fikus (metamorfoza)
fikus (metamorfoza)
Mała przemiana mojego fikusa Co o tym sądzisie : Zastanawiam się jeszcze nad jedną małą rzeczą czy zostawić u góry te trzy małe jiny które zrobiłem czy je usunąć : I czy one wogóle pasują do tego drzewka : Prosze o opinię
Pozdrawiam
Tomek
Pozdrawiam
Tomek
- Załączniki
-
- Tak wyglÂądaÂł ten fikus przed przemianÂą. ByÂł dosyĂŚ wysoki.
- 00.jpg (57.36 KiB) Przejrzano 4641 razy
-
- TyÂł
- 0.jpg (30.82 KiB) Przejrzano 4641 razy
-
- PrzĂłd. Drzewko ma okoÂło 30 cm wysokoÂści.
- 1.jpg (31.79 KiB) Przejrzano 4641 razy
-
- Prawa strona
- 2.jpg (30.95 KiB) Przejrzano 4641 razy
-
- Lewa strona
- 3.jpg (28.41 KiB) Przejrzano 4641 razy
-
- Czy moÂżna zrobiĂŚ coÂś z tym nebari Âżeby wyglÂądaÂło ciekawiej??
- 4.jpg (26.79 KiB) Przejrzano 4641 razy
-
- ChciaÂł bym go poprowadziĂŚ w stylu CHOKKAN i mam nadziejĂŞ Âże za parĂŞ latek bĂŞdzie wyglÂądaÂł podobnie.
- bstyles1z.jpg (50.59 KiB) Przejrzano 4641 razy
- AdamJonas
- Posty: 1164
- Rejestracja: 23 lip 2004, 12:30
- 19
- Imie i nazwisko: Adam C.
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
Hmmm... w takiej formie Chokkana z tego nie zrobisz Ewidentnie dążysz do Shidare-zukuri (f. płacząca).
Nie urzekła mnie jego historia. Na Twoim miejscu bym go ponownie przeformował. Nowe pędy i tak będą rosły w góre po pewnym czasie.
Gdyby był mój to albo bym go poprowadził w górę w istniejącej wcześniej formie, albo uciąłbym wszystkie pędy i czekał na pojawienie sie nowych na pniu.
Druga wersja to loteria, ponieważ nie wiadomo gdzie by sie pojawiły, ale byłyby na pewno. Poza tym więcej czasu upłynęłoby zanim coś z tego bedzie, lecz mimo wszystko skłaniałbym sie w tym kierunku.
...w końcu to Twój nie jedyny ficus
Inna sprawa to doniczka. Po co na tym etapie rozwoju tłamsisz go w małej płaskiej doniczce???? Przecież w tej chwili zależy Ci chyba na szybkim wzroście rosliny prawda?? ...a mu to ograniczasz.
Nie urzekła mnie jego historia. Na Twoim miejscu bym go ponownie przeformował. Nowe pędy i tak będą rosły w góre po pewnym czasie.
Gdyby był mój to albo bym go poprowadził w górę w istniejącej wcześniej formie, albo uciąłbym wszystkie pędy i czekał na pojawienie sie nowych na pniu.
Druga wersja to loteria, ponieważ nie wiadomo gdzie by sie pojawiły, ale byłyby na pewno. Poza tym więcej czasu upłynęłoby zanim coś z tego bedzie, lecz mimo wszystko skłaniałbym sie w tym kierunku.
...w końcu to Twój nie jedyny ficus
Inna sprawa to doniczka. Po co na tym etapie rozwoju tłamsisz go w małej płaskiej doniczce???? Przecież w tej chwili zależy Ci chyba na szybkim wzroście rosliny prawda?? ...a mu to ograniczasz.
Adam Cieślik