Forum poświęcone sztuce bonsai

nic się nie dzieje w tym dziale, to może ja. Dużo mam jeszcze do robienia w tym drzewku. Jak na razie skupiam się na pniu, robię szari albo jak kto woli szarimiki. W przyszłym roku przesadzę go i zacznę gięcia na pniu. Te gięcia raczej będą ewolucyjne niż rewolucyjne, czyli dokręcanie śruby.
tu parę fotek, które wcześniej wklejałem: viewtopic.php?f=6&t=6349

Jak dla mnie ten jałowiec ma rewelacyjny pień, ale jakoś dziwnie ułożone gałęzie.
Pozwoliłem sobie machnąć virt, być może źle widzę układ gałęzi, albo ruch pnia w tył i przód nie pozwala na takie rozwiązanie.

na plus wyrzezbinie tego pogrubienia na dole, lepiej wyglada.

Największy minus tej odmiany to że jest to sabina. Pień jest super.

a co zlego jets w jalowcach sabinskich?

To że nie uzyskasz tak ładnej i delikatnej formy jaką proponuje ci Damian. Dlatego też na sabinach szczepi się chińczyka.

Zagęszczona sabina ma strasznie rozbudowane chmury i jeżeli przy pierwszych formowaniach wygląda dobrze tak później zaczyna nabierać masy i wychodzi za ciężka czapa przy delikatnych pniach jak w tym wypadku:
http://www.bonsaiforum.pl/post30898.htm ... ski#p30898

Bolas - ten twój pieniek też można podrasować. Mój nie wyglądał tak fajnie ba nawet pisałem w pierwszym poście: "linia pnia dość nieciekawa, dolny odcinek pnia do podrzeźbienia. to martwe na samym dole było bardzo beznadziejne i płaskie". Tak więc chyba dało by się wyciągnąć więcej z tego pnia.
A tak poza tym jak się ma ten jałowiec?

Na razie zrobiłem na nim jedna martwą gałąź i stoi sobie i przyrasta Nie mam teraz zbytnio czasu na moje hobby.