1 spalony papieros / 1 litr wody ??
Michał Gołębiowski
www.naturalfine.com
Awatar użytkownika
ar2r
Posty: 318
Rejestracja: 19 lip 2004, 21:00
19
Imie i nazwisko: Artur J.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: ar2r »

A próbowałaś roślin owadożernych, podobno skutkują przy ziemiórkach.
Artur
Andrzey

Post autor: Andrzey »

Może pułapki lepowe. W sklepach ogrodniczych można takie kupić. Pokryte są wolnoschnącym klejem zabarwionym na żółto (ziemiórki podobno przyciąga ten kolor).

pozdrawiam
pandel

Post autor: pandel »

Witam ..
Miałem to samo kiedyś w jakimś kwiatku i doczytałem sie że to jest spowodowane nadmiernym podlewaniem. Jedyne najlepsze wyjście wg. mnie to przesuszenie!
Awatar użytkownika
Corfe
Posty: 707
Rejestracja: 07 wrz 2004, 21:46
19
Imie i nazwisko: Michal Golebiowski
Województwo: opolskie

Post autor: Corfe »

tak..... to przesusz sobie załóżmy Graba i ciekawe co Ci z niego zostanie ..??
Michał Gołębiowski
www.naturalfine.com
Michał

Post autor: Michał »

Corfe ale przesuszasz go o dzień maximum dwa (w skrajnych wypadkach) a nie o tydzień.
Moge cię zapewnić że nic mu się wtedy nie stanie.
acer6

Post autor: acer6 »

Trzeba przesuszać z głową ! Przesusz to nie znaczy nie podlewaj przez tydzień i nie zaglądaj od drzewka .
Ja proponuję zrobic to tak :
nie podlewac , ale stale kontrolowac wilgotność (tzn zrobic dziurkę w ziemi i sprawdzać wilgotnosc głęboko pod powierzchnią ziemi ) , nie wystawiac na ostre słońce . Zalecam przy tym często zraszać roślinę .

Michał :
przesuszasz go o dzień maximum dwa
to zalezy od doniczki , nasłonecznienia i temperatury, jeśli rośnie w pałskiej to 2 dni powinny wystarczyć , niektóre rosnące w głebokich , nawet 4 dni , w sezonie zimowym nawet więcej (ale cały czas trzeba kontrolować !! żeby nie przesadzić !! ) .

Corfe:
to przesusz sobie załóżmy Graba i ciekawe co Ci z niego zostanie
z grabem nie mam doswiadczen więc nie moge się do tego odniesć , prawdą jednak jest że niektóre gatunki lepiej inne gorzeja znoszą przesuszene . Nie radził bym nikomu stosowac takiej "terapi" np. u wierzby czy olszy , a takie co dobrze to zniosą : sosny i jałowce z domowych ficus (u mnie znosi krutkotrwałe przesuszenie , jednak jeśli za długo to trwa na liściach pojawiaja się 'plamy' . )

Domową roślinką , której nie groża prawie żadne glebowe robale to Grubosz ( ja podlewam co 2-3 tygodnie) .
Awatar użytkownika
Corfe
Posty: 707
Rejestracja: 07 wrz 2004, 21:46
19
Imie i nazwisko: Michal Golebiowski
Województwo: opolskie

Post autor: Corfe »

Uważałbym więc z przesuszaniem , ryzykowny sposób...
i w wypadku niektórych gatunków niedopuszczalny...
Michał Gołębiowski
www.naturalfine.com
Awatar użytkownika
Eva K
Posty: 196
Rejestracja: 07 sty 2005, 13:39
19
Lokalizacja: Baesweiler- Germany

Post autor: Eva K »

Corfe, probowalam wode z czosnkiem, ale tytoniu nie.. sprobuje :))
Lepiej mniej wiedziec, niz nic nie wiedziec ;))
Awatar użytkownika
Eva K
Posty: 196
Rejestracja: 07 sty 2005, 13:39
19
Lokalizacja: Baesweiler- Germany

Post autor: Eva K »

Niestety, woda z tytoniem tez nie pomogla, padly mi wszystkie mlodziutkie granaciki i papaje ;( Co do przesuszania, to tez probowalam, bez skutku.
Lepiej mniej wiedziec, niz nic nie wiedziec ;))
Łukasz

Post autor: Łukasz »

Proponuję Basudin 600EW. Niestety to chemia i ma okres karencji ale skutek murowany po jednym dwóch opryskach (podlaniach). No i niedrogi około 5 zł :-D
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
19
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Post autor: Tomek »

Witam. Znam jeden sposób przekazywany z dziada pradziada. Tylko jest mały problem bo musisz poczekać aż czarny bez będzie miał soczyste liście. Przygotowanie: Zbierasz dosyć sporą ilość liści drobno je kroisz (a nawet siekasz) wrzusasz do jakiejś miseczki i ucierasz. Robi się z tego taka papka :-D Dolewasz do tego ostygniętej przegotowanej wody i odstawiasz na jakiś czas około 2 godzin po czym trzeba to wymieszać. Dobrze jest to przecedzić przez wate albo gazę żeby nie było tzw. fusów :-D Niestety nie wiem jakie to ma oddziaływanie na niektóre drzewka ale nie powinno być szkodliwe bo wkońcu jest to naturalny środek. Można tym spryskiwać drzewka lub podlewać. Na pewno działa na mszyce jak ktoś ma z nimi problemy.

:-D Nie ma haka na robaka :-D

Pozdrawiam
Tomek
Bestgrafic

Post autor: Bestgrafic »

Ja od niedawna zaczelem przygode z bonsai i tez mam jakies male jasno-bronzowe robaczki i wlasnie przy podlewaniu zaczynaja lazic.
xmark

Post autor: xmark »

a ja dzis zauwazylem ze po podalniu na wierzch wyszedl jeden robal. maly, czarny. wygladal jak slimak tylko bez skorupy. mam nadzieje ze to jednorazowy wypadek.
KrOpCiAaaa

Post autor: KrOpCiAaaa »

Wczoraj...przed podlewaniem drzewka ( a mam Ligustra chińskiego) zauważyłam na wierzchu ziemi małego długiego robaczka...mial chyba z 1 cm. Był szarej barwy...i przypominał malutką gąsieniczke. Chodził po powierzchni po czym wszedł pod ziemię:// Nie zauważylam aby było tych robaczków więcej... nie wiem czy są to szkodniki...czy...............może ktoś mial podobny problem i może mi podpowiedzieć co to jest i jak z tym "walczyc":P :>
ODPOWIEDZ