Strona 1 z 1

Dziura w drzewie

: 20 maja 2010, 18:27
autor: ar2r
W mojej lipie tak mniej więcej na połowie wysokości zobaczyłem otwór. Ma on średnicę ok. 1,5 mm i głębokość prawie na całą średnicę pnia.Wysypywały się z niego drobniutkie trociny. Czy ktoś wie co mogło go wygryźć bo drzewko zaczyna mi marnieć.

Re: Dziura w drzewie

: 20 maja 2010, 19:28
autor: zagz
drwalnik, rozwiertek lub inny kornikowaty :-(

Re: Dziura w drzewie

: 20 maja 2010, 22:23
autor: ar2r
A czym to załatwić?

Re: Dziura w drzewie

: 20 maja 2010, 23:11
autor: wwoadas
Cześć. Ja tak pomyślałem, ze bym chyba tego robala potraktował palnikiem. Myślę ze roślinie nie powinno zaszkodzić, a robal nie wytrzyma :-) Powodzenia

Re: Dziura w drzewie

: 21 maja 2010, 16:28
autor: ar2r
A skąd wziąć taki mały palnik żeby wlazł w tę dziurę?

Re: Dziura w drzewie

: 21 maja 2010, 16:33
autor: Bolas
W klockach Lego jest seria Star Wars moze lepsze bedzie pozyczyc miecz swietlny od ktoregos z Dżedaj?? :wink:

Re: Dziura w drzewie

: 21 maja 2010, 20:51
autor: wwoadas
Bolas masz lepszy pomysł jak zwalczyć robala to się podziel. Myślałem na takim palnikiem http://allegro.pl/item1034804792_lutown ... 1300c.html wystarczyłaby chwila spotkania szkodnika z wysoką temperaturą i powinno być po nim. Myślę, że roślinie nie powinno to jakoś specjalnie zaszkodzić, chociaż wiadomo nie można przesadzić z tym opalaniem.

Re: Dziura w drzewie

: 21 maja 2010, 22:18
autor: SirDejw
Ja bym nie ryzykował. Na pewno są inne sposoby. To jak walić z bazooki w komara, przecież ten kanalik może mieć odnogi, skąd pewność że się ugotuje robala nie niszcząc rośliny? Może jakaś chemia? Pytałeś w ogrodniczych?

Re: Dziura w drzewie

: 22 maja 2010, 05:43
autor: Bolas
Tak jak zostało to juz napisane przez Rafała http://www.bonsaiforum.pl/viewtopic.php?f=1&t=14639 lepiej to podzgac drucikiem w dziurce niz palnikiem. Ten palnik wcale nie tworzy smukłego penetrujacego plomienia. Prosze sobie sprawdzic jakikolwiek palnik wiercac 2-3mm dziurke w desce i przytykajac ja z drugiej strony palcem. Nim sie oparzysz wypalisz pol deseczki. Jesli nie zauwazysz mieska na druciku to raczej zastosuj druga metode czyli chemia. Jak to nie pomoze to zostaje jeszcze mocne shari.

Re: Dziura w drzewie

: 22 maja 2010, 16:08
autor: bartek44
Kiedyś miałem podobny problem na wierzbie :) miała ok 30cm wysokości i otwór był na samej górze... wiozłem miedziany drut, wsadziłem do oporu, jednak za kilka godzin znów przy nasadzie pnia była mała kupka trocin. Postanowiłem poczekać aż kornik zacznie wyrzucać trociny i przeprowadzić atak:D wsadziłem, pokręciłem i trocinki już się nie pokazywały :D drut wszedł na ok 30 cm! i widocznie niechciany lokator nie zdążył powiększyć mieszkania... można wziąć strzykawkę z wodą lub innym preparatem który nie zaszkodzi roślinie i starać tak się wytępić szkodnika... osobiście nie robił bym tego palnikiem :D równie dobrze mozemy nasypać prochu strzelniczego i podpalić :D na pewno będzie efektowne

Re: Dziura w drzewie

: 29 maja 2010, 21:31
autor: Pit
Zwykły confidor, zrobić roztwór do strzykawki i zaaplikowac w otwór ....